No i przyszła folia indiglo... Efekt... oceńcie sami. Mnie tak jakoś niespecjalnie przekonuje.
Plusy:
1. Równomierne podświetlenie niezależnie ile kilometrów kabli jest za płytką. Folia przyklejona jest na samym panelu.
2. Jeśli panel wykonany jest z materiału dobrze przepuszczającego światło to mocno świeci. Jeśli z takiego jak mój... cóż jakoś świeci - w nocy spełnia swoje zadanie, ale wolałbym, żeby było jaśniej.
Minusy:
1. CENA!!! koszt podświetlenia do najmniejszego z moich paneli to 140 zł!!! Chyba przesada... Chociaż... Przy moim MCP musiałbym całość przekonstruować, żeby użyć zwykłych diodek... Za dużo kabli "na pająka"
2. Inwerter piszczy! Nie za głośno ale jednak... A jeśli bym miał wszystko podświetlać, to jeszcze 4 takie inwertery!!!
3. CEEEEENAAAA!!!
4. Folia nie świeci dokładnie na biało. Jest lekko błękitny odcień. Starałem się ukazać to na zdjęciu, korygując barwy.
5. CEEEEEEEEEEEEEEEEEEENAAAAAAAAAAAAAA!!!!
To takie moje spostrzeżenia. Mimo minusów. zastanowię się, czy by jeszcze mcp nie podświetlić w ten sposób... Jak wygram w totka.
