W sumie aby zadowolić ludzi grających online wystarczyłoby zrobić 4 samoloty flyable na jeden teatr działań (po jednym myśliwcu i szturmowcu) i parę samolotów AI (bombowce). A ktoś tam planuje mapę Marianów, gdzie nawet jeśli założymy, że zrobią Corsaira, jego przeciwnikiem (jak znam politykę ED) będzie A6M2 z Pearl Harbor. A w międzyczasie wypuszczą Macchi MC.200.
Oczami duszy widzę fajną mapę Pearl Harbor z obiektami AI (amerykańskie i japońskie okręty, także jakiś lotniskowiec dla każdej ze stron). Na Oahu można by mieć jedno japońskie lotnisko, żeby było sprawiedliwie.
A6M2 vs P-40
D3A1 vs Devastator
bombowce AI: japońskie Kate, Betty, amerykańskie Dauntlessy i Mitchelle
I mamy super grę...