Dobra, umywam ręce od DCSa, żyjcie sobie dalej w błogiej nieświadomości.
Spoko, jak uważasz. Nie chodzi bowiem o to Sun żebyś umywał ręce (kompletnie mi to lotto zresztą bo to Twoja sprawa - bez osobistej urazy) tylko o kwestię podejścia - które, przyznaję, szczególnie bardzo dziwi mnie zważywszy jeszcze na to że w większości doskonale wiemy że nie znasz za bardzo serii DCS. Nie przeszkadza to - jak widać - szukać dziury w całym. Jeśli wiesz lepiej to po prostu
http://www.digitalcombatsimulator.com i zakładka Forum - tam walcz z twórcami skoro
oczekiwałbyś "poprawnej" współpracy z FAC czy whateva co tam sobie jeszcze wymyśliłeś. U samego źródła i w starciu z twórcami. Uświadom ich że są w błędzie - będziesz stutysięcznym jak się pospieszysz. A najlepiej - zanim to zrobisz to w dobrym tonie byłoby się dowiedzieć się co w ogóle zamierzają jeszcze zrobić do wersji finalnej (sic!).
Drodzy Panowie, czytam tę dyskusję i będę z wami szczere - ciągle nie mogę się jeszcze wyśmiać. Serio, czasami podobnie jak Mazak mam zwyczajnie ochotę zamknąć ten wątek aby całe wesołe towarzystwo sobie conieco ochłonęło. Bądźcie pewni Panowie że - choć jestem z natury cierpliwy - w końcu to zrobię. Może dlatego tak jest że po prostu z pewnych problemów udało mi się wiele lat temu wyrosnąć i w zasadzie mam dwa wyjścia: albo podoba mi się, kupuję, akceptuję braki i się przy tym świetnie bawię albo daję sobie siana. To jest prosty, zero-jedynkowy wybór. Tym bardziej że o produkcie A-10C Warthog jest wiadomo całkiem sporo i dużo informacji było dostępnych zanim wypuszczono betę. Grafika i HDR który jest ponoć "be" (bo problem go wyłączyć) nie powinna być żadnym zaskoczeniem, nie jest zresztą gorsza niż w FC 2.0 czy DCS: Ka-50 Black Shark.
Osobiście na symulatory serii nie narzekałem nigdy mimo że - uwierzcie mi Panowi - jestem w stanie sporządzić całkiem pokaźną listę braków od strony awioniki i innych aspektów (głównie strony RED wprawdzie ale to nic) a ich nie brakuje. Ja też dużo rzeczy oczekuję, nie jestem jakiś inny. Tylko co mi to qrna da? Że sobie pomarudzę dla samego marudzenia - i jeszcze z komicznym przeświadczeniem że to coś zmieni?

Co niby z tego wyniknie? Eagle Dynamics i tak zrobi swoje, bo jest niewielką firmą, podejmuje się niełatwych - jak na jej obiektywne możliwości - projektów i musi bardzo ostrożnie planować swoje posunięcia aby nie zniknąć z rynku - vide oryginalny twórca Falcona 4.0 czyli Mikroprosie. To wszystko nie przeszkodziło mi oczywiście świetnie się bawić na Ka-50 i we wcześniejsze - prostsze simy tej firmy.
Powiem szczerze że w ogóle przestaję nadążać za meritum - koleś w wątku kupił Open Betę i ma pretensje do całego świata że... no właśnie że co? Że to beta? W zasadzie to tfu, co ja mówię - w zasadzie tu zrobił pre-order za pełną, finalną wersj zaś Open Betę dostaje się jako bonus, do zabawy i potestowania. Więc tym bardziej przestaję rozumieć o co w końcu w tym wszystkim chodzi? Co chcecie udowodnić? Idzie o te 60$? Przyznałem już wcześniej że sporo, ale byli i tacy co dali połowę tego za dostęp do kilku sshotów i - przynajmniej póki co - za jakieś kompletne mrzonki. Tutaj to przynajmniej jest namiastka jakiegoś produktu. No ale najprościej sobie ponarzekać - długo, beznamiętnie, w starym dobrym stylu. Dla samej idei narzekania. Tak samo czepienie się - najczęściej dla samej idei czepiania. Nawet jak - w przypadku DCSa - trudno się czegoś czepić, to powód się zawsze znajdzie, choćby kompletnie absurdalny, nawet jeśli to beta i czepię się niedoróbki o której napisano osiem razy czarno na białym.
Oczywiście cyklicznie co jakieś dwa lata, jak wychodzi jakikolwiek produkt ED, trzeba sobie ponarzekać o wszystkim i o niczym - przy okazji próbując oczywiście udowodnić swoje. Przypadek? Podobnie jak napisał some1 gdzieś wcześniej to jak nic przypomina dawny syf sprzed paru lat w dziale Lock Ona, gdzie po jednej stronie stoją zwolennicy realistycznej symulacji w Falconie (albo tacy co po prostu z urzędu muszą dowalić ED), a po drugiej stronie zwolennicy Lockona. No ale OK, trzeba sobie w końcu ponabijać posty. Szkoda tylko że role się zaczynają - powoli ale jednak - odwracać
Nie chciałbym być w tym miejscu nieuprzejmy ale w końcu dojdzie do tego że spacyfikuję cały ten dział i to w taki sposób jak Qrdl zrobił porządek w Rise of Flight, bo będę z wami szczery - mam trochę powyżej uszu wylewania jakiś żali (niejednokrotnie pod adesem twórców) z których nic kompletnie nie wynika, tak jak niegdyś w dziale LO:FC. Niestety, tym razem sobie Panowie nie porządzicie - ten dział będzie od tego wolny i dopilnuję tego jako moderator. Żeby później nie było że nie ostrzegałem.
Tym bardziej że mam pewną koncepcję na organizację tego działu w przyszłości i po oficjalnym wydaniu DCS: A-10C Warthog chciałbym się do tego przymierzyć - tym bardziej że wolałbym aby ten dział od strony merytorycznej zaczynał powoli coraz bardziej przypominać sekcję Falcona 4.0 (tu ukłony dla kolegów z tamtego działu) aniżeli Lock On bo jakby nie patrzeć - sim ma taki potencjał.