Autor Wątek: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)  (Przeczytany 17764 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« dnia: Czerwca 20, 2010, 16:42:11 »
Myślę, że taki temat się tutaj przyda, zważywszy na różnorodność materiałów z jakimi mamy do czynienia, oraz różnych technik - a do każdego ich zestawienia potrzeba odpowiednich narzędzi.


W temacie można się pochwalić co się ma w swoim warsztacie, lub wymienić doświadczeniami.


Na start "proste" pytanie: jakie ostrze do wyrzynarki do pracy w MDFie ?

Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwca 20, 2010, 22:03:12 »
Jak używam ostrze przeznaczone do cięcia metalu. Posiada drobne zęby i nie szarpie materiału. Do wygładzania ciętych powierzchni pilniki, także do metalu. Generalnie mdf bardzo łatwo się obrabia, nie ma struktury jak np. sklejka, posiada jednorodną gęstość w całym przekroju- idealny materiał do ręcznego obrabiania.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwca 20, 2010, 22:55:20 »
Ciąłem mdf ostrzami do laminatów. Nie pamiętam nazwy firmy - miały ostrza zwrócone w druga stronę niż ostrza do drewna. Pozwalało to na ciecie paneli od strony laminatu bez szarpania materiału.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #3 dnia: Czerwca 21, 2010, 20:56:02 »
Jak już jesteśmy przy obrabianiu MDF i mamy zamiar wycinać większe otwory, polecam zaopatrzyć się w komplet otwornic.
Ja używam takie:


Jeśli ktoś nigdy nie pracował z wyrzynarką,warto zerknąć tutaj:
http://www.epodloga.pl/porady.php?artykul=praca_z_wyrzynarka


Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #4 dnia: Czerwca 21, 2010, 21:47:38 »
Ja kupiłem komplet otwornic,ale były one umieszczane na okrągłej metalowej płycie z wyciętymi profilami dla umocowania tych otwornic.Próbowałem wyciąć otwór,ale miałem problemy,duży luz,niepewne umocowanie tych otwornic.Prawdopodobnie była to tania wersja.Moje otwornice były przecięte,te na zdjęciu są pełne.Pytanie jak one są osadzane na wiertle?

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #5 dnia: Czerwca 21, 2010, 22:05:45 »
Też mam te tanie otwornice wykonane z blachy - tandeta, niewarta złamanego grosza. Jak coś wykonujemy z takimi otworami - trzeba kupić konkretny rozmiar, dobrej otwornicy z litego kawałka metalu.


Natomiast co do wyrzynarek - jak ktoś wybiera dla siebie, to nie ma sensu płacić ekstra za laser. Od prostego cięcia są prowadnice.

Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #6 dnia: Czerwca 21, 2010, 22:11:21 »
vito,
jeśli ta Twoja wygląda tak :
http://alejahandlowa.pl/tr/produkt/otwornica-do-drewna-kaufmann-wys--32---sr-60-67-74-_3094918.html
To racja, ciężko tym pracować. Powiem więcej to jest niebezpieczne, te nakładki mają tendencje do wyskakiwania.
Moje są kute z jednego kawałka metalu, zwykłe miseczki z otworem na prowadzące wiertło i zębami.
Nie mam teraz tego pod ręką, ale znalazłem starą fotkę ( którą chyba kiedyś Tobie przesłałem) :


Uploaded with ImageShack.us
Na wiertle jest tulejka na której osadzona jest miseczka, odpowiednia nakrętka dociska miseczkę do tulejki.

Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #7 dnia: Czerwca 22, 2010, 05:29:38 »
Masz rację EHGI moją wyrzuciłem ponieważ była niebezpieczna.Otwory w MDF zrobiłem klasyczna metodą tzn.nawiercanie następnie piłowanie.Do zgrubnego piłowania używam pilników do drewna,następnie do metalu.Uzyskuję okrągły kształt otworu używając papieru ściernego nałożonego na przedmiot o średnicy koła taki ścięty stożek.Takie przedmioty można znaleźć w kuchni np.kubek z twardego plastyku.
Mam problem z utrzymaniem prostej linii przy wycinaniu.Sundowner wspomniał o prowadnicach,jak one wyglądają?
Generalnie mam problem z utrzymaniem prostej linii nie tylko przy wyrzynaniu,ale przy piłowaniu.Przy pilowaniu np.MFD jako prowadnicę stosuję profil wykonany z MFD 12mm w kształcie prostokąta.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 22, 2010, 07:04:22 »
Prowadnica może być z dowolnego twardawego materiału. Idealnie tu pasuje kątownik stolarski, kawał równej dechy, czy nawet poziomica - zamocowane do materiału obrabianego na zaciskach.

Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 22, 2010, 08:46:04 »
Generalnie mam problem z utrzymaniem prostej linii nie tylko przy wyrzynaniu,ale przy piłowaniu.Przy pilowaniu np.MFD jako prowadnicę stosuję profil wykonany z MFD 12mm w kształcie prostokąta.
Najłatwiej nawinąć papier ścierny na prostokątny klocek i i szlifować wzdłuż ciętej powierzchni.

Jest też inna technika cięcia po linii prostej. Podam to raczej jako ciekawostkę, narzędzia są dosyć drogie i nie ma sensu kupować do majsterkowania.
Można użyć frezarkę ręczną i odpowiednią prowadnicę, ja tą metodą z powodzeniem ciąłem plexi.
Tutaj krótki filmik jak to wygląda:
http://www.youtube.com/watch?v=Ehim7TPtoOE&feature=related

Wracając do wyboru wyrzynarki, Sundowner ma rację. Laser to zbędny bajer, warto zwrócić uwagę na regulacje obrotów, to jest bardzo przydatna funkcja.


 

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 22, 2010, 10:58:29 »
Regulacja obrotów, moc i szybka wymiana ostrza to moje podstawowe wymagania dotyczące wyrzynarek ;) Osobiście patrzę na Boscha PST 650... najchętniej bym wziął GST150CE, ale relacja cena-potrzeby niespecjalnie pozwala na realne myślenie nad tym konkretnym modelem ;)


Tak przy okazji MDFu - to jest materiał dość higroskopijny, czego używacie do jego impregnacji ? Zastanawiam się nad starymi szkutniczymi patentami - użyciem mieszanki żywicy epoksydowej i acetonu, ale może są jakieś inne patenty ?

Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 22, 2010, 13:28:41 »
...a myślałem, że tylko ja kląłem na otwornice. Też miałem tani zestaw i choćbym nie wiem jak się wysilał  to i tak zawsze efektem jej użycia był eliptyczny otwór  :002: W końcu kupiłem droższy zestaw a wczoraj w Lidlu trafiłem przypadkiem na całkiem fajny komplet elegancko zapakowanych otwornic. Każda była wykonana mniej więcej tak jak opisuje to Vito. Jednak zdecydowałem się na coś innego,  ponieważ przymierzam sie do zrobienia paneli bocznych wydałem prawie 50 zł  :001: na stojak do wiertarek.
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_10794.htm
Jako, że nie miałem nigdy wcześniej takiego narzędzia jestem ciekaw efektów jego użycia. Na razie nie mam pomysłu gdzie to przykręcic. Myslę o jakimś  prostym stoliku typu deska położona na dwóch koziołkach ale wydaje mi się to mało stabilne.

Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 22, 2010, 23:01:03 »
mavericks,
stojaczek fajny. Obawiam się jednak, że wiertarka  nie jest dobra do wiercenia otworów w Plexi ( zakładam, że panele z Plexi?). Dlaczego? Wiertarka nie spada momentalnie z obrotów, czasem podczas wiercenia trzeba szybko zatrzymać, tak połamałem kilka kawałków materiału nawet przy małych obrotach. Wiertarkę zastąpiłem wkrętarko-wiertarką akumulatorową. Do tego uchwytu zamontujesz jedno i drugie, więc żaden problem.  To tak z mojego doświadczenia  :004:.

Sundowner,
 zamiast Boscha PST 650 kupił bym Makita 4329 Orbital Action. Jest tylko 50W słabsza czego raczej nie odczujesz, za to ma jedną fajną funkcję- 3- stopniową regulację pracy wahadłowej brzeszczotu. Są podobnej klasy, cenowo podobnie, jednak Makita to prawdziwy wół roboczy. :)
 Co do impregnacji MDF, ja to szpachluję ( może być szpachla samochodowa), szlifuję do pożądanej gładkości i kształtów, następnie podkład (polecam Dulux), kolejny krok to wygładzanie papierem wodnym, na to spray i gotowe. W sumie podobnie jak przy naprawie blacharskiej nadwozia samochodu.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #13 dnia: Czerwca 24, 2010, 09:59:23 »
Jednak zdecydowałem się na coś innego,  ponieważ przymierzam sie do zrobienia paneli bocznych wydałem prawie 50 zł  :001: na stojak do wiertarek.
http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/index_10794.htm
Używałem identycznego ustrojstwa, niestety bardzo szybko się poddało, a wierciłem tylko w miękkim drewnie. Czasami wychodzi taniej pójść z materiałem do kogoś kto ma bardziej profesjonalny sprzęt i mu po prostu za usługę zapłacić, niż kupować takie jednorazowego użytku wynalazki ;)


Prawdę mówiąc z tanich narzędzi jedyne jakie wytrzymywały "normalną", hobbystyczną pracę to szlifierki oscylacyjne. Wszystko inne szybko szlak trafia. Stąd moja prywatna filozofia, że albo kupić porządne narzędzia, albo nie kupować wcale ;) Na szczęście elektronarzędzia można pożyczyć, lub umówić się z sąsiadem, że jeden kupuje jedno, a drugi inne ;)

Odp: Nasza skrzynka narzędziowa (warsztat lotnika - nielota)
« Odpowiedź #14 dnia: Czerwca 24, 2010, 13:58:25 »
No to mnie Sun "pocieszyłeś"  :001:. Na moje szczęście na elektronarzędzia nie szczędzę, używam Boschów (wiertarce stuknęło w tym roku 12 lat), Black&Dekerów itp. Mam tylko nadzieję, że to ustrojstwo (czyli stojak) wytrzyma do ostatniej dziury w kokpicie. Co do szlifierki oscylacyjnej to w moim przypadku wyjątkowo kupiłem jakiś "badziew" za 40 zł. Na razie jakoś się spisuje ale też nie używam jej intensywnie.