Bo na takie cuda wianki to stać Microsoft, a nie studio, które ma problemy dowieźć do końca wszystkie rozpoczęte w ostatnich latach projekty.
Zdjęcia satelitarne kosztują, nie zawsze są dostępne w zadowalającej jakości a do tego scenerie puchną do setek GB. ChatGPT budynków do symulatora Ci nie wygeneruje, potrzebujesz dedykowanych rozwiązań, a potem jeszcze dopasować je do swojego produktu. Wszystko kosztuje, a scenerie w DCS raczej nie sprzedają się w gigantycznych ilościach.
Zresztą problemem może być też dostępność danych w interesujących nas obszarach. Nie bez powodu Microsoft Flight Simulator większość aktualizacji scenerii skupia na Ameryce i Europie. Nawet w MSFS rejon Półwyspu Kola czy inne antypody rewelacyjnie nie wyglądają. Dużo jest obszarów w niskiej rozdzielczości, z nierówną kolorystyką, wypalonymi na zdjęciach chmurami itp.