Jeśli chodzi o mnie, to raczej nie:
- jadę na standardowych, defaultowych ustawieniach sterownika, wszystko co ustawiłem niestandardowego to w grze;
- obecnie jadę na stockowych ustawieniach i procesora i kart, więc w ogóle nie uskarżam się na cokolwiek;
- faktem jest, że w A-10C po prostu skoki płynności są ogromne i nie wyjaśniam tego niczym innym niż kiepską optymalizacją kodu, co normalne i częste w grach;
- żadnych modyfikacji do A-10C nie wgrywałem na razie i nie planuję;
- w trayu poza GG i antywirusem to raczej wiele nie mam (ja naprawdę dbam o czystość i porządek w komputerze, instaluję tylko to co mi aktualnie jest potrzebne, potem wywalam);
- testowałeś grę na i5-2500K i miałeś 70 klatek przy maksymalnych ustawieniach? Wszędzie? Wysoko i nisko? Na jakiej karcie graficznej? I na maksma to jak rozumiem także z suwakiem krzaczków przesuniętym też na maksa? To gratuluję sprzętu, bo to pewnie taki jedyny w tej części Europy.

- stabilność procesora: te 5GHz miałem dość stabilne, oczywiście w stresie, testowane różnymi aplikacjami, choć przyznaję że w idle potrafił sięwykrzaczyć, więc w końcu dałem sobie spokój, w dodatku temepratura była powyżej 90 stopni, co jak słusznie zauważyłęś nie jest dobre. 4,8GHz za to mam całkowicie stabilne i bez szaleństw temperaturowych, ale z tego też nie korzystam, bo realnie na sytuację patrząc, przy moim sprzęcie i wszystkich grach w jakie gram (poza DCS, to jest ewenement), w ogóle nie potrzebuję jakiegokolwiek podkręcania. Nawet w A-10C spadki poniżej 40 fps są jednak stosunkowo bardzo rzadkie, więc problem nie jest istotny.
Co do V-sync: dlaczego to miałoby pomóc w płynności, przecież ta opcja z reguły ogranicza maksymalną ilość klatek?