Pechowy ten rejs USS Truman... Najpierw omyłkowe zestrzelenie Horneta przez własny krążownik. Potem zderzenie okrętu ze statkiem transportowym na Morzu Śródziemnym. Następnie wypadnięcie drugiego Horneta (wraz z wózkiem) do morza podczas gwałtownego manewru. Teraz trzeci samolot trafia na dno, po nieudanym lądowaniu. Coś czuję, że to jeszcze nie koniec kłopotów...