... Można tak wyreżyserować całe zajście, aby akcja była bardzo filmowa. Takich elementów nie zrobisz w F4.
Nie, no fajny pomysł misji.
Ale co jeśli komuś nie zależy na tym by było filmowo ale żeby było jak najbardziej nieprzewidywalnie w każdej misji w kampanii? Albo ma w nosie nagrane wave'y bo niemrawe (ale to zawsze jakieś) zlecenia od FAC ma na codzień w staruszku Falconie w każdej misji CAS albo preplaned-CAS?
Ja nie chcę tutaj krytykować takiego podejścia jak to proponowane przez Ciebie Poko bo taka misja to na pewno świetna zabawa ale moi niektórzy przedmówcy mieli wg mnie rację, że porządna dynamiczna kampania nie zaszkodziłaby a wielu ludziom bardziej by się podobała.
Pamietaj, że niektóre wirtualne eskadry latają po kilka misji dziennie. Kto by był w stanie przygotować dla nich zestaw takich misji? A DCS ma tę wadę, że rozróżnia nawet kampanie dla jednego gracza od tych do multiplayera. To nawet w starym Falconie tego nie ma bo możesz jedną kampanię prowadzić np tak: kilka misji online, kilka następnych solo i znowu wrócić do online a nigdy nie będziesz mieć dwóch takich samych misji.
Wiem, tamto (Falconowskie) wydanie nie jest pozbawione wad ale ono jest z porzedniej epoki programistycznej i sprzętowej. Nic nie stało na przeszkodzie by tamte idee rozwinąć i wzbogacić. Niestety, zdecydowano się na protezę czyli system skryptów zarówno w misjach jak i kampanii, co moim zdaniem wielu ludzi zniechęciło do tego tytułu i np osobiście ja nie napalam się na następną część DCS. Wystarczy mi BS bo ma świetnie zrobiony śmigłowiec, gdzie można sobie polatać na świetnym modelu lotów (Cygan gepruft) i tyle mi wystarczy. Jako próba odwzorowania żywego pola walki jak dla mnie leży (niestety, bo miałem wielkie oczekiwania względem tego tytułu).