Myślę, że skoro przetarg hinduski przeszedł już do historii, a porażka MiG-a 35 stała się faktem, warto zastanowić nad jego przyszłością. Przegrana MiG-a bynajmniej nie deprecjonuje jego wartości jako nowoczesnego wielozadaniowego myśliwca zaliczanego przez Rosjan do generacji 4++. Bez wątpienia jest to konstrukcja w pełni porównywalna z dwoma laureatami przetargu ; francuskim Rafale i zachodnioeuropejskim Typhoonem. Nieprzypadkowo te trzy myśliwce zestawiam razem, gdyż być może w najbliższych latach te same samoloty będą rywalizowały o zwycięstwo w kolejnych mniej prestiżowych przetargach o mniejszej skali i udział w nich MiG-a -35, niekoniecznie musi oznaczać kolejną przegraną, (ponieważ inne będą uwarunkowania).Warto też pamiętać, że MiG-29M byłby prawdopodobnie ostatnim ogniwem rozwojowym MiG-a-29 nie licząc MiG-a-29K i dopiero ogłoszenie przetargu przez Indie uświadomiło Rosjanom że tylko bardzo głęboka modernizacja MiG-a, lub nowa konstrukcja mogłaby skutecznie rywalizować z silnymi konkurentami Motywacja była tu ogromna, bo chodziło tu o kontrakt wartości 10 mld USD, ponadto Rosjanie za wszelką cenę chcieli nadal na rynku w hinduskim utrzymać pozycje dominującą.Teraz niepowodzenie MiG-a-35 jest prawdopodobnie przedmiotem wnikliwej analizy zarówno w RSK MiG, OAK i być może w zainteresowanych resortach, aby w przyszłości uniknąć ewentualnych błędów czy zaniedbań ( Rosjanie do tej pory nie mogą sobie wybaczyć możliwości sprzedaży "od ręki '' 38 szt. transportowych IŁ-76 dla Chin, wskutek zwykłej opieszałości i problemów z uruchomieniem produkcji ). Komentarze w prasie rosyjskiej i na forach internetowych są w większości utrzymywane w tonacji zaskoczenia i rozczarowania, przy czym konkluzja jednego z nich jest taka, że "nie ma takiego złego co by na dobre nie wyszło" co miało znaczyć, że oto w tej sytuacji WWS szybciej będzie mogło zrealizować swoje potrzeby na ten samolot, a trzeba przypomnieć, iż jak na razie owe 48 szt MiG-a-35 to tylko obietnica, a nie twarde zamówienie. Skoro mówimy o WWS to faktem jest, iż od II połowy lat dziewięćdziesiątych MiG-29 był w "niełasce " w stosuku do cięższego Su-27. Owszem kreślono liczne plany modernizacyjno-produkcyjne, które nigdy jednak nie doczekały się realizacji. Zdecydowany priorytet miał wówczas jak i teraz Su-27 i jego nowe wersje rozwojowe. Powiedzmy sobie uczciwie to, że MiG-29 SMT znalazł się w linii WWS to szczęśliwy casus i " zasługa'' Algierii.
A teraz próba odpowiedzi na podstawowe pytanie- jaka będzie przyszłość tej maszyny ?.
Jak zwykle w takich sytuacjach można przewidywać dwa scenariusze:optymistyczny i jego odwrotność.
W tym pierwszym- tempo cyklu badań w locie i oceny systemów wyposażenia jest kontynuowane,Badania trwają do 2012 roku.ze skutkiem pozytywnym. Na tegorocznym MAKS-2011, WWS oficjalnie zamawiają obiecane 48 szt tego myśliwca. Jednocześnie zapoczątkowuje to rozpoczęcie kampanii promocyjno-propagandowej nowego samolotu. Pojawiają się pierwsze zamówienia zagraniczne, jakkolwiek nie będą to wielkie liczby. Sukcesem dla RSK będzie liczba w przedziale 30-50 szt. Kto może być potencjalnym nabywcą MiG-a-35 ? Niewątpliwie nie będą to wielcy importerzy rosyjskich samolotów bojowych Chiny i Indie. Wobec czego mogą to być; kraje WNP głównie Kazachstan, może Białoruś czy Ukraina, Mianmar, Malezja, Libia- oczywiście w przyszłości, Kuba, Korea Płn- dwa ostatnie z założeniem że wyjdą z kryzysu, Iran- chociaż bardziej będzie zainteresowany cięższym Su-35. Jemen, i inne. Głównych nabywców upatrywał bym przede wszystkim w krajach które do tej pory posiadały starsze wersje MiG-a-29 -z wiadomych względów I tutaj pojawia się problem rodzimego konkurenta- mianowicie Su-35 -równie nowoczesnego lecz na szczęście dedykowanego dla bardziej wymagającego i bogatszego nabywcy. Przy takim założeniu - w latach 2013-2014 można oczekiwać rozpoczęcia produkcji seryjnej.
Teraz scenariusz pesymistyczny;
Badania przedprodukcyjne przedłużają się, pojawiają sie delikatnie mówiąc pewne problemy. WWS wstrzymuje sie z zamówieniem.Skoro siły powietrzne producenta nie są zainteresowane nowym myś liwcem to reakcja rynku zewnętrznego jest do przewidzenia- to znaczy brak zamówień. W tej sytuacji nie trudno przewidzieć jaką decyzję podejmie RSK MiG i OAK - samolot nie wchodzi do produkcji. Niewykluczone jednak, że Rosjanie zdecydują się na uruchomienie produkcji myśliwca, tylko na potrzeby WWS, mimo braku zamówień eksportowych, chociaż jest to mało prawdopodobne.
Czy ten drugi scenariusz musi koniecznie oznaczać powolny upadek RSK MiG ?
Nie sądzę, przynajmniej w okresie 2-3 najbliższych lat. W tym roku finalizowana jest dostawa 16 Mig-29K dla Indii , a kolejne 29 szt będą budowane od przyszłego roku. Jeśli MiG-29K spełni wymagania AMF na myśliwiec pokładowy ( aktualnie dwie maszyny rozpoczęły cykl badań ) to jeszcze w tym roku RSK MiG oczekuje twardego zamówienia na 24 szt. tego myśliwca.
W tym roku ruszyła też produkcja 12 szt MiG-a-29M/M2 dla Syriii i 20 szt MiG-29A/ S dla Mianmaru. Kontynuowana jest modernizacja 62 MiG-ów-29A do standardu UPG dla Indii.