Autor Wątek: Pierwsze wrażenia  (Przeczytany 73091 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #375 dnia: Maja 02, 2012, 11:44:02 »
IP i host u Ciebie to Netia. Może nastawiałeś jakiś zapór albo jesteś za NATem i zwyczajnie zostałeś źle rozpoznany. Najłatwiej i najszybciej będzie jak się wepniesz bezpośrednio z kablem od modemu do kompa wcześniej go odłączając na chwilę z prądu. Potem sobie wrócisz do konfiguracji z routerem odwracając całą procedurę.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #376 dnia: Maja 02, 2012, 11:50:15 »
Spróbuj kupić to w pracy, albo u znajomka który ma innego ISP.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #377 dnia: Maja 02, 2012, 11:51:46 »
Możesz też napisać do sklepu, ewidentnie mają coś zwalone (jeśli używasz tego samego IP z którego wchodzisz na forum).
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #378 dnia: Maja 02, 2012, 12:02:24 »
Pisałem do sklepu i chyba coś zrobili bo poszło  :001:. No jeszcze resetowałem router ale to chyba nie ma znaczenia.
Gigabyte: P55-USB3, obecnie: i7 870 2.93 (3.72) poprzednio: i5 760 (3.49), RAM: 16GB, MSI 970. AV8R-01, Logitech G940, Thrustmaster Hotas X, Saitek Pro Flight Combat Rudder Pedals, FreeTrack

Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #379 dnia: Maja 02, 2012, 12:33:29 »
Napisz jakie wrażenia Tofik.
Mam 2500k i taką samą kartę (GF460). Zastanawiam się, czy to już ten czas, żeby dokonać zakupu.

Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #380 dnia: Maja 03, 2012, 10:35:36 »
Więc tak, wczoraj sobie trochę polatałem :001:, i było całkiem do zniesienia. Ustawiłem na wysoką liczbę detali, bo przy niskich ustawieniach widoki są koszmarne. Gdy jest na max drzewa troszkę migoczą i widać jak wyrastają :001: ale da się latać. Wyłączyłem GG, bo pojawiające się kontakt przełączał mnie do pulpitu, choć nie zawsze. Da się to jakoś wyłączyć? FPS skacze jak szalone od (niebo) 130-20 (miasto), ale trzyma tak poziom 40. Występują mikro przycięcia, lot w pobliżu bombowców to już przycinka (pomijając fakt że latają jak myśliwce  :002:). Jest tak jak napisał YoYo w swojej recenzji, da się latać i jest całkiem znośnie, jeśli przymknie się oko na niektóre braki. Oczywiście poziom realizmu dałem na łatwy  :001:, potem przyjdzie pora na podniesienie realu. Na razie cieszę się widokami i ogniem do przeciwnika. Nigdy nie latałem w IŁ-ka więc nie mam porównania, ale gra ma "klimat" i ładną grafikę nie to co DCS. Nie wiem jak, ale wyłączyłem te polskie napisy (komunikaty) w misji szkoleniowej i nie mam pojęcia jak je spowrotem załączyć. I to wygładzanie chciał bym załączyć, a nie mogę go ze strony 1c pobrać. Pomoże ktoś?
P.S Nie żałuję ani złotówki wydanej na tego sima, zwłaszcza że były to tylko 23 monety :002: . No i czekam na super patcha.
Gigabyte: P55-USB3, obecnie: i7 870 2.93 (3.72) poprzednio: i5 760 (3.49), RAM: 16GB, MSI 970. AV8R-01, Logitech G940, Thrustmaster Hotas X, Saitek Pro Flight Combat Rudder Pedals, FreeTrack

Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #381 dnia: Maja 04, 2012, 14:08:32 »
Nabyłem wersję kolekcjonerską za niecałe 70 zł. Mam słabość do simów w dużych tekturowych pudełkach :). Nigdy wcześniej nie miałem okazji przetestować tego produktu. Czytając wiele recenzji, informacji z różnych forum pisanych przez użytkowników - spodziewałem się niezoptymalizowanego, ledwie działającego  tytułu. O dziwo na trzech ekranach i wysokich detalach sim działa dość płynnie, nawet lot nad Londynem nie sprawia większych problemów (chyba moja konfiguracja mu podpasowała). Dopiero na minimalnej wysokości, kiedy widoczne są szczegóły zabudowy miasta, płynność spada do około 25 FPS. Są widoczne też mikro przycięcia, ale nie wpływa to znacząco na model lotu. Jeśli sim zostanie poddany optymalizacji i będzie zawierał mniej błędów, będzie to bardzo przyzwoity tytuł.         
"Być bohaterem przez minutę, godzinę jest o wiele łatwiej niż znosić trud codzienny w cichym heroizmie." Fiodor Dostojewski

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #382 dnia: Maja 04, 2012, 19:57:47 »
Nie chwaliłem się ale jakiś czas temu dostałem nową maszynę do pisania: i3 3,10GHz, 4 GB RAM, Radeon 6670, Asus P8H61-M z Win 7. Czyli nic specjalnego - ot, biurowiec do pisania, niezbyt rozbudowanych obliczeń (FEM) i netu.
Dzisiaj w Empiku kupiłem Cloda.
Pierwsze dwa zonki na starcie. Instalowałem na szybko robiąc kilka innych rzeczy na raz, nagle gdzie jest katalog z grą? Drugi zonk - gdzie jest manual? Znalazłem, po to aby się przekonać, że nic w nim nie ma ;).  Długo przypisywałem przyciski i osie joya ale poszło. Grafa na średnio. Free flight nad lądem i kanałem OK, niezbyt to może na średnich piękne ale ok. Polatałem trochę na full real Emilem Czwartym, Trzecim oraz Hurricane z Rotolem. Fajnie, pomachałem wajchami, nawet nic nie zepsułem. Biorę się za prostą walkę. Dwóch swoich vs 4 bombowce. Skacze (jak kiedyś w BoB II). Co dziwne nie skacze za każdym razem. Trafiam ale... coś tu nie tak. AI - beczka w bombowcu?
Pobawię się jeszcze trochę, spróbuję dopasować ustawienia tej gry pod mojego PC, może kilka misji z kampanii ale... tak BoB nie wyglądał. Mój kopm ciągnie teraz Iła-2 1946 z najnowszymi paczami na super duper. Pościągałem jakieś kampanie z okresu BoB nieco oddające realia walki - np. 12 samolotów RAF atakuje kilkadziesiąt maszyn LW (30-40).

PS
Po najnowszych paczach 4.11 i wyżej do 1946 liczba ustawialnych opcji realizmu w  starym Ile bije na głowę możliwości Cloda. Wydaje mi się, że w nowych paczach nawet łatwiej (albo porównywalnie) zgrzać Merlina w Hurricane niż w Clodzie.

PS 2
RoF też spróbowałem, dzięki darmowej podstawce - fajne, ładne ale nie mój klimat.

PS 3
Poleciałem pierwszą misję z kampanii RAF - budynki i ziemia na nisko, bez trawy, reszta średnio. Grywalne. Delikatne skoki nad samą ziemią, strzelanie i celowanie OK.  Ale grafika wcale na tych istawieniach (poza kokpitami i cieniami w kokpitach) jakoś miażdżąca nie jest.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

mmaruda

  • Gość
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #383 dnia: Maja 06, 2012, 02:59:53 »
Czuję co Ty dobry człowieku, ja jeszcze nie kupiłem, ale mi tego potrzeba i nijak to nie jest warte jakiejś kasy. :(

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #384 dnia: Maja 06, 2012, 11:51:58 »
Przekonałem się nieco do Cloda, pogram trochę off-line. Po wyłączeniu trawy i ustawieniu niskiej jakości budynków na średnich ustawieniach na moim sprzęcie gra chodzi OK, nawet małe starcia są grywalne (ok 20 maszyn w powietrzu). Czasem zdarza się mikrozacięcie. Chmury i dym - spadek znaczny FPS.
Niektóre smaczki graficzne Cloda są fantastyczne - dynamiczne oświetlenie kokpitu, krajobraz o zachodzie lub wschodzie słońca, model uszkodzeń itp. Kampania off-line fatalna. Zbiór kilkunastu misji powiązanych briefingami tworzącymi jakąś tam fabułę. Bez statystyk, jednostki - nic.

Niestety BoB II 2.11 wywala mi kampanię w locie - CDT, na forum A2A rozwiązania problemu nie znalazłem -  Buddye wkleja standardową odpowiedź, której realizacja na Win 7 mi nic nie daje. Dlatego w temacie 1940 zostaje mi 1946 lub Clod. Pacz 4.11 zmienia 1946 bardzo ale chcę jeszcze eksplorować Cloda.

Zabawę będę kontynuował z quasi dynamiczną kampanią, którą znalazłem na necie:
http://airwarfare.com/sow/index.php?option=com_jdownloads&Itemid=53&task=view.download&catid=4&cid=137

Ten programik nic nie zmienia w grze, po prostu mamy dostępny nowy punkt w menu - kampanię, w której wybieramy maszynę, jednostkę, lotnisko, obszar i definiujemy liczbę min i max samolotów w powietrzu oraz min i max poziom AI. Działa, misje się generują.

Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #385 dnia: Maja 11, 2012, 21:52:53 »
Moje pierwsze wrażenia po kilku dniach polatania.
Pierwsze - szkolenie jest akurat na takim poziomie jak w RAF :D . Po przejściu szkolenia jesteśmy "doskonale" przygotowani do walki oko w oko z weteranami Luftwaffe z Hiszpanii, Polski i Francji. :D

Komputer mam stosunkowo nowy, więc fps mam średni na poziomie 30. Sprawdzane w czasie lotu nad Londynem - tuż nad dachami i w szybkiej misji strzelania do bombowców nad Londynem. Ustawienia generalnie na poziomie średnim, tylko model na wysokim. Cienie, trawa włączone.

Model lotu przyjemny. Nie ma tej "gumy od majtek" jak w obecnym FB. Co do fizyki lotu. Sprawia wrażenie poprawnej, czyli ponieważ nie jestem pilotem, to samoloty zachowują się dość zgodnie z tą teorią, którą znam. Na razie jednak mamy do dyspozycji "lekkie" myśliwce początku wojny. Te samoloty w FB też są przyjemne. Wszystkie kwiatki fizyki lotu wyjdą po wprowadzeniu "ciężkich" myśliwców. Czyli pierwszy będzie Fw-190.

Uważam, że gra ma duży potencjał. Bugi z czasem usuną. Jeżeli będą dodatki do gry z następnymi samolotami, nawet płatne, to jestem gotów je kupić. Po prostu musimy pogodzić się z tym, że ta gra musi nam wystarczyć na kolejne 10 lat. Jak już wiemy, takie gry nie ukazują się często.

mmaruda

  • Gość
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #386 dnia: Maja 25, 2012, 18:56:24 »
Byłem bardzo oporny ale potrzeba czegoś nowego z silnikiem merlina, niska cena itd mnie skłoniły do zakupu.

Dużo nie polatałem ale tak z marszu kilka uwag.

1. Chodzi całkiem całkiem, po wyłączeniu SSAO i filtra episrepsjii (który powoduje artefakty graficzne WTF?) gra działała chyba w miarę płynnie we free flight. Inna sprawa, że nie było AI, wybuchów itd a moja maszyna kosztowała ze 3 moje pensje, więc powodów do dumy programiści nie mają. Zwłaszcza patrząc jak to wygląda!
2. Model lotu, nic nowego. To już było w 4.11.1 w UP3 i innych modach do 1946. Nie wiem jak z gumą od majtek, ale dalej jest to, że lekkie szarpnięcie joysticka nawet przy olbrzymiej prędkości powoduje natychmiastową rekację steru i samolotu, który trzęsie się i zwija jakby był jakimś szmatolotem, a nie tonową maszyną. Nie wiem, może tak powinno być, mnie to nie razi, bo już przywykłem. Na plus idzie zarządzanie silnikiem, totalnie nic nie ogarniam, ale cośtam poruszałem dźwignią skoku w spicie i poszła mi chłodnica, coś pociekło po owiewce i merlin zdechł. Swoją drogą jak na tak legendarny silnik, to w tej grze jest on poakzany jako straszny szajs - minimalne ujemne przeciążenie i gaźnik ksztusi się gorzej niż pierdzikółka z RoFa, coś mi się zdaje, że nieco przesadzili, w 1946 też to się działo, ale musiało pójść jakieś konkretniejsze nurkowanie a nie zwykłe poruszenie trymerem (sic!).
3. Tutaj przechodzimy do tego co najbardziej boli. Wykonanie! Nie nie chodzi mi o grafikę, kolory, menu, czy dźwięk. Chodzi o wszystko! Mamy więc kolory ziemi rodem z My Little Pony - czy to było takie trudne sobie zdjęcia pooglądać i użyć pipety do tekstur? Albo zobaczyć jak wyglądała Anglia w Wings of Prey, bo tak właśnie wygląda? Do tego te misateczka zbudowane z klockowatych monotonnych domków, no kurrr... nikt mi nie wmówi, że to tak wygląda, ponownie kłania się WoP i jego róźnorodniejsze miasteczka. Do tego dźwięk kaemów jak pierdzenie, AA, które nie działa, menu z lat '80, kompletnie zrypane przypisywanie sterowania. Czemu nie mogę zbliżania podpiąć pod oś? Nie wszyscy mają tracka! Smutne to nieco, bo te wszystkie rozwiązania dawno już są w starym Iłku. Wychodzi na to, że zrobili sequel, który pod względem samej obsługi i funkcjonalności powinien być przynajmniej na tym samym poziomie co pierwowzór, nie daje rady.

Gra kosztowała mnie 23 zeta i tyle dokładnie jest warta. To jest tytuł wykonany na poziomie budżetówek z kosza w Tesco. Ani grafika, ani dźwięk ani interface nie zostały dopracowane. Zastanawia mnie co oni robili przez te 10 lat? Bo same FMy i modelowanie silnika to nieco mało. TD w darmowych robionych hobbystycznie patchach do 1946 robi lepszą robotę przez rok developmentu, niż cała ekipa CloDa przez te wszystkie lata. Gadki Luthiera, że hard work i tak dalej można sobie wsadzić, widać gołym okiem, że chlali wódę w robocie i pogrywali w CSa. Co to za problem zaprogramować wygodne menu, albo kolory ziemi zrobić jak należy. Kolesie co za darmo dają injectory FXAA jakoś potrafią się wyrobić z tym w kilka tygodni. Smutne jest też to, że rok minął od premiery z górką i dalej jest to beta.

Nie żałuję kupna, zapewne wiele godzin radochy mnie czeka jak już to wszystko sobie poustawiam i nauczę się latać, bo śmiganko Emilem jest naprawdę super i lepszego nigdzie nie widziałem, maszynę się po prostu czuje! Jednak bardzo mi żal ludzi, który kupili to za pełną cenę. Jak dla mnie powinni wytoczyć Ubisoftowi, czy komu tam proces, bo zwyczajnie zostali oszukani.

Jeszcze taka uwaga. Olo spaprał sprawę, kiedy wpadł na koncepcję tego tytułu. Zachciało mu się nowego sima zrobionego od podstaw. A wystarczyło rozwijać stary. Cienie w kokpicie można w Iłku zrobić (jest mod), support dla nowych DXów i shaderów dorzucić, poprawić teksturki, chmurki, FMy i AI (TD się jakoś udało) i już. Mogliby doić z tekich kolejnych edycji (BoB, Korea, Śródziemne, Hiszpania, Vietnam, jak widać moderzy dają radę). Wszystko ładnie by się toczyło i kaska by wpływałą, a sim by się rozwijał. Ludzie by może i marudzili, ale i tak by łykali i latali i mieli z tego radochę. Ruskie natomiast woleli robić gigantyczny projekt i mądrzyć się na forach i nic z tego nie wyszło dobrego.

Zapewne do wydania Battle for Moscow sytuacja się poprawi a poczekam chętnie, bo w CloDzie nie ma Foki.

Tyle moich pierwszych wrażeń, póki co 1946>CloD.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #387 dnia: Maja 25, 2012, 19:52:04 »
Witamy w świecie dla twardzieli. Witam w świecie pełnym kłód :D .
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #388 dnia: Maja 25, 2012, 20:06:13 »
Moje drugie wrażenia :D .
Ustawiłem sobie pełny realizm i uczę się latać. Teraz zaczynam rozumieć czemu po 5 zestrzeleniach pilota nazywali asem. Głowa mi lata po całym kokpicie, ciężko zobaczyć celownik, dodatkowo cały czas trzeba pilnować silnika.
W angielskich samolotach problem z określeniem kierunku. Kompas niewidoczny, a żyro, domyślnie źle ustawione, latam na zegarek i słońce  :002:.
W zasadzie cały czas trzeba pilnować samolotu. Nie czuć prędkości, tylko w pewnym momencie zaczyna wszystko trzeszczeć. Ciągła obserwacja szybkościomierza, wskaźnika temperatury, próby dojrzenia celownika, no i w wolnej chwili próbujemy znaleźć cel  :002:.
Mam nadzieję, że to tylko kwesta wprawy.

Offline Ranwers

  • *
  • Wizzard
Odp: Pierwsze wrażenia
« Odpowiedź #389 dnia: Maja 25, 2012, 20:13:58 »
Cienie w kokpicie można w Iłku zrobić (jest mod),
Gdzie ?
.       __!__
.____o(''''')o____.
          " " "
Forum to miejsce spotkań ludzi, którzy mają "zryty palnik" w pewnych kwestiach i do tego dobrze im z tym