Autor Wątek: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)  (Przeczytany 68216 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #195 dnia: Listopada 30, 2011, 20:03:27 »
Cytuj
Jak dla mnie potrzebny, ale gdzie z nim dokładnie leży problem ?
Problemu nie ma, zapytałem tylko z ciekawości.
Cytuj
Zważywszy, że taka funkcja będzie wykorzystywana tylko w wypadku kontrolerów lotu, nie będziemy mieć specjalnie dużej ilości kombinacji, a oprogramowanie ładnie pokazuje ile jeszcze możemy z kości wycisnąć.
To miałem na myśli pisząc o ograniczeniach. Jeśli nie ma dużo kombinacji to rośnie liczba przycisków.
W zasadzie jest tylko jeden problem ile faktycznie potrzeba wejść analogowych przy założeniu, że chcemy zrealizować jakąś replikę np.AH-64D lub Cougara.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #196 dnia: Listopada 30, 2011, 20:15:28 »
Przy założeniu, że stosujemy jeden układ na kontroler, to w najgorszym wypadku mamy do czynienia z 5 osiami analogowymi w wypadku samych drągów. Problemem są natomiast wajchy silników, jeżeli by np ktoś chciał wykonać sobie 'throttle quadrant' Convair B-36, to osi analogowych jest tam... 40  :021:  Ale to taki ekstremalny przypadek. W wypadku współczesnego lotnictwa 8 osi pozwoli na wykonanie 'throttle quadrant' dwu-silnikowej maszyny maszyny bojowej, wraz z funkcją klap i dwoma trymerami, bądź 4 silnikowego transportowca/bombowca. W wypadku maszyny drugo-wojennej możemy również zrobić maszynę dwusilnikową, jak np. P-38 Lighting, ale już bez funkcji innych niż bezpośrednio dotyczących pracy silników.

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #197 dnia: Listopada 30, 2011, 20:41:25 »
To wtedy dokładamy drugą płytkę i przybywa kilka kolejnych osi. To samo w przypadku braku przycisków.

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #198 dnia: Grudnia 01, 2011, 00:12:06 »
Jednak Viker chciał, żeby przepustnica w położeniu 30% wskazywała 40% i jednocześnie mogła dojść do 0% i do 100% przy maksymalnych wychyleniach.
Nie chciał, tylko sugerował  :003: 

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #199 dnia: Grudnia 01, 2011, 07:01:18 »
Cytuj
W joysticku Hat w trybie normalnym jest widziany jako hat kontrolera gier, ale po wciśnięciu zdefiniowanego innego przycisku służącego jako'shift' operując hatem wysyłamy wciśnięcia klawiszy kierunkowych klawiatury (np. operując trymem w simie).
Chciałbym nawiązać do tego cytatu. Jeśli planujemy zrobić jakąś replikę joysticka to taki wyróżniony przycisk nazywany "shift" w Cougar jest to S3, który modyfikuje działanie np. hata lub innego przycisku jest niezbędny. W DMKeys taki przycisk jest już zastosowany przy modyfikacji enkodera. Myślę, że wariant monostabilny byłby odpowiedni.

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #200 dnia: Grudnia 01, 2011, 08:29:40 »
Można coś takiego zrobić, jednak w przypadku enkodera mamy do czynienia z osobnym (indywidualnym) przyciskiem na każdy enkoder. Tu oczekujemy jednego, wspólnego przycisku na cały joystick - prawda?

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #201 dnia: Grudnia 01, 2011, 09:51:54 »
T
Cytuj
u oczekujemy jednego, wspólnego przycisku na cały joystick - prawda?
Myślę, że możemy uprościć tę funkcję do hata. Przy okazji pytanie czy jest dużym problemem zrobienie opcji dla hat, mam na myśli program. Jeśli nie ma problemu z hatem to może przewidzieć 2 lub 3 haty, co o tym myślicie?

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #202 dnia: Grudnia 01, 2011, 09:58:35 »
Hat nie jest dużym problemem.
Jedynie raport HID jest jest u mnie statyczny (nie można zmieniać ilości osi, przycisków i hatów zgłaszanych do PC ) więc zaplanowana tutaj ilość hat'ów pozostanie stała i niezmienna.
W programie będzie można skonfigurować - które przyciski są przypisane do HAT'a. W przypadku braku takich - hat będzie widziany przez PC jako bezczynny, ale będzie widziany. To samo dotyczy osi analogowych i przycisków.

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #203 dnia: Grudnia 01, 2011, 10:28:21 »
To dobra wiadomość. Faktycznie wprowadzenie przycisku modyfikującego działanie hat zwiększa możliwości joysticka. Przyklad z Cougara H1 może działać jako widoki lub trymowanie. Co o tym myślą pozostali koledzy?

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #204 dnia: Grudnia 02, 2011, 13:56:59 »
A można zrobić tak, żeby Joystick miał jedynie zwykłe przyciski, plus kilka przycisków "pinky", bez przypisywania sekwencji klawiszy? Klawiszami zajęła by się płytka DMKeys. To oddało by dość dużo pamięci na funkcje typowe dla Joysticka. Czy jednak funkcjonalność klawiatury powinna być wbudowana w Joy?

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #205 dnia: Grudnia 02, 2011, 14:05:08 »
Wiele gier nie rozpoznaje joysticków o dużej ilości przycisków (Mjoy) jeżeli damy wyłącznie przyciski, dublując ilość fizycznych na drążku to albo części z nich nie będzie można wykorzystać, albo SVmapper będzie dodatkowo wymagany.


Przykładowo drąg z F-16 ma 22 przyciski, w trybie alternatywnym mamy kolejne 21, łącznie 43 - o 11 więcej niż gry rozpoznają.

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #206 dnia: Grudnia 03, 2011, 08:48:11 »
Próbuję zrozumieć problem i mam pewne zahamowania. Zacznę od mojego profilu do Cougara. Jeśli nie będę używał profilu (Foxy) to mogę traktować Cougar jako joystick widziany przez Windows i w setup np BMS4 zaprogramować przyciski i osie.
Stosując modyfikator przycisk S3 oraz program Foxy zwiększam możliwości programowania przycisków i przełączników w Cougarze.
Wracając do naszego DMJoy i do mojego przykładu. Załóżmy, że zrobiłem replikę Cougara w sensie osi i przycisków oraz z sterownikiem Damosa. Chcę zwiększyć liczbę funkcji stosując modyfikator w postaci jednego wyróżnionego przyciski np.S3. Programuję w setup przypisania do przycisków łącznie z HAT zgodnie z plikiem key w którym są przypisane klawisze do callbacks. Do tego momentu wszystko wydaje się o.k. Teraz załóżmy, że HAT1 ma spełniać podwójną rolę tzn. widoki jeśli S3 jest OFF oraz trymowanie jeśli S3 jest ON. Jeśli w DMJoy zrobimy takie same przypisania jak w setup BMS4 dla HAT1 widoki oraz HAT1 trymery z warunkiem : wyślij sekwencję widoki jeśli nie jest wciśnięty przycisk nazwany S3, wyślij sekwencję trymowanie jeśli przycisk S3 jest wciśnięty (wersja monostabilna). Może przedstawilem to trochę chaotycznie ale mam nadzieję, że sens jest zrozumiały.
Na koniec uwaga, w tworzonych obecnie profilach stosowanie modyfikatora S3 jest ograniczane.

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #207 dnia: Grudnia 08, 2011, 11:43:09 »
Chciałbym wrócić do założeń. W DMJoy będą podłączone potencjometry, które są zasilane. Zakładam, że sygnał jest przesyłany przewodem w ekranie. Każdy z potencjometrów swoją masę GND  połączoną z sterownikiem (masa jest na sąsiednim pinie obok pinów sygnałowych PF0, PF1, PF4, PF5, PF6 oraz PF7 ). Pozostaje zasilanie potencjometrów.
Załóżmy, że mamy odzielne zasilanie dla potencjometrów. Pytanie pierwsze jaka może być max. wartość napięcia aby nie uszkodzić uP. Pytanie drugie czy jest ograniczenie na wartość potencjometru. Pozostaje sprawa zakłóceń, ale to wyjdzie w trakcie testów. Porównując zasilanie MJoy oraz DMJoy to jest pewna różnica w zasilaniu pots. W MJoy napięcie podawane na pots jest napięciem z USB seperownym dławikiem (zakłócenia). Tak myślę, że dobrze byłoby rozpocząć projekt od analogów tzn. zrobić uproszczony program obsługujący jedno wejście analogowe i testować sterownik pod kątem parametrów przetwarzania sygnałów analogowych na cyfrowe i wpływu zakłóceń. Tutaj pojawia się następny problem jak to sprawdzać. Profesjonalne przyrządy mają możliwość pomiaru sygnałów AD oraz DA tzn. rozdzielenia sygnałów analog cyfra i odwrotnie. Może są uproszczone metody pomiaru dokładności przetwarzania oraz wpływu zakłócen na wynik. Sun robił już testy przetworników, może coś zasugeruje.

Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #208 dnia: Grudnia 09, 2011, 11:36:31 »
Chciałbym wrócić do założeń. W DMJoy będą podłączone potencjometry, które są zasilane. Zakładam, że sygnał jest przesyłany przewodem w ekranie. Każdy z potencjometrów swoją masę GND  połączoną z sterownikiem (masa jest na sąsiednim pinie obok pinów sygnałowych PF0, PF1, PF4, PF5, PF6 oraz PF7 )
Zgadza się. Ekran powinien być podłączony do tej masy i tylko do niej. Po stronie potencjometru ekran nie może być podłączony do niczego i pod żadnym pozorem nie powinien pracować jako przewód masy! W przypadku podłączenia również po stronie potencjometru - zależnie od jego budowy może nastąpić zamknięcie obwodu z masą sygnałową i mogą tworzyć się pętle prądowe z indukowanego napięcia, które będą wprowadzać zakłócenia. O ile dobrze pamiętam - Viker może tu pomóc, ponieważ ma bogate doświadczenie z pracy w przemysłowym środowisku pełnym zakłóceń.

. Pozostaje zasilanie potencjometrów.
Załóżmy, że mamy odzielne zasilanie dla potencjometrów. Pytanie pierwsze jaka może być max. wartość napięcia aby nie uszkodzić uP.
Nie może przekraczać napięcia zasilania układu. Dla DMJoy8 bezpieczną wartością jest 4,7V dla DMJoy32 - 3,2V. Wstępnie jednak odradzam stosowanie zewnętrznego zasilania - za dużo z tym kłopotów.


Pytanie drugie czy jest ograniczenie na wartość potencjometru.
polecał bym wsadzenie czegoś między 5k a 100k. Mniejsza wartość potencjometru zwiększy zużycie prądu, ale z drugiej strony zmniejszy podatność na odbieranie zakłóceń. Dla 10k pobierany prąd po 0,5 mA więc znikomy.


Pozostaje sprawa zakłóceń, ale to wyjdzie w trakcie testów. Porównując zasilanie MJoy oraz DMJoy to jest pewna różnica w zasilaniu pots. W MJoy napięcie podawane na pots jest napięciem z USB seperownym dławikiem (zakłócenia).
Słuszna uwaga. DMJoy8 ma dwa dławiki:
- jeden na zasilaniu z USB, przez który jest odprowadzone zasilanie do potów:



- drugi, osobny do zasilania wewnętrznej sekcji przetworników ADC:



Nie dawałem dodatkowych sekcji filtrów LC dla każdego wejścia ADC, ponieważ nie zmieściło by się to na płytce. Dodatkowo w przypadku używania wyprowadzeń w innym celu niż ADC - powodowało by to kłopoty z działaniem układu (np. dla DMKeys8 w trybie BIG_MATRIX). Założeniem zaś było posiadanie jednej, uniwersalnej płytki. 
Oczekiwane najmocniejsze zakłócenia do sygnał 50Hz i jego harmoniczne (zasilanie sieciowe). Jeśli ktoś ma przetwornice napięcia albo kiepski przewód do monitora w pobliżu kabli potencjometrów - wtedy mamy już praktycznie całe spektrum losowe wyniki rezonansu lub zdudnienia :)


Tak myślę, że dobrze byłoby rozpocząć projekt od analogów tzn. zrobić uproszczony program obsługujący jedno wejście analogowe i testować sterownik pod kątem parametrów przetwarzania sygnałów analogowych na cyfrowe i wpływu zakłóceń.
Właśnie nad tym pracuję. Jednak od razu będą dostępne wszystkie osie analogowe, które będzie można włączać i wyłączać za pomocą programu konfiguracyjnego. Tym samym można będzie przetestować wpływ wielu osi na działanie jednej - konkretnej. Układ ADC ma kilka trybów, nie jestem jeszcze pewien czy da się używać najlepszego, ponieważ wymaga on "uśpienia" całego uC na czas dokonywania pomiaru. Jak takie "uśpienie" wpłynie na komunikację z USB - sprawdzę empirycznie.

Tutaj pojawia się następny problem jak to sprawdzać. Profesjonalne przyrządy mają możliwość pomiaru sygnałów AD oraz DA tzn. rozdzielenia sygnałów analog cyfra i odwrotnie. Może są uproszczone metody pomiaru dokładności przetwarzania oraz wpływu zakłócen na wynik. Sun robił już testy przetworników, może coś zasugeruje.
Słuszna uwaga. Na dobrą sprawę ze względu na akumulowanie wyników pomiarów ADC i brak wiedzy o momencie wykonania pomiaru - nie ma możliwości skorelowania danych przesyłanych przez urządzenie z zapisem z oscylografu. Jedyne, co przychodzi mi do głowy to po prostu szybkie odpytywanie układu i zapisywanie gdzieś odpowiedzi, następnie stworzenie wykresu na ich podstawie. Bez zmian w położeniu potencjometru wykres powinien być płaski. W przypadku obserwacji zakłóceń możemy dodać uśrednianie ostatnich kilku odczytów.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Następca Mjoy (Założenia konstrukcyjne)
« Odpowiedź #209 dnia: Grudnia 09, 2011, 12:12:51 »
Widzę, że płytka się już znacznie zmieniła - na tej co mam dławików chyba nie ma, jest tylko jeden microswitch... od czego jest ten drugi ?