Wątek: Jak "przycelować" w Nieuporcie?

[kakol]

W spadzie jest jasne - kółko, kulka. W niemieckich klasyczna muszka i szczerbinka - wiadomo.

Ale w Nieuportach jest jakieś coś na końcu, ale wygląda na uchwyt od pasa i drugie takie bliżej, do szczerbinki niepodobne. Jak celować, co na czym ustawić?

Po testach wychodzi na to, że najlepiej ulokować się w osi karabinu i walić na czuja.
Czy tak ma być?

W tekście o RoF na temat N-17 (na serwisie YoYo) coś była mowa o celowniku, ale teraz "Part V" o addonach zniknął

[lucas]

Walić na czuja. I tak jest dobrze, że masz karabin ustawiony w osi, a nie jak w przypadku np. SPADa S.VII, który miał swój pojedynczy ckm po prawej stronie kadłuba.

Osobiście strzelam na nieuportach z bliskiej odległości szanując amunicję. Używam do celowania pocisków smugowych. Polecam też włączyć sobie w 1vs1 parametr "pomoc przy celowaniu", żeby lepiej poznać odkładanie poprawek.

[YoYo]

W tym tekście nic nie było o celowniku w N17, tekst znajduje sie trochę niżej - został przesuniety

[kakol]

@ YoYo - a: "Przed samą owiewką widnieje nam też jeden karabin z oryginalnym celownikiem (nie ma tutaj nic ponad standard)."?

@ lucas - nie jest całkiem w osi, a N-28 ma oba karabiny po lewej stronie (przy czym drugi całkiem na boku), ale to akurat jest do rozwiązania. Można sobie stworzyć dodatkowy punkt ustawienia głowy pilota ("Head: snap modifier additional") i wskakiwać do niego w razie potrzeby, można też zapisać defaultowe ustawienie głowy nie na środku, ale na przykład w osi celownika ("Head: save snap") i przy resetowaniu widoku masz celownik na wprost.
No właśnie - co na wprost: cały karabin czy ten uchwyt na końcu (niby muszka) z tym drugim (jako szczerbinka)?

[Rammjager]

Powiem tak.
Jak stoisz na lotnisku to postrzelaj trochę w powietrze.
Zobaczysz wtedy, że pociski z km'ów lecą niezbyt dokładnie w punkt celowania
Można powiedzieć, że lecą w "tamtym kierunku" - tak mniej więcej :-DDDDD
Celowanie za pomocą muszki od km'u to lekka przesada.
W N28 po prostu przyjmuję, że środek szyby to punkt celowania. Sprawdza się

Ramm.

[YoYo]

No właśnie celownik jest oryginalny toć . Vickers jak się patrzy.
Co do sposobu celowania  - trzeba wyczuć, widać lot pocisków, po to są smugacze. Nie ma większego problemu w dobrym przycelowaniu ale to na wyczucie - natomiast jest to jak najbardziej możliwe

[kakol]

Oczywiście ostrzelałem sobie już jeden hangar i mniej więcej wiem, gdzie to leci. Środek szyby się z tym miejscem pokrywa .
Dziwne tylko troszkę, że zupełnie inaczej leci w N-28 a inaczej w N-17 przy tym samym ustawieniu oka względem karabinu (posiłkując się oczywiście tymi dwoma tajemniczymi elementami na lufie).

Ramm, a jaka to przesada w celowaniu za pomocą celownika? Mam ustawiony widok oko-szczerbinka-muszka, więc ja coś mi nachodzi to wciskam guzik na joyu, patrzę przez celownik i walę - jak w iłku. Choć czasami nawet na to nie ma czasu

[Rammjager]

Ramm, a jaka to przesada w celowaniu za pomocą celownika?

Nie zrozumieliśmy się
Celownik od uzbrojenia  ("gwizdek" u niemców, kółko w spadach, "nic" w Nieuporcie) to dla mnie nie to samo co "muszka i szczerbinka" kaemu. Jeśli możesz tak ustawić widoki z kabiny, aby widzieć w N.28 oba te elementy (muszkę i szczerbinkę od km'ów) to sprawa jest jasna - celuj za pomocą tego.
Po prostu dla mnie celownie w ROF'ie za pomocą czegokolwiek - obojętnie, przyrządów jakie mamy czy za pomocą ustawienia widoków - mija się troszkę z celem. Samolot jest tak czuły na ruchy joyem, że o dokładnym celowaniu można zapomnieć wg. mnie. Strzela się "mniej więcej" w "to" miejsce
Celownik przy "snapshotach" jest zbędny. A jak siedzisz gościowi na 6-tej to strzelasz z bliska (strzelanie w RoF'ie z odległosci większej niż 100m to marnowanie amunicji) to i tak widzisz gdzie pociski lecą.
Moim zdaniem przyrządy celownicze przydają sie najbardziej przy atakowaniu z broni maszynowej celów naziemnych.

Ramm.

[kakol]

W up-dejcie 1.006 pojawiły się celowniki w Nieuportach.
Ten w N-17 jest całkowicie rozpaczliwy - jakieś kółko wiszące w powietrzu, na dodatek nieco jakby niebieskawe, przez co wygląda jak dorysowane długopisem. Chyba jednak wolałbym pozostać przy celowaniu "na środek szyby".
W N-28 celownik ciut naturalniej wygląda, ale też jest to coś "na doczepkę", bo chyba czegoś takiego w prawdziwym samolocie nie było.
Na dodatek oś celownika jest daleko od osi broni (w N-17 powyżej, w N-28 z boku) a całość (według info do update) ma ustawioną zbieżność na 150 m. Tak więc przy strzelaniu na mniejszą (zazwyczaj) lub większą (rzadko) odległość użyteczność celownika jest żadna.

[YoYo]

No to pojechali. Przetestuje ten celownik dzis wieczorem. Mi sie dobrze na N17 wstrzeliwalo bez czegokolwiek, było przeciez dobrze widać tor pocisków.

[Agrypa]

Witam wszystkich!
A ja mam pytanie jak skutecznie przycelować czymkolwiek w cokolwiek. Kilka dni temu ściągnąłem demo i klimacik, grafika, wszystko super-  ale już w misji treningowej miałem problem z przycelowaniem spadem do pojazdów naziemnych  :karpik Kosiarką trzepie na wszystke strony tylko nie tam gdzie bym chciał. Próbowałem troche z ustawieniami "dżojstika" ale jest tylko trochę lepiej. Zakupiłem wczoraj N17c1 i kurde jest jeszcze gorzej niż w defaultowym Spadzie.
I teraz powiedzcie mi waszmościowie czy to jest kwestia wprawy i przyzwyczajenia bo te samoloty po prostu takie maja być, czy trzeba zwrócić uwagę na któreś ustawienia, bo już nie wiem co robię źle. Naczytałem się tutaj o sukcesach walkach powietrznych, łatwym strącaniu przeciwnika i takie tam - a ja po zmianie na tego N17 to nawet balonu nie mogłem ustrzelić.
No chyba że gracie z jakimiś ułatwieniami przy celowaniu...

[Nohope]

Kwestia wprawy

[Razorblade1967]

Kwestia wprawy

Dokładnie ...

Agrypa - wyobraź siebie ... siedzisz w czymś co jest lekką ramą, obciągnięta płótnem i ponaciąganą za pomocą drutów ...  z przodu masz przyczepiony silnik tłokowy, który ma stosunkowo sporą masę w porównaniu z masa samolotu i do tego wiruje wokół osi (silnik rotacyjny - jeśli mówimy np. o Nieuporcie), nie wspominając, że średnica śmigła jest stosunkowo spora w porównaniu z rozpiętością skrzydeł - to jak to ma się zachowywać?

No cóż na podstawie tego sima przekonałeś się właśnie, że pilot w czasie PWS lekko nie było ...  Ale no cóż ... trochę "polatasz", potrenujesz i zaczniesz to wszystko "czuć" - wtedy zaczniesz trafiać.

[qrdl]

I nie odkładaj zbyt dużej poprawki, jeśli celujesz do celów powietrznych. Czasami człowiek ma przyzwyczajenia ze znacznie szybszych maszyn. Druga sprawa to walenie jak cel zapełni cały celownik, wcześniej to raczej jak się ma znaczną wprawę. Im bliżej tym łatwiej. Warto też celować w ludzika.

[Razorblade1967]

I nie odkładaj zbyt dużej poprawki jeśli celujesz do celów powietrznych.

Święte słowa, jak się wcześniej "latało" samolotami z DWS to w pierwszym momencie trudno się przestawić na nowe poprawki. Symulatorek ma tą trudność, że odbieramy tylko część wrażeń (tylko wzrokowe i to płaski obraz na płaskim ekranie, prędkości się "nie czuje") i widząc samolot ustawiony pod pewnym kątem odkładamy poprawkę taką jak dyktuje przyzwyczajenie - tyle, że jest to przyzwyczajenie do maszyn poruszających się trzy razy szybciej. No i początkowo namiętnie strzelamy przed dziób wrogiego samolotu.

Samolot porusza się powiedzmy w prędkością 150 km/h czyli około 40m/s, a pocisk z karabinu maszynowego pokonuje pierwsze 100m w około 0,1 sekundy (oczywiście mocno upraszczam). Czyli gdybyś strzelał do celu lecącego pod kątem 90 stopniu to poprawka wyniosłaby około 4m. Ale zwykle strzelasz w pościgu i wtedy w zależności od kąta ustawienia celu należy poprawkę zmniejszyć o 1/2 lub 1/4 - co daje wartości 1-2m od zamierzonego miejsca trafienia.