Autor Wątek: Czyli co dalej?  (Przeczytany 19326 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Qbeesh

  • Gość
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 06, 2012, 09:21:38 »
Hehe widzę, że z Ił-2 1946 na naszym forum, to tak samo jak z okresem u mieszkających razem kobiet. :)
Też ostatnio coś mi z tyłu głowy siedzi.

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 06, 2012, 09:27:57 »
Ramm
Tej przepaści to bym tak nie demonizował. Wkurzające były takie jak np. I-16 na 7 tyś bez instalacji tlenowej i wywijący jak pchła.
Natomiast o MiG-3 czy nawet LaGG-3 to już taki pochopny bym,nie był, że to "taaaaka" przepaść. Finowie chyba by ich nie używali gdyby to było totalne badziewie ? Z pamięci pisząc, Niemcy o nich też mówili, że się nadają do walki. Miały swoje słabości to fakt, ale nie generalizowałbym. Faktem jest też, że różnice osiągów, na podstawie których chcielibyśmy oprzeć sposób walki są nieznaczne pomiędzy stronami, a czasami "przegięte" w drugą stronę. A tak z innej mańki, wypowiadamy się o osiągach, technologi i taktyce, energii...tak na prawdę nie mając zielonego pojęcia o tym (z nielicznymi wyjątkami), bo wiekszość z nas nie ma uprawnień nawet na szybowiec. To jest tak jak by rozmawiać z Jarosławem prezesem o samochodach WRC.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 06, 2012, 10:17:42 »
Głowna przepaść w początkowym okresie wojny dotyczyła jakości wykonania, awaryjności, resursu, automatyzacji sterowania silnikiem (chłodzenie), możliwości osiągnięcia osiągów katalogowych i.... braku radia. A MiGa-3 to Finowie nie chcieli, chociaż samolotów mieli mało i raczej się u nich nie przelewało.
W najnowszym puczu do Iła pojawiła się opcja niezawodności maszyn, nie zauważyłem jednak jeszcze jej wpływu na grę ;).
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 06, 2012, 10:41:49 »
Przerabialiśmy to wielokrotnie, gra musi być zbalansowana bo inaczej nikt by maszynami redsów nie chciał latać. Brak radia uważam za największy minus jaki by mogli mieć czerwoni, niestety nie do zrealizowania w żaden sposób. Co do technicznych aspektów były gorsze niż obecność Raty na 7 kaflach, a co powiecie np. na czołówkę Foki z Ła -5 z prędkością 450/h która po minięciu się zawraca i po minucie siedzi już w odległości 300 m na naszym ogonie? :)  A my bynajmniej nie zwalniamy a przyśpieszamy.


Co do iłka to u mnie on nie umarł, wprawdzie nie latam online już od dawna to pogrywam sobie od roku kampanię AAR i bardzo sobie chwalę. Żaden sim nie daje mi drugowojennej kampanii na wschodzie więc FB długo jeszcze będzie mnie bawił. Jeżeli chłopaki wrzuca te rzeczy z postu MICHOO to myślś że nawet bardzo długo. Chyba że 777 wejdą w kolejny etap tworzenia. Zresztą gra z UP /DBW jest super miodna, misji jest od groma. Schmeiss po prostu dawno nie latał i dlatego zadaje takie pytania.
   
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Offline Redspider

  • *
  • Pure evil....ZŁOOOOO !
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 06, 2012, 10:41:58 »
Leon, zasadniczym problemem to było niskie wyszkolenie pilotów. Tak niskie, że dochodziło do tak kuriozalnych wypadków, że gdyby to nie chodziło o wojnę to można by było sie śmiać do łez. Tego też nie da się odwzorować na VFach.
NA PLASTERKI !!!

Geniusz może mieć swoje ograniczenia, ale głupota nie jest tak upośledzona

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 06, 2012, 11:09:23 »
@ Redspider
Myślałem, że piszemy/mówimy o sprzęcie a nie jego ówczesnych userach.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Schmeisser

  • Gość
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 06, 2012, 12:51:03 »
Weźmy takiego MiG'a. Lekkie, zgrabne, w miarę nowoczesne skrzydła, popełnie teraz prawie herezję, ale zaryzykuję twierdzenie iż aerodynamicznie dużo bardziej dojrzała konstrukcja od Mietka, który jest chyba jedną z najbardziej eklektycznych mieszanin rozwiązań technicznych jakie pojawiły się w lotnictwie. Silnik. No DB-605 to nie jest. 601 też nie :) Ale tego tysiaka kucyków do 3 km da, zakładając że akurat mechanicy wiedzieli co robią tego dnia. Uzbrojenie w papierzanych zestawieniach wypada blado, ale warto pamiętać że mizerny karabinowy nabój 7.62 to niebanalna demolka po trafieniu w cel. Opancerzenie w samolocie jest w stanie zatrzymać pocisk z działka , zakładając że nie jest to akurat przeciwpancerny pocisk na zasadzie wymuszenia jego detonacji zdala od pilot i silnika iale nie ma siły żeby 4 mm stali zatrzymało pocisk 7.62. Tak więc teoretycznie :D to godny przeciwnik 109. A w grze nie jest pilotowany przez nowicjusza z 8 godzinami nalotu, więc efekty są jakie są czasami :D

Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 06, 2012, 14:38:25 »
Pany, a powiedzcie czy w tym 4.101+UP 3.0+DBW to ziemia jest tak samo nijaka jak była czy coś się zmieniło na lepsze? Bo po małym "riserczu" w sieci to wygląda to dla mnie tak jakby dodano więcej samolotów i statków, parę ficzerów plus poprawki AI, ale środowisko jest takie samo jak dziesięć lat temu.

Ta, ziemia za płaska, zbocza zbyt zboczyste, Rata za zwrotna, Ła wszystko ma 'za', Bf 109F-2 ma źle dobraną amunicję do działka, F4U-1 ma nie ten silnik, skok śmigła w B-17 ma zły zakres po 5* z każdej strony, Foka jest za odporna na 37mm z P-39, samoloty RN mają oznaczenia o 13% za duże i lekko przesunięte, moderzy nie modują tego co chcieli by modować nie modujący co sami nie potrafią, a w ogóle to dżonka ma biedny model zniszczeń, gra powinna się nawet nie wydać, forum oraz do tysiąca grających w jednej chwili na HL przez prawie 10 lat to przypadek, nieporozumienie i efekt motyla ;)

Czasami niektórzy powinni sobie przypomnieć słowa Lubej Schmeisser z wątku obok

Schmeisser

  • Gość
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 06, 2012, 14:41:54 »
Cytuj
Foka jest za odporna na 37mm z P-39

I Stukas też!!!! Już Rudel to zgłaszał ale go olali.
« Ostatnia zmiana: Lutego 06, 2012, 14:43:14 wysłana przez KosiMazaki »

Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 06, 2012, 14:46:46 »
No 'po' to ciężko, ale rozumiem, że 'przed' Iłkiem nikt nie wydał tak skopanego sima :icon_question:

Ponury

  • Gość
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 06, 2012, 15:26:28 »
Dziękuję koledze Wiatrowi Pokoju za rzeczowy i konstruktywny post z którego dużo się dowiedziałem, najwięcej o sobie.

Offline Rammjager

  • ZB
  • *
  • ex-JG300 pilot.
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 06, 2012, 16:02:51 »
Wind_Of_Piece, w sumie to nie powinienem sięwypowiadać, bo i po co ? Twoje posty dużo mówią.
Ale spróbuję, ponieważ to forum wymaga szacunku do ludzi tutaj piszących lub je czytających.

Ta, ziemia za płaska, zbocza zbyt zboczyste, Rata za zwrotna, Ła wszystko ma 'za', Bf 109F-2 ma źle dobraną amunicję do działka, F4U-1 ma nie ten silnik, skok śmigła w B-17 ma zły zakres po 5* z każdej strony, Foka jest za odporna na 37mm z P-39, samoloty RN mają oznaczenia o 13% za duże i lekko przesunięte, moderzy nie modują tego co chcieli by modować nie modujący co sami nie potrafią, a w ogóle to dżonka ma biedny model zniszczeń, gra powinna się nawet nie wydać, forum oraz do tysiąca grających w jednej chwili na HL przez prawie 10 lat to przypadek, nieporozumienie i efekt motyla ;)

Czasami niektórzy powinni sobie przypomnieć słowa Lubej Schmeisser z wątku obok

No 'po' to ciężko, ale rozumiem, że 'przed' Iłkiem nikt nie wydał tak skopanego sima :icon_question:

Mówi to facet, który lecąc misje na VF po zobaczeniu tekstu na czacie "Press Ctr+E to see enemy position on the map" wyskoczył na szmacie na początku misji. To raz.
Jakoś nie jestem w stanie sobie przypomnieć nicka "Wind_Of_Piece", czy "SmokHaosu" z servera Gero ze starego iłka.
Być może moja pamięć jest zawodna - cóż, lata już nie te - ale jeszcze co nieco pamiętam.
A pamiętam między innymi to, że w "starym" siedząc w Fw-190A5 online i widząc dwa parchy FN naprzeciwko, pierwszą pojawiającą się myślą, było :
"Fajnie, lecą w moją stronę - dwa kile". W FB -całą sprawa sprowadza się do jednej rzeczy : wołac głośno i wyraźnie na wentlu "pomocy!!".
Tyle mojego w temacie.

Ramm.

ps.
popularność gry w momencie, kiedy brak jest żadnego, ale to kur..a mać żadnego zamiennika, jest sprawą mocno dyskusyjną na zasadzie "gra się w to co jest, a nie w to co się lubi". Dlatego RoF odniósł mimo wszystko taki sukces.

ps. 2
Red i Rutkov - moje zdanie z pierwszego postu było bardzo ogólnym stwierdzeniem. Ale to nie ten dział i nie ten temat (zresztą przerabiany po 1000-kroć tutaj), żeby to rozwijac.
" only mad men fly there where angels afraid to step... "

qrdl

  • Gość
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 06, 2012, 16:37:17 »

(...)

ps.
popularność gry w momencie, kiedy brak jest żadnego, ale to kur..a mać żadnego zamiennika, jest sprawą mocno dyskusyjną na zasadzie "gra się w to co jest, a nie w to co się lubi". Dlatego RoF odniósł mimo wszystko taki sukces.


Mimo co?  :021:
Dość ryzykowne stwierdzenie, które zakłada, że każdy chce rypać w samoloty z II WŚ. To moim zdaniem nie jest prawdą. RoF odniósł sukces, ponieważ spełnia praktycznie wszystko co obiecuje. Jest urozmaicony model lotu, samoloty nie latają równie szybko w pionie jak i w poziomie, mają wagę, a przede wszystkim głosy społeczności są brane pod uwagę i nie ma tekstów (are you aircraft engineer?). Są też ludzie co wolą latać w samoloty I WŚ.

Tako rzecze,
Zaratustra

_michal

  • Gość
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 06, 2012, 16:42:51 »
Mimo co?  :021:
Dość ryzykowne stwierdzenie, które zakłada, że każdy chce rypać w samoloty z II WŚ. To moim zdaniem nie jest prawdą. RoF odniósł sukces, ponieważ spełnia praktycznie wszystko co obiecuje. Jest urozmaicony model lotu, samoloty nie latają równie szybko w pionie jak i w poziomie, mają wagę, a przede wszystkim głosy społeczności są brane pod uwagę i nie ma tekstów (are you aircraft engineer?). Są też ludzie co wolą latać w samoloty I WŚ.

Tako rzecze,
Zaratustra

+1

Jeśli zasada "gra się w to co jest, a nie w to co się lubi" by była prawdziwa, to nikt by na kłodę nie narzekał, tylko wszyscy by latali.

RoF jest klasą samą w sobie, nie musi się podpierać porażkami innych. Pomimo trudnych początków jest to dobra gra, to i ma uznanie.

Ponury

  • Gość
Odp: Czyli co dalej?
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 06, 2012, 16:46:58 »
Tak, RoF jest naprawdę niezły, ma najmniej baboli i idiotyzmów z tych simów jakie ostatnio miałem okazję obejrzeć od czasu "fighter-bomber" na ZX81 i "wings" na Amidze. CoD postawiony obok można jedynie litościwie przemilczeć. Tyle że nie każdemu odpowiada stylistyka i epoka, mnie nie, ale sim jest naprawdę dobry w tym co symuluje. Ciekawszy model lotu miał chyba tylko Condor.
Jak dla mnie, to brakuje jeszcze tylko obowiązkowej dla wszystkich losowości (usterki mechaniczne, kawitacja paliwa, oblodzenie), i gdyby to dodać wraz zaawansowanym sterowaniem moturem w RoF to sim idealny mielibyśmy już dziś. A najlepsze jest to, że to jest do zrobienia i się chyba doczekamy.

Pamiętacie nasze pra-początki? Pierwszą naszą wspólną misję, dwa szturmowiki osłaniane przez P-11c przebijające się przez mapę bronioną przez Me-109 ? Ile to już lat minęło...