Moja mała fotorelacja z pierwszego dnia w nowej, mocno zmienionej Zonie:
Stary znajomy spaślak Sid.

Kozaka temu, kto odgadnie nazwę lokacji. Ostatnia fota z Moddb. Gęstość drzew i krzorów oszałamiająca (także dla kompa). Wreszcie jest tak, jak powinno być.




Teraz tu wykonujemy pierwsze zadanie od Wilka. Po walce z bandytami stwierdzam, że, jak na razie, pod względem balansu jest dobrze. Gram na poziomie "Mistrz" i chłopaki padają na dwa, trzy strzały z Makarowa, a nie, jak w oryginale, po całym magazynku. To samo tyczy się także mnie. Uwaga na granaty! Już na tak wczesnym etapie przeciwnicy ich używają. Aha, podczas jednej z prób szturmu zostałem nimi zaspamowany, a następnie skutecznie oflankowany przez jednego z bandziorów. O ile to nie przypadek, mamy tu do czynienia z niezłą SI. Nie sprawdzałem, czy da się załatwić sprawę "z niemca".


Postać opisana statystykami. Mamy teraz paski głodu i odwodnienia. W plecaku obowiązkowy zestaw turysty: gitara+śpiwór. Jeszcze z nowości, bateria potrzebna do latarki, na pasek na samej górze musimy przeciągnąć porządany rodzaj ammo, inaczej nie postrzelamy.

Jakieś nowe cholerstwo i Pijawa, już w Kordonie, (ominąłem francę z daleka).


Działający tryb TPP...

... i full body awareness. Pała ze mnie, zapomniałem o włączeniu cienia rzucanego przez naszą postać, choć zaleca się wyłączenie jednego i drugiego - może powodować crashe.

Naznaczony, oraz Hind stale krążący nad wioską. Niezalecane angażowanie się z nim w walkę.



Ze spraw technicznych, gra jest niestety bardzo wymagająca, ale to było do przewidzenia. Ciężki X-Ray engine+niesamowita szata roślinna+ciągle działające w tle i ponoć mocno poprawione A-life robią swoje, choć posiadacze mocnych zestawów nie powinni mieć problemów. Mała porada. Przy pierwszym uruchomieniu, na maksymalnych ustawieniach, miałem pokaz slajdów.
Następnie powyłączałem: Firefoxa, explorera, Steama, Avasta, niestety wszytko na raz, więc nie wiem co zadziałało, ale przy ponownym uruchomieniu mogłem się już cieszyć maksymalną grafą. Wyłączyłem tylko cień trawy (zabiera ponad 10FPS-ów), i jak na razie, klatki nie spadają poniżej 35~40. Co jeszcze, na półtorej godziny gry miałem jedno CTD, ale inni raportują częstsze crashe. Jest już także spolszczenie (w wersji beta), ale powoduje problemy, choć są już na to jakieś obejścia, zresztą, w sprawach technicznych, proponuję zaglądać tu:
http://forum.stalker.pl/viewforum.php?f=125Nie trzeba mieć podstawowej wersji gry (swoją drogą ciekawe jak to się ma do praw autorskich itp., ale skoro jest na moddb to wszystko jest chyba legalne)
Jak już wcześniej pisałem, mod miał wyjść jako pełnoprawny dodatek, niestety jakiś ruski debil (jeden z testerów), wypuścił jeden z wcześniejszy buildów do sieci, a jednym z warunków umowy pomiędzy Dezowave (twórcy) a GSC Game World (wydawca) była, że tak powiem, dyscyplina wydawnicza. Swoją drogą z GSC też pały, żeby tak załatwić chłopaków. Tak czy siak, dobrze, że chociaż nie zablokowali wydania moda, także wszystko jest jak najbardziej legalne. Jakby ktoś chciał, to na oficjalnej stronie Dezowave jest opcja "donate", także w ten czy w inny sposób chłopaki dostaną jekieś pieniążki, przynajmniej ode mnie.
Na koniec napiszę, że choć trudno to oceniać po tak krótkim kontakcie z grą to jestem dobrej myśli. Chociaż nie, to za mało powiedziane, tak naprawdę, to jestem nakręcony jak odpustowy bączek. Mam ciary na plecach na myśl o tym co nieznane, jak wtedy, gdy odpaliłem Stalka pierwszy raz, te prawie dziesięć lat temu. Nie namawiam wszystkich do ściągnięcia moda, bo problemy będą na pewno. Przyspieszona premiera, nie do końca stabilny build, (twórcy oczywiście zapewniają wsparcie), niedokończone spolszczenie mogą skutecznie zniechęcić, także poczekałbym, na jeden, dwa patche. Jednak dla wszystkich zagorzałych miłośników Stalkera, myślę, że już teraz jest to absolutny "must have".