Dzień Dobry, Dobry Wieczór (wybrać właściwe).

Moim marzeniem był iłek z nową silnikiem fizyki lotu i grafiką powalającą na kolana.
Przyłączam się do opinii tych którzy mówią o początku procesu gnilnego.
Podstawową sprawą było by uwolnienie tego czegoś od Steam'a.
Niestety, żądza kasy która nie powstrzymała tfu-rców przed wypuszczeniem gniota nie pozwoli im zapewne na szybkie "uwolnienie orki" skoro grożą banem konta Steam'a jeśli zamontuje się "nielegalne" patch'e.
Interfejs gry powoduje u mnie objawy podobne do odczuwanych podczas zakupów w supermarketach. Czuję się zagubiony.
Jako niefachowiec mam nawet problemy z odnalezieniem właściwych folderów.
Oczywiście w miarę upływu czasu poradzę sobie z tym (choć by przy pomocy tego forum) ale przyzwyczajenie do struktury iłka i jego interfejsu zwyczajnie odpycha mnie od CloDa.
Wszystko jest przesadzone!.
Mimo najnowszych patch'ów rwanie gry nie ustępuje
(i7 2600K, 8GB DDR3 1333MHz i Ati 6850 1 G/ 256).
Ideałem było by zasymilowanie fizyki lotu z iłkiem i zamiecenie całej reszty pod dywan.
Wszyscy by odetchnęli z ulgą.
Szczęśliwie jest stary iłek z UP 3.0 RC. Lata się z nim obecnie naprawdę realistycznie nawet na BoB choć tajemnicze padnięcie tego serwera na HL spowodowało pewne zamieszanie i konsternację w "półświatku" simpilotów.
Jeśli się chce można naprawdę wykonać autentyczne misje bojowe mając za przeciwników zdeterminowanych i groźnych pilotów np. z Jagdwaffe - polecam Spits vs 109's Mod czy Zeke vs Wildcat.
W każdym razie nam, z 316 do spółki z LG udaje się tak czasem latać.
Ogólnie mam mieszane uczucia co do CloDa i nawet świetna grafika niczego mi nie rekompensuje.
Oby czas pokazał że smrodek "procesu gnilnego" był jedynie efektem zabrudzenia guanem a nie objawem śmierci osobniczej.
