Autor Wątek: Zagadnienia konstrukcji joysticka  (Przeczytany 51029 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #105 dnia: Lutego 18, 2012, 09:12:52 »
Panowie...pewnie że zatkało  :karpik. To raczej nie ulega wątpliwości. Kawał pięknej zegarmistrzowsko rzemieślniczej roboty moders. Szacun i czekamy na więcej  :023:

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #106 dnia: Lutego 18, 2012, 10:03:19 »
Minęło prawie 24 godziny od tego posta i zero reakcji? Wszystkich fachowców i takich jak ja (amatorów) zatkało?
Facet zrobił cudo z dokładnością 1/100mm i nikt nie raczy napisać, że takie firmy jak np. Thrustmaster do pięt nie dorastają?  :)
Thrustmaster, Saitek, Logitech, robią elementy masowo, minimalnym możliwym kosztem. Jak wiesz, co robisz, to z drewna możesz lepiej wystrugać  :121:


Wybacz, ale 1/100mm dokładności na mnie wrażenia nie robi, bo nie wiem czym to było robione, jak maszyną z czasów Wiktoriańskich, to szacunek. Jak nowoczesną obrabiarką to... meh.  :020:


Po prostu dzisiaj własnoręcznie wykonaną obrabiarką CNC można uzyskać dokładność do 5/1000mm, a jak detalik mały, to i lepiej.


Moders, bardzo dobra robota, ciekaw jestem dalszych postępów.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #107 dnia: Lutego 18, 2012, 11:56:34 »
Jak zdechnie mój Kocur to już wiem kogo będę męczył :D. Poza tym co tu pisać. Od samego początku Moders rządzi :). Bez względu jak to było robione, z jakiego materiału i jaką dokładnością to i tak widać ogromny nakład pracy.

I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #108 dnia: Lutego 18, 2012, 14:02:55 »
Okazało się, że rowek w wałku jest o 7/100mm większy od wpustu. Poprosiłem kolegę o wykonanie wpustu na wymiar. Muszę przyznać, że byłem pod wrażeniem, bo kolega wykonał mi nowy z wpust z dokładnością co do 1/100mm. Wpust musiałem wbijać w wałek młotkiem. Na wszelki wypadek w rowek dałem trochę "638". Niestety pojawił się następny problem. Rowek w piaście zębatki był o 7/100mm za wąski w stosunku do wpustu.

0.07mm to baaardzo duży luz jak na wpust.
Dla połączeń wpustowych spoczynkowych, stosuje się pasowanie h6/P9  (piasta i wał). Dla 10mm wałka, tolerancja wykonania rowka pod wpust będzie odpowiednio: dla wałka od 0 do -0.01 a dla piasty od -0.015 do -0.05. Czyli po obu stronach wpustu jest pasowanie ciasne, i tak jak masz to obecnie.

Zefirro

  • Gość
Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #109 dnia: Lutego 18, 2012, 15:00:47 »
Ja niczego nie napisałem wcześniej, bo zwyczajnie zazdrość mnie zżarła. Też taki chcę. modersie, powinieneś otworzyć manufakturę.
Bardzo dobra robota, gratuluję!

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #110 dnia: Lutego 18, 2012, 15:14:19 »
Zefirro, zwróć uwagę, że Moders nic jeszcze nie pisał o kosztach całkowitych i to zapewne z bardzo dobrego powodu ;)


Ludzie jęczą na koszty Warthoga, a on jest bardzo tani w produkcji w porównaniu do takich konstrukcji jak Modersa.

Zefirro

  • Gość
Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #111 dnia: Lutego 18, 2012, 15:19:01 »
Dlatego napisałem "manufakturę", a nie linię produkcyjną :wink: .

Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #112 dnia: Lutego 18, 2012, 15:38:22 »
Przeglądając pewien portal aukcyjny natrafiłem na "coś" takiego: JOYSTICK ŚMIGŁOWCA BOJOWEGO http://allegro.pl/joystick-smiglowca-bojowego-i2123342713.html . Może komuś się przyda.
Moders szacunek. Niejednemu pewnie, taka wajcha śni się po nocach  :001: .
Gigabyte: P55-USB3, obecnie: i7 870 2.93 (3.72) poprzednio: i5 760 (3.49), RAM: 16GB, MSI 970. AV8R-01, Logitech G940, Thrustmaster Hotas X, Saitek Pro Flight Combat Rudder Pedals, FreeTrack

Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #113 dnia: Lutego 18, 2012, 18:40:59 »
O.... Ale niespodziankę mi zrobiliście. Zaglądam a tu cała strona postów. Dzięki bardzo wszystkim. Podtrzymaliście mnie na duchu. A to się przyda bo pracy jeszcze zostało.

A co do kosztów, to raczej nie będę ich podawał. Koszty zależą tak naprawdę od tego ile zrobi się samemu i ile potrafi załatwić się "po znajomości". W moim przypadku, jeżeli zlecałbym każdy element "oficjalnie", to pewnie bym tego nie udźwigną. U mnie ten drążek to tylko część kosztów projektu. A na całość poszło już sporo. Finansuje wszystko z różnych "projekcików" robionych po nocach na zlecenie. A wypłata, to wiadomo - rodzina.

Sun, na mnie dokładności robią wrażenie bo po prostu brak mi wiedzy i doświadczenia. Fakt, że nie mam pojęcia ile można wyciągnąć dokładności na "zwykłej" CNC. Ale i tak moim zdaniem elektronika, kolega-frezer jest naprawdę niezły.

Dzięki, jeszcze raz.

Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #114 dnia: Marca 22, 2012, 21:07:35 »
Zainstalowałem dzisiaj mechanizm pomiaru wychylenia dźwigni hamulca kół. Brakuje jeszcze elementu łączącego linkę z potencjometrem.



Mam już też część przewodów.



Zefirro

  • Gość
Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #115 dnia: Marca 23, 2012, 07:11:41 »
W tym temacie powinien być jakiś szablon do wysyłania wypowiedzi, w którym automatycznie zawarte byłyby słowa: "wyśmienite, zachwycające, świetne, nie mogę przestać patrzeć" i podobne.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #116 dnia: Marca 23, 2012, 07:30:21 »
Fakt. I trochę człowieka skręca z żalu ;) Ale nie ma co zazdrościć. Trzeba mieć po prostu czas, kasę, zainteresowania (pasję) i zdolności. Jakbym miał te cztery rzeczy, to też bym sobie podłubał przy takim projekciku, ale niestety nie mam żadnej z nich, no może oprócz zainteresowania :)  Pozdrawiam i chwalę!

PS: Na środkowym zdjęciu - tam nie brak jakiejś wtyczki / gniazdka? To nie jakaś chwilowa kombinacja (niebieskie z czerwonym)?
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #117 dnia: Marca 23, 2012, 23:41:08 »
Dzięki za słowa uznania.
To czerwone to koszulki termokurczliwe, które izolują przewody wychodzące z gniazda od drążka. Wchodzą one w plecionkę ekranującą. Na jej końcu jest dolutowany przewód (jeden z tych żółto-zielonych) zbierający potencjał z tej plecionki. Zakończenie plecionki (i miejsce lutowania przewodu) jest zabezpieczone niebieską taśmą izolacyjną - samo wulkanizującą.
Całość lepiej widać na tym zdjęciu:


Niestety, nie wyszło to estetycznie. Plecionka mogłaby być ze 2cm dłuższa (miała dochodzić aż do gniazda). Zastanawiałem się czy tego nie poprawiać, ale szkoda mi było czasu. W końcu i tak całość zabuduje w podłogę.

Całość wygląda tak:


Przewody mają po 1,5m. Będą podłączone do elektroniki. Ten cienki to sterowanie uzwojeniami silników. Gruby, to przyciski, osie, i "takie tam". Wchodzą do obudowy przez dwie dławnice. Dławnice mają za zadanie zabezpieczyć przewody mechanicznie przed wyrwaniem. Za dławnicą gruby rozdziela się na 3 kierunki:
- do tego małego gniazda (przewidziane do podłączenia zdwojonego uchwytu katapultowego),
- do tego dużego gniazda od drążka,
- do środka obudowy do wzmacniaczy sygnału z czujników.
Cienki za dławnicą będzie rozdzielał się na dwa silniki.

Te widoczne w środku obudowy przewody leżą jeszcze luzem. Część z nich, nie ma jeszcze naciągniętej plecionki ekranującej. Jak je skrócę, zakończę, ułożę i poprowadzę w odpowiednie miejsca, to będzie to wyglądało trochę lepiej.

Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #118 dnia: Marca 24, 2012, 07:15:08 »
Wspaniałe wykonanie, gratulacje. Czytając Twoje opisy mam wrażenia, że masz dużą wiedzę z elektroniki oraz mechaniki, jak to jest możliwe? Sam jestem elektronikiem, ale co do mechaniki to mam duże braki.
Interesuje mnie sprawa sterowania. Masz silniki, które trzeba sterować jednocześnie musi to być jakoś powiązane z symulatorem. Domyślam się, że sterownik jest Twoim rozwiązaniem, ale musi być jakoś powiązany z symulatorem. Próbowaliśmy z Codekim zrobić busolę na silniku krokowym i okazało się, że po jakimś czasie powstają systematyczne błędy wskazań (sprawa korekcji), dlatego zdaję sobie sprawę z tego typu problemów.
Zakładam, że tworzysz algorytm oraz program do swojego sterownika czy masz jakieś wzorce jak zrobić algortm, czy sam wymyślasz?

Odp: Zagadnienia konstrukcji joysticka
« Odpowiedź #119 dnia: Marca 24, 2012, 12:30:00 »
Dziękuję.
Z mechaniki wciąż wiem niewiele. Moja ulubiona metoda projektowania mechaniki to "na oko"  :002:. A elektronik jest ze mnie średni. Zawodowo, teraz już projektuje mało i od kilku lat głównie przewalam papiery. Nawet śmiałem się ostatnio, że jak się dalej będę tak dynamicznie rozwijał w zawodzie, to niedługo osiągnę poziom, w którym nie rozróżnia się scalaka i kondensatora.

Co do układu sterowania mam następujące plany:

Na początek zdemontuje silniki i podepnę drążek do Mjoy'a. Będę mógł go wtedy używać jak tradycyjnego joy'a (bez FF), który sam wraca do środka za pomocą mechanizmu sprężynowego. Ten etap powinienem osiągnąć w kwietniu.

Od połowy kwietnia planuje rozpocząć drugi etap, czyli opracowanie swojego sterownika. Sterownik będzie obsługiwał drążek, DSS, orczyk oraz część wskaźników. Podstawą sterowania drążkiem będą regulatory PID. Regulatory będą miały za zadanie utrzymywać drążek w pozycji "centralnej" (nazwijmy tak roboczo tą pozycję). Jeżeli drążek zostanie wychylony, to PID'y za pomocą określonego momentu będą ciągnęły go z powrotem do "pozycji centralnej". Moment ten będzie zależny od tego co wyczynia samolot i będzie wynosił maksymalnie do 5kg. Punkt "centralny" to tak naprawdę punkt pracy, w którym ustawi się trym. Położenie tego punktu będzie zmieniane za pomocą przycisków na drążku i na panelach. Punkt, w którym nie będą występowały siły i do którego będzie wracał drążek, będzie zależny więc od ustawienia "efektu trymerowego". Osiągnę więc efekt podobny do oryginału.
Osobiście nie zrobiłem jeszcze w życiu żadnego PID'a, więc troszkę walki pewnie będzie i już się z tego cieszę.
Dane do sterownika będą pobierane z plików lua. Zrobiłem już dla testu prosty program pod Builderem, który wyciągał z lua dane do sztucznego horyzontu, wiem więc, że wyciągnięcie danych jest możliwe.
Myślę też o wyposażeniu sterownika w USB. Fajnie by było, gdyby zgłaszał się jako joy i gdyby w ten sposób można było używać w pozostałych symulatorach podstawowych funkcji drążka. Przeglądałem już nawet deskryptor USB, ale jak na razie niewiele jeszcze z niego rozumiem.

Fajnie by było gdyby coś zaczęło się ruszać w przyszłym roku.

A temat busoli kojarzę. Fajnie wyglądała. Myślałem, że sobie poradziliście. Poszukam w tygodniu postów o tej busolce.