Autor Wątek: Ceny paliw  (Przeczytany 4611 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

qrdl

  • Gość
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 28, 2012, 14:31:15 »
Hmm, efekty pracy mojego dziadka stoją do dzisiaj. Moje lądują w niszczarce co 3 miesiące...  :121:

Nie, no nie wątpię, jesteś tego dowodem  :021:.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 28, 2012, 14:33:21 »
Dobre zagranie. :023:

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 28, 2012, 15:25:53 »
@some1

Ok. Mój błąd, że wszystkie opłaty podatkowe dot. paliwa wrzucam do jednego worka pt. "akcyza". Kwota podatku rośnie przede wszystkim z uwagi na VAT, o czym zapomniałem.

Tylko nie rozumiem tego, że podatki "nie wzrosły". Gdzie Ty żyjesz? Bo chyba nie w Polsce... VAT wzrósł, który co najlepsze w tym cudownym kraju naliczany jest od kwoty netto powiększonej o akcyzę i opłatę paliwową (podwójne opodatkowanie w najczystszej postaci). A akcyza to jest chyba stała, ale w euro, więc wzrasta z powodu osłabienia złotego.

Akcyza jest stała od litra i zdefiniowana w złotówkach. Nie zmieniła się od paru ładnych lat. Natomiast UE narzuca minimalną stawkę akcyzy, zdefiniowaną w Euro i to jest powód ostatniej podwyżki akcyzy na ON. To znaczy, że musieliśmy się dopasować do unijnego poziomu, a nie, że złoty stracił wzgl. Euro i trzeba było korygować.

Fakt, nie dopisałem "podatki nie wzrosły znacząco". Wzrost VAT'u z 22% na 23% i opłaty paliwowej o kilka groszy na litrze chyba nie można uznać za główną przyczynę zmiany ceny paliwa z 4 zł/litr w 2010 do 6 zł / litr na początku 2012?

Od paliwa po 4 zł/l do 6 zł/l wzrósł podatek VAT o 50%....
....a potem przekręciłem się na drugi bok i znowu zasnąłem.

A robienie z kogoś poniekąd socjalisty czy zwolennika gospodarki planowej, ponieważ uważa że państwo powinno skorzystać z przysługujących mechanizmów i poluzować trochę chomąto, jest najbardziej niedorzeczną wypowiedzią jaką przeczytałem w ostatnim czasie. Nie pracujesz czasem w skarbówce?

Nie, nie pracuję w skarbówce, w dodatku nie znam się na temacie dyskusji a na wszystkie Twoje wątpliwości dotyczące stawek różnych podatków odpowiadam, bo mam w drugiej zakładce otwarte google.com.
Natomiast uważam, że liczenie na to, iż obniżka podatków na paliwo coś da, jest krótkowzroczne i, delikatnie mówiąc, głupie. Tak samo jak leczenie zapalenia płuc panadolem. To nie podatki są winne tego, że paliwo tak podrożało, więc ich obniżenie nie poprawi sytuacji. Akcyzy za bardzo nie da się ruszyć, bo jej minimalne kwoty są narzucone przez UE. Zatem zostaje VAT i pozostałe dodatki. VAT można by w sumie obniżyć, tylko że:
-nawet jeśli zostanie obniżony, to efektywnie będzie maks kilkadziesiąt groszy na litrze.
-na początku ceny za bardzo nie spadną, bo stacje muszą wyprzedać "zapasy magazynowe"
-potem ceny będą spadać ślamazarnie, bo po co dystrybutorzy i pośrednicy mają obniżać swoją, magicznie podniesioną przez państwo marżę, skoro ludzie i tak kupują.
-na koniec będzie koleje tąpnięcie typu spadek wartości złotówki, ktoś pierdnie w Iranie albo Chińczycy się zbuntują i ceny wrócą do obecnego pułapu a po pewnym czasie go przekroczą.

Paradoksalnie, im wyższa cena paliwa, tym mniej w nim podatku, bo póki co podatki stałe (akcyza i inne bonusy) są wyższe niż VAT, który jako jedyny zależy od aktualnej ceny paliwa. Powinniście się cieszyć.  :021:

Nie twierdzę, że rząd nie powinien nic z tym zrobić, albo że nie jest bez winy. Może trzeba było zdywersyfikować dostawy ropy, może nie dopuścić do praktycznego monopolu koncernów paliwowych. Może pal licho cenę paliwa, niech będzie taka jak w zachodniej UE, ale żeby stan gospodarki i płac też wyrównał do tego poziomu. Nie wiem, nie znam rozwiązania tego problemu. Ja jestem od robienia dobrze swojemu pracodawcy, a nie jest nim państwo polskie.

Zobacz, jakie są ceny paliwa w USA... i nie mów, że się nie da.

Nie da się. Jest subtelna różnica pomiędzy USA i Polską. Poza tym dlaczego podajesz za przykład USA, idźmy na całość. W Libii i Iraku jest taniusio. Ględzić jak to w tym kraju jest źle i jak nasze podatki są przejadane, to możemy tu jeszcze długo i namiętnie. Tylko że jeśli ma to być przewodni temat dyskusji, to temat nadaje się w zasadzie tylko do kibla.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 28, 2012, 16:14:26 »
                  Generalnie "interes" paliwowy generuje ca 18% wpływów do budżetu  RP .Nie oszukujmy sie że zaistnieją jakieś zmiany ,  lub jakakolwiek opcja polityczna zrobi cokolwiek w tym względzie.
                  Jak Some1 zauważył - problem leży nie w cenie jednostkowej litra paliwa , a w naszych dochodach .
-------
 Czarno żartując >>> niedługo pojawią sie objawy snobizmu wyrażane nalepkami na tylnych szybach "" tankuję do pełna"" :002:
Pozdrawiam

 
Alkohol zabija komórki nerwowe ...zostawiając spokojne.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 28, 2012, 16:26:26 »
Tankowanie do pełna staje się mocno ryzykowne, bo to że wieczorem zostawisz auto z pełnym bakiem nie znaczy, że rano dalej będzie wachy pod korek :-/

qrdl

  • Gość
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 28, 2012, 16:47:48 »
                  Generalnie "interes" paliwowy generuje ca 18% wpływów do budżetu  RP .(...)
                  Jak Some1 zauważył - problem leży nie w cenie jednostkowej litra paliwa , a w naszych dochodach .]

Dochody jeśli by wzrosły, np. pensje budżetówki, to budżet byłby większy (na te rzeczone podwyżki), więc dochód z paliwa to nie byłoby 18%, ale relatywnie np. 15-10%, czyli spadłyby dochody. LOL. Generalnie my jesteśmy cały czas "zieloną wyspą", której ponoć inni nam zazdroszczą w Dawos. Ja mam dla Francji, Niemiec, Włoch i Grecji patent na bycie jak my, czyli bycie na "zielono" - obniżyć pensje 4x, to też się pozbędą problemów kekekek.
Nie ma rozwiązania, mamy pecha, takiego jak Murzyni w XVIII wieku.

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 28, 2012, 21:23:08 »
Śmiem zauważyć że Murzyni w XVIII wieku mieli historyczną  szansę ......na to że ich przetransferują do jakiejś Sweet Home Alabama   na plantacje bawełny , i ich praprawnukowie będą mogli  funkcjonować w ciut w normalniejszym kraju - :002:.
Alkohol zabija komórki nerwowe ...zostawiając spokojne.

Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 28, 2012, 22:53:04 »
Warto zaznaczyć, że spedycja jest głównym konsumentem ropy na naszych drogach i bądź co bądź to od nich częściowo zależy za ile zjemy chleb albo wypijemy piwo. I tu różnica jest odczuwalna na przestrzeni choćby roku. Na szczęście rząd dopinguje wysiłki firm transportowych by się utrzymać na powierzchni, więc dokłada im via-toll. To pomoże, be sure. Natomiast cieszy mnie, że w tylu dziedzinach życia osiągamy europejski poziom. Akcyzę mamy europejską... no drogi, koleje i wszelkie przywileje 'to gorzej', ale płacimy europejsko. Trzeba tylko pamiętać, że nasz bilans do 2013 z UE wyniesie około -17 mld euro. Za luksus się płaci :) Kto wie, może bez UE nasi pomysłowi zarządcy majątku wszystko by rozgrabili, a komisje śledcze trwałyby pokoleniami?  :002: Ciekawi mnie tylko, przed 1990 rokiem jak ceny szły w górę to wybuchały strajki, jak rząd grabił naród to był sprzeciw...no bo niby czym jest różnica w waszych pensjach między brutto a netto, jak nie rozbojem w biały dzień :011: :001: a teraz wszystko to jest 'gospodarka wolnorynkowa' , 'recesja' i jakieś takieś pierdoły... :010: :008:



Ponury

  • Gość
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 28, 2012, 23:46:16 »
Ja od siebie dodam tyle: jest 60 lat po wojnie i 20 po upadku komunizmu, i tak długo jak z Wrocławia do Szczecina jest mi dużo szybciej i bezpieczniej jechać przez Niemcy, tak długo nie zmienię zdania że mój kolejny rząd i prezydent to ignoranci.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 29, 2012, 00:04:15 »
...jest 60 lat po wojnie...
Bliżej niż dalej do 70-ciu ;)

Offline mj

  • *
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 29, 2012, 02:14:45 »
[...]
Nie da się. Jest subtelna różnica pomiędzy USA i Polską. Poza tym dlaczego podajesz za przykład USA, idźmy na całość. W Libii i Iraku jest taniusio. Ględzić jak to w tym kraju jest źle i jak nasze podatki są przejadane, to możemy tu jeszcze długo i namiętnie. Tylko że jeśli ma to być przewodni temat dyskusji, to temat nadaje się w zasadzie tylko do kibla.

No jaka jest ta różnica? Stany jeszcze niedawno były liberalne. Niestety coraz bardziej zmierzają w stronę modelu "eurosocjalizmu". Cała ich przewaga gospodarcza powstała w czasach liberalizmu. Państwo ma zapewniać przede wszystkim infrastrukturę, bezpieczeństwo (m.in. wojsko i policja, sądy) i gwarantować stabilność ustroju i prawa. Polska rozwijałaby się znacznie szybciej, gdybyśmy wprowadzili gospodarczy liberalizm i ograniczyli biurokrację, bo największe straty są na redystrybucji. Powinniśmy z Polski zrobić raj podatkowy, przez co większość dużych firm przenosiłaby się do nas, nie byłoby problemu bezrobocia. Nie wiem, dlaczego uważasz, że się nie da. Wymaga to odwagi od rządzących (zwolnienie większości urzędników, intensywna prywatyzacja, likwidacja ZUSu), choć na to obecnie (!) nie ma co liczyć, bo bezpieczniej podnieść podatki.

Offline sroczka

  • Trolle
  • *
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 29, 2012, 09:21:16 »
Ja od siebie dodam tyle: jest 60 lat po wojnie i 20 po upadku komunizmu, i tak długo jak z Wrocławia do Szczecina jest mi dużo szybciej i bezpieczniej jechać przez Niemcy, tak długo nie zmienię zdania że mój kolejny rząd i prezydent to ignoranci.
Na to jeszcze sobie trochę poczekasz bo S3 nie jest jakimś super ważnym korytarzem transportowym. A S5 ma być dokończone w następnej perspektywie budżetowej UE(papiery są tylko ogłaszać przetarg).  Tutaj masz aktualną sytuacje jeśli idzie o budowę autostrad i ekspresówek w PL. http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1142261


Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 29, 2012, 09:55:22 »
No jaka jest ta różnica? Stany jeszcze niedawno były liberalne. Niestety coraz bardziej zmierzają w stronę modelu "eurosocjalizmu". Cała ich przewaga gospodarcza powstała w czasach liberalizmu. Państwo ma zapewniać przede wszystkim infrastrukturę, bezpieczeństwo (m.in. wojsko i policja, sądy) i gwarantować stabilność ustroju i prawa. Polska rozwijałaby się znacznie szybciej, gdybyśmy wprowadzili gospodarczy liberalizm i ograniczyli biurokrację, bo największe straty są na redystrybucji. Powinniśmy z Polski zrobić raj podatkowy, przez co większość dużych firm przenosiłaby się do nas, nie byłoby problemu bezrobocia. Nie wiem, dlaczego uważasz, że się nie da. Wymaga to odwagi od rządzących (zwolnienie większości urzędników, intensywna prywatyzacja, likwidacja ZUSu), choć na to obecnie (!) nie ma co liczyć, bo bezpieczniej podnieść podatki.

Po pierwsze takie rzeczy jak minimalna kwota VAT czy akcyzy jest nam narzucana przez UE. VAT bodajże musi być co najmniej 15%, akcyzę musieliśmy niedawno podnosić, żeby się zrównać do poziomu. Żeby z Polski zrobić raj podatkowy tak jak proponujesz, musielibyśmy chyba z tej Unii się wycofać... ojej, nie da się.
Owszem, można by te podatki w Polsce obniżyć, przynajmniej niektóre, ale wpływ takiej obniżki na cenę paliwa przedstawiłem w poprzednim poście.

W Stanach paliwo jest tanie i od zawsze było tanie. Do tego, braku VAT'u i niższych podatków dopasowana jest gospodarka i budżet państwa. Żeby nie było, są za to inne podatki, niektóre wyższe niż ich odpowiedniki w Polsce i UE, choć w ogólnym rozrachunku budżet opiera się w mniejszej porcji na podatkach a w większej na innych dochodach. Gwałtowne obniżenie podatków w Polsce prędzej spowoduje zawalenie się budżetu, spadek pkb i przekroczenie konstytucyjnego progu długu publicznego, niż wzrost gospodarczy. Te hasełka które rzucasz może i są możliwe przy założeniu systematycznej pracy rządzących w tym kierunku w perespektywie 20 lat, choć nie wiem czy to nie za krótki okres.
Zanim w Polsce będziemy mogli zlikwidować wszystkie podatki w paliwie, na tej planecie wyczerpią się złoża paliw kopalnych.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 29, 2012, 12:52:21 »
W USA paliwo tanie ale też cena ulega zmianom i to dosyć znacznym. W ostatnim czasie wahania od +/-1,6 do 4,1 $ za galon. Gdy byłem w USA w 2006 cena poszła w górę o około pół dolara i temat ten było mocno dyskutowany w mediach.
Poniżej fajna stronka zawierająca ceny paliwa w USA w zestawieniu z ceną ropy dla ostatnich 7 lat.
http://gasbuddy.com/gb_retail_price_chart.aspx
« Ostatnia zmiana: Stycznia 29, 2012, 15:14:34 wysłana przez Leon »
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline mj

  • *
Odp: Ceny paliw
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 29, 2012, 13:19:57 »
[...]Żeby z Polski zrobić raj podatkowy tak jak proponujesz, musielibyśmy chyba z tej Unii się wycofać... ojej, nie da się.[...]
Dlaczego ma się nie dać? W Wielkiej Brytanii coraz częściej mówi się o referendum w sprawie wyjścia z UE. Aktualna władza tego nie popiera, ale w społeczeństwie jest coraz więcej zwolenników takiego rozwiązania. Można współpracować gospodarczo, ale nie być jednocześnie skazanym na władzę Brukseli. UE w obecnym kształcie idzie na dno i nic nie wskazuje na to, żeby dało się ją uratować - kwestia czasu.

Jasne, że nie da się po prostu obniżyć podatków - trzeba proporcjonalnie zmniejszać obciążenia budżetowe. W UE jest model taki: państwo zabiera nam pieniądze i wydaje je za nas, bo my byśmy to zrobili gorzej. A ja twierdzę tylko, że należy oddać pieniądze ludziom i niech sami je wydają jak chcą. I chyba taki system można stopniowo (!) wprowadzać, niezależnie nawet od minimalnego VATu (w końcu teraz bliżej nam do górnej granicy).