Autor Wątek: BMS 4.X - ogólnie  (Przeczytany 103479 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #465 dnia: Marca 30, 2012, 19:04:57 »
Panowie, dwa pytania.
Co z kampanią, już testujecie? Dajcie znać, jak to zrobicie.
Online stabilne?

Offline syringe

  • *
  • Centipede
Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #466 dnia: Marca 30, 2012, 19:12:01 »
U mnie 2 misje. Maaasa samolotów.  Wszystko stabilnie. Nawet się wyłącza bez bugów i CDT.

Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #467 dnia: Marca 30, 2012, 23:24:39 »
Odpaliłem kampanię (środkową) i puściłem ją w automacie na x64. W efekcie o godzinie 21 naziemne siły Izraela stopniały o:
1/3 (ilość pojazdów)
2/3 (ilość samolotów)
Air power spadła do 1/4 stanu wyjściowego
Ground power spadła do 2/3 stanu wyjściowego

Wróg odnotował zaś niewielkie tąpnięcie w sprzęcie naziemnym, reszta znaczników pozostała prawie bez zmian

AWACSy pospadały strasznie szybko. Komputer wysyła je po 2 szt w osłonie 2x f15 (nad morze) oraz 2x f16 (nad lądem) problem w tym że osłona wraca po godzinie może  dwóch i ptaszki zostają same przez kolejne 3 - 4 godziny. W efekcie o godz. 21 wróg zaliczył zniszczenie 3 takich osobników.
Ciekawie też wyglądają naloty suczek w asyście Mig29A. 2 paczki su22m(cośtam), łącznie 8 szt w asyście 4 migów przeleciało (dwukrotnie, około godz 15 i 17) przez cały  mojżeszowy kraj i zniszczyło najdalej na zachód położone lotniska. Przeciwdziałania z naszej strony nie było żadnego.

Ostrzał z ziemi jest zabójczy. Jeżeli w Korei uchodził na sucho low pass w poprzek kolumny wrogich czołgów to tu już nie ma tak łatwo. Zawsze mnie czymś trafiali . Pewnie wszystkie jednostki naziemne są na maksymalnym skilu. Głupoty za to robi wrogi SAM. Latałem sobie w okolicy w której było po 1 sztuce SA2, SA3, SA5. Ustawione były tak że każda mogła mnie bez problemu ostrzelać i nie zdążyłbym zwiać poza zasięg. Otóż SA2 i SA3 siedziały i udawały że ich nie ma, a strzelała do mnie tylko SA5. Co wystrzelili to włączałem JAMera i rakieta leciała w siną dal. Stracili cel to wyłączałem i czekałem na kolejną. Oskubałem ich tak z jakiś 8 rakiet. W końcówce zszedłem na 12k wracając do domu przeleciałem nad SA2 i SA3. Nadal siedziały cicho. Za to goście z kałachami nie. Gdy wyleciałem z zasięgu zszedłem na poziom ziemi i dostałem od jakiegoś snajpera na tyle skutecznie, że nie zdążyłem się nawet katapultować.

Wydaje mi się że coś podkręcili opcję smart scaling. To że ładnie widać jednostki na pustyni z wysokości 20k to jeszcze zrozumiem, ale widziałem je również z 30K! Zgubiłem je natomiast wspinając się wyżej. Miga 21 wypatrzyłem z 10 mil i był podejrzanie wielgachny. A wszystko to bez przybliżenia widoku.

 

I'm a colt in your stable     I'm what Cain was to Abel     mister catch me if you can

Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #468 dnia: Marca 31, 2012, 02:46:58 »
Ale mi robicie smaka, musze gdzieś dorwać Falcona 4.0.

Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #469 dnia: Marca 31, 2012, 04:35:14 »
Yano.
Dzięki za obszerny opis, problem SAM jest już analizowany. Piszcie, jeśli coś więcej znajdziecie.

Offline syringe

  • *
  • Centipede
Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #470 dnia: Marca 31, 2012, 10:18:43 »
Ostrzał z ziemi jest zabójczy. Jeżeli w Korei uchodził na sucho low pass w poprzek kolumny wrogich czołgów to tu już nie ma tak łatwo. Zawsze mnie czymś trafiali . Pewnie wszystkie jednostki naziemne są na maksymalnym skilu. Głupoty za to robi wrogi SAM. Latałem sobie w okolicy w której było po 1 sztuce SA2, SA3, SA5. Ustawione były tak że każda mogła mnie bez problemu ostrzelać i nie zdążyłbym zwiać poza zasięg. Otóż SA2 i SA3 siedziały i udawały że ich nie ma, a strzelała do mnie tylko SA5. Co wystrzelili to włączałem JAMera i rakieta leciała w siną dal. Stracili cel to wyłączałem i czekałem na kolejną. Oskubałem ich tak z jakiś 8 rakiet. W końcówce zszedłem na 12k wracając do domu przeleciałem nad SA2 i SA3. Nadal siedziały cicho. Za to goście z kałachami nie. Gdy wyleciałem z zasięgu zszedłem na poziom ziemi i dostałem od jakiegoś snajpera na tyle skutecznie, że nie zdążyłem się nawet katapultować.



Zrobiłem wczoraj jeszcze 3 misje. Jeśli chodzi o przeloty nad kolumnami- tak powinno być, ja nie wiem jaki desperat robi niskie przeloty nad wrogimi kolumnami. Dobrze że podnieśli w tym miejscu poprzeczkę.
Co do SAMów, leciałem SEAD, na 19k strzelały do mnie SA3, SA6 i SA11. Yano, sprawdź czy to były wozy rakietowe + radary. Komputer generuje dużo misji SEAD na początku kampanii więc mogło się tak zdarzyć, że zostały tam same rakiety bez radarów.
W Hatzerim na początku pasa 33 mam migającą teksturę, właśnie tą z oznaczeniem pasa. Tak jakby coś spod niej wychodziło. Może ktoś zerknąć czy to tylko mój problem?

A! W końcu można pytać ATC o wiatr.
Ogólnie te rozmowy z ATC mnie rozwalają. Szczszczczszczsz czszczszcz... :D Dodają klimatu, ale trzeba przez to latać z podpisami.


Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #471 dnia: Marca 31, 2012, 11:43:38 »
ja nie wiem jaki desperat robi niskie przeloty nad wrogimi kolumnami. Dobrze że podnieśli w tym miejscu poprzeczkę.

No cóż, durandale z 20k nie są jakoś wyjątkowo celne. Znając ich przypadłość, w jednej z pierwszych misji lecąc na wrogie lotnisko, tuż przed celem zszedłem na 100 ft. Nurkowałem prawie pionowo (70 stopni) i wyprowadziłem tuż przed pasem który miałem zniszczyć. Dolot na tej wysokości trwał jakieś 2 sekundy z prędkością 600Kt. Okazało się że na skraju pasa stoją snajperzy w poprzek których przeleciałem. A w zasadzie to nie przeleciałem, nie dali mi  :005:
Czasem sytuacja zmusza, sam wiesz, jak zwiewasz przed R77 to najmniejszym twym zmartwieniem jest akurat to co się dzieje na ziemi.

Yano, sprawdź czy to były wozy rakietowe + radary.

To była pierwsza misja. W zasadzie to sobie testuję kampanię więc co i rusz zaczynam ją od nowa. Tu akurat start był o 7:02, wcześniej przejąłem kontrolę nad 107, aby mi samolotów nie zmarnowali. SAMy na pewno było zwarte i gotowe. Akurat ich rekon to chyba jedyna rzecz do jakiej się mocno przykładam. Zawsze sprawdzam przed lotem okolice celu, sprawdzam i oznaczam każdego SAMa, sprawdzam ich zaopatrzenie i morale i skill. Cóż, te akurat na mapie wyglądały na kozaków.
A co do misji SEAD to zauważyłem, że w 107th komputer je sobie generuje i uzbraja flighty całkiem dobrze. Jednak jak się chce samemu zmienić ładunek to w magazynie nie ma ani jednej 88. Co nie przeszkadza aby komputer znowu ich używał  :005:
I'm a colt in your stable     I'm what Cain was to Abel     mister catch me if you can

Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #472 dnia: Marca 31, 2012, 11:50:18 »
W Hatzerim na początku pasa 33 mam migającą teksturę, właśnie tą z oznaczeniem pasa. Tak jakby coś spod niej wychodziło. Może ktoś zerknąć czy to tylko mój problem?
33? Powinno być 32L, 32R. Jeśli masz 33, to tekstury nakładają się na siebie, dlatego mrugają. Sprawdź w Korei Suwon, to jest właśnie to lotnisko.

Offline syringe

  • *
  • Centipede
Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #473 dnia: Marca 31, 2012, 12:16:58 »
No przy bombardowaniu durandalami to jak najbardziej. :) Zrozumiałem, że bombardujesz kolumny w taki sposób czy coś.
Snajperzy? To kolesie z AK to zrobili? Może jakaś AAA?

No to z tymi SAMami dziwna sprawa. Bo tak jak pisałem. Do mnie strzelały i to sporo.

Cytuj
Event Syringe joined as Lobo31 at 08:48:00
Event SA11* launched at Syringe 08:57:52
Event SA3 launched at Syringe 09:00:09
Event SA3 launched at Syringe 09:00:56
Event SA11* launched at Syringe 09:01:46
Event Egyptian StraightFlush destroyed by Syringe at 09:04:48
Event SA3 launched at Syringe 09:06:00
Event SA3 launched at Syringe 09:06:28
Event SA3 launched at Syringe 09:06:40
Event SA3 launched at Syringe 09:06:58
Event Egyptian SA-3 destroyed by Syringe at 09:07:02
Event SA3 launched at Syringe 09:07:24
Event Egyptian MiG-21 MF/PFM downed by Lobo32 at 09:09:11
Event Egyptian MiG-21 MF/PFM downed by Lobo32 at 09:09:22
Event Syringe landed at 09:30:47
Event Lobo32 landed at 09:31:10
Event Syringe exited from Lobo31 at 09:31:14

Co do 88- fakt. Słabo jak chcesz zmontować SEADa.


Edit.
Odpaliłem dziś rano kampanie. I co? Jest pas 32. I nie mruga. Widocznie jakiś chwilowy bug.

Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #474 dnia: Marca 31, 2012, 12:58:52 »
Przy ataku na lotnisko dostałem akurat z PK czy czegoś podobnego. Natomiast po zabawie z samami oberwałem z AK. wysokość miałem jakieś 30 ft. a po trafieniu samolot fiknął w dół. W połączeniu z 600 kt dało to szybką i bezbolesną śmierć.
Generalnie po tych wypadkach zacząłem "trenować" lowpassy nad wrogiem celem zebrania doświadczeń. Są nieziemsko skuteczni.
Co do samów to może przypadłość tych akurat konkretnych. To był sam początek kampanii. Start 7:02. w rejonie tych samów byłem około 7:20. Zastanawia mnie co procesor miał na myśli ostrzeliwując mnie akurat latającymi krowami SA5, mając do wyboru o wiele skuteczniejsze środki? Przecież te rakiety to latające krowy, może obładowanego Herkulesa by trafiły, ale mały i zwinny myśliwiec?
I'm a colt in your stable     I'm what Cain was to Abel     mister catch me if you can

Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #475 dnia: Kwietnia 05, 2012, 10:33:50 »
Izraelski teatr to naprawdę miła odmiana po koreańskim przedszkolu. Dzieje się tu dużo, szybko i zazwyczaj niebezpiecznie. Same maszyny wroga do najlepszych nie należą, co wcale nie znaczy że nie stanowią zagrożenia, gdyż na relatywnie małej przestrzeni zgromadzone są potężne siły powietrzne. Duża ilość maszyn na tak małym obszarze to spore wyzwanie. Do tego Syryjczycy wiedzą doskonale czym dysponują i umieją to wykorzystać. Gdy się atakuje Migi 23 na lvl 20, można być pewnym że w tym samym czasie, nie wyżej niż lvl 7,  okrążają nas wrogie Migi 21. Człowiek już chce posyłać szare dzidy, a tu nagle niegroźne z pozoru dwudziestkijedynki rozpoczynają nam na szóstej swój taniec śmierci, a migi 23 spokojnie się wycofują. W tym samym czasie nadlatują Migi 25, lub 29, zmuszając nas do panicznego odwrotu. Mając towarzystwo na 6 a z przodu zbliżających się kolejnych agresorów robi się nieswojo. Skutecznie, choć samobójczo atakuję te zbliżające się 25/29 a potem staram się urwać ścigającym mnie 21. Czasem się udaje... Może to moje mylne wrażenie, ale wydaje mi się że wróg stosuje tutaj wiele podobnych podstępów. Samotnie nie ma co marzyć o uzyskaniu lokalnej przewagi. Skrzydłowi AI też niezbyt w tym pomagają. Należy albo latać online (jeszcze nie testowałem) najlepiej w dużej grupie, albo nadgryzać wroga powoli, z nad własnego terytorium, nie angażując się zbyt mocno.

Działanie "z nad własnego terytorium", choć nie prowadzi do wielkich sukcesów, ma podstawową zaletę - zwiększa prawdopodobieństwo przeżycia. Ne chodzi tu już o ilość wrogich samolotów, a o czyhające na ziemi SAMy. Owszem, pisałem wcześniej że zachowują się dziwnie, ale okazuje się że nie zawsze i nie wszystkie. Dodatkowo nie mamy w drużynie żadnego JSTARa, a rozpoznanie pozycji wroga mocno kuleje. W zasadzie w początkowym okresie widzimy tylko kilka stanowisk SA 2/3/5 i tyle. Okazuje się że w okolicy jest sporo SA 6, oraz co gorsza SA11. Te ostatnie mają paskudny zwyczaj siedzieć cicho, aż do chwili gdy ... przestają siedzieć cicho, a wtedy są kłopoty. W chwili obecnej to dla mnie najgorszy przeciwnik, taki znienawidzony kamper w krzaczku.

AGM88 Albo nie ma wcale, albo jest ich mało. Aby było ich jednak mało, należy najpierw na samym początku kampanii przejąć dowodzenie nad swoim oddziałem, rozbroić ustawione loty SEAD i dopiero je odwołać. Samo ich skasowanie spowoduje cudowne zniknięcie rakiet. Jak już tą procedurę przeprowadzimy to w magazynie powinno być ich około 8. Na więcej nie ma co liczyć przez pierwsze 48 godzin. Czy będą dostarczone później? bóg raczy wiedzieć. 

Sytuacja na ziemi jest niejasna. Żetony na mapie odkrywają się gdy nasze wspaniałe lotnictwo coś zobaczy. Znikają jednak szybciej niż pieniądze w państwowych spółkach. Mamy więc ogólne pojęcie gdzie co jest, jednakże nasz obraz sytuacji jest zazwyczaj niepewny i opiera się głównie na pamięci, że jakieś czołgi lub artyleria były tu a tu. Planowanie misji CAS jest przez to utrudnione. Dodatkowo łatwo można zapomnieć o znikniętym niedawno SAMie w okolicy celu... CASów więc latam mało, a w zasadzie dużo, tylko z przypadku i bez planu. Zabieram na pokład 6 AMRAAMów i do tego 4x CBU97 i lecę w kierunku wroga. Jak dolecę i coś wypatrzę to sobie to bombarduję. Później mam podjarkę badając jaki to cel zbombardowałem. Takie tam moje lotto.
Choć muszę przyznać że na ziemi dzieje się chyba mało. Jakoś nie widać aby wrogie siły parły na nas w szaleńczym ataku. Ot drobne ruchy wojsk, z których nie można nic przewidzieć. W 2 dniu kampanii nadal nie wiem o co im chodzi. Nasi też jacyś niemrawi. Spora część jednostek zajmuje pozycje w okolicy linii stolica - Jerozolima, a te blisko linii frontu coś tam sobie robią ale za bardzo nie wiem co.

Generalnie wróg dostaje w powietrzu mocno, ale nie na tyle aby go to od razu załamało. Zaczyna z dwukrotną przewagą ilościową, ale uzupełnienia ma spore, a my nie. W 2 dniu wojny okazuje się że ilość naszych samolotów spadła o połowę, a wróg pomimo ogromnych strat nadal ma przewagę ilościową dzięki uzupełnieniom. Chyba się szykuje wojna na wyniszczenie. Pomyślałem że im trochę utrę nosa i zaatakuję dostawy morskie. Plan był dobry, samotny wilk mcYano poleci i zniszczy dwie najbliższe łódki towarowe i cało wróci do bazy. W odległości 70 mil od celu wypatrzyłem dwie 29. Jako że zasłaniały dolot do celu to podszedłem do nich z boku z niecnymi zamiarami zniszczenia. Wraże syny poddały tyły, no to ja za nimi. Na szczęście co pewien czas skanowałem przestrzeń na poziomie wody tak z 10 mil przed sobą, dzięki czemu wykryłem całe 12 sztuk migów 21 próbujących mnie tą drogą zajść od dyszy. Skubańcy lecieli tak cichutko na lvl 3 prosto na mnie. Ich intencje były jasne więc posłałem na szybko 4 AMRAAMy i bohatersko uciekłem do bazy. Ścigało mnie pozostałe 8 tych podstępnych szubrawców wraz z wcześniejszymi Migami 29. Dopiero spike "P" na RWR powstrzymał ich zapędy.

Korea to przy tym teatrze przedszkole. Nie chodzi o to że tam jest jakoś łatwo a tu nie, chodzi o to, że w porównaniu z teatrem Izrael, w Koreii SA jest statyczne. Wykrywamy wroga, wiemy gdzie jest i nic więcej się w tych kilka minut nie stanie. Tutaj w ciągu kilku chwil rozkład sił może się zmienić diametralnie. Nagle jak diabeł z pudełka wyskakują nowe samoloty i całkowicie zmieniają SA. Jak się to połączy z niewiedzą na temat zagrożeń z ziemi to robi się fajna jazda.

Naprawdę dobra zabawa.
I'm a colt in your stable     I'm what Cain was to Abel     mister catch me if you can

Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #476 dnia: Kwietnia 06, 2012, 14:36:26 »


Offline Mekki

  • Global Moderator
  • *****
  • Tępy Ch**:)
    • 13 WELT
Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #478 dnia: Kwietnia 10, 2012, 05:46:13 »
Co ja pacze, ale mały pacz. :118:
A w jaki sposób Ty jesteś upośledzony?

Kanał youtube 13WELT

poko24

  • Gość
Odp: BMS 4.X
« Odpowiedź #479 dnia: Kwietnia 10, 2012, 11:18:06 »
Zapomniałem jak się instaluje ten patch... Trzeba to najpierw zainstalować do innego katalogu (nie tam, gdzie jest zainstalowany Falcon BMS). A co dalej?