duże koncerny zabezpieczają swoje interesy poprzez stworzenie prawa, na podstawie którego będą mogły rościć pretensje do ogromnych sum pieniędzy
Nie tylko zabezpieczenie pieniędzy, ale również zwalczenie mniej bogatej konkurencji. Pisałem już o tym. ACTA rządom nic nie daje, bo rząd zawsze znajdzie drogę do wykluczenia/uciszenia niechcianej jednostki. ACTA powstała dla koncernów, z inicjatywy koncernów, pod dyktando koncernów i pod kontrolą koncernów. Sama forma tworzenia jest już zadziwiająca - tajne konsultacje i tajne prace, zatwierdzanie w komisji rolnictwa i rybołówstwa itd. - robili wszystko, byle tylko przepchnąć tylnymi drzwiami.
Apropos gościa w UK - analogiczne prawo powinno powstać wobec producentów noży - bo ktoś użył noża, aby dokonać przestępstwa - jednak trudniej znaleźć nożownika niż producenta noży - więc walimy do producenta i zamykamy mu firmę! Powiecie - ale większość ludzi używa noży zgodnie z prawem... a kto ogłasza statystyki używania serwisów współdzielenia linków/plików? Ile jest zgodnych a ile niezgodnych z prawem? Pewnie nikt. Bazujemy na propagandzie szerzonej przez RIAA. Więc może należy skierować się w stronę producentów broni - to jest rzecz zrobiona specjalnie w celu zabijania więc producent ma świadomość, że ułatwia łamanie prawa a może nawet ułatwia łamanie ACTA? Paranoja - prawda?
Może przechowalnie bagażu zamknąć, bo ktoś zostawił tam torbę z narkotykami? Przechowalnia działa tak samo jak serwer dający storage - nie zna zawartości przechowywanego mienia. Ciekawe, że nakaz kontroli zawartości toreb w przechowalniach wywołał by większe protesty niż kontrola przesyłanych netem treści.
Jeżeli rzekomo 70% ruchu w internecie to przesyłanie pirackich treści - w interesie społecznym leży zlikwidowanie całego internetu - prawda?
Do tego dochodzi kwestia wyceny strat - jeśli 8-mio latek będzie posiadać na swoim komputerze zdobyte w dowolny sposób wysokospecjalistyczne oprogramowanie (CATIA + różne inne CAD'y) to właściciel praw policzy sobie stratę w wysokości wartości softu - powiedzmy 1 mln USD. Sami wiemy, że jest to absurdalne, ponieważ w przypadku braku "aktu piractwa" nie uzyskał by tych przychodów: 10-cio latek raczej nie kupuje i nie używa takiego softu. W ten sposób kilku nastolatków wspaniale zwiększa statystyki "wykrytego piractwa"...
Jak widać - realia dzisiejszego świata przegoniły prawo lub tez prawo nie nadąża za realiami. A przyjmowanie kiepskiego prawa (jakim jest ACTA) nie może być usprawiedliwiane deklaracjami ze strony rządzących, że "na pewno nie będzie nadużyć". Ze strony rządu pewnie nie będzie, ale to Firmy mają w tym interes i to one będą naciskać i organizować nadużycia.
P.S. będąc w UK widziałem dużo "luźniejsze" podejście do legalności oprogramowania niż ma to miejsce w PL. Ciekawe, że powszechnie dystrybuowane statystyki sugerują coś innego...
Kiedy natomiast napadnięto na ulicy moją żonę, która była w 9-tym m-cu ciąży, musiałem żebrać na policji żeby przyjęli zgłoszenie (żona była w szpitalu). Odmówili, bo poszkodowana sama musi zgłosić napaść, ja nie mogę (nawet nie dyskutujcie, że tak nie było, bo mam wszystko nagrane na taśmie) Prosiłem, aby łaskawie poszli zabezpieczyć nagrania z monitoringu salonu BMW (ich kamery nagrały zajście). Mieli 5 dni i nie poszli... później nagrania zostały automatycznie skasowane. Gdybym powiedział, że jest tam dziecięca pornografia, składowisko pirackich płyt DVD lub wytwórnia CD-Audio wpadli by tam pewnie po kilku godzinach.