Autor Wątek: Plany na 2012  (Przeczytany 20731 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #15 dnia: Lutego 11, 2012, 11:11:32 »
Nie jest łatwo wyżyć z czegoś co trzeba samemu zrobić, a potem sprzedać. Najpierw zainwestować czasu, własnej kasy, sprzeczać się ze wszystkimi w koło, którzy na każdym kroku wszystko zrobili by wszystko inaczej, a potem stawać na głowie żeby sprzedać + liczyć, że się nie znudzi za chwilę. Nie mówiąc o tym żeby coś jeszcze zarobić.

Kto to mówił żeby nie zapomnieć bata idąc do baby :023: Na każdą taką jęczy babę czasem trzeba mieć jakiś bacik bo się towarzystwo rozluzowuje z czasem za bardzo :020:

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #16 dnia: Lutego 11, 2012, 11:43:13 »
Tak sobie myślę, czy też może ta nowa mapa to nie jest zapowiedź i eksperyment pod coś zupełnie innego z innego okresu. Ot, żeby już była, a potem dodać jedynie maszynki.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Re: Plany na 2012
« Odpowiedź #17 dnia: Lutego 11, 2012, 12:04:18 »
No żal mi  Jasona niezmiernie, a jeszcze bidoczek na piratów nie może zwalić.
Dałem im kredyt 3 lata temu 170 zł, do dziś dolozylem drugie tyle. Starczy bo na żadna inna grę w życiu tyle nie wydałem. Jestem przekonany że dawno przestali słuchać czego żądają (bo płacą) symulotnicy.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #18 dnia: Lutego 11, 2012, 13:15:57 »
A ja odnoszę wrażenie, że trochę zaczynacie marudzić. W sumie simek ciekawy, ceny umiarkowane (a i przy zakupie więcej niż jednego na raz zawsze jakiś rabat dają), w sumie układ pozwalający na wspólne granie graczy z różnymi dodatkami (jak ktoś nie chce to wszystkiego nie potrzebuje kupować, aby się pobawić), chodzi dobrze obecnie na niezbyt nowym sprzęcie, a faktycznie (zgadzam się Some1), że w kwestii samolotów osiągnęli już pewien pułap, przy którym ciężko już dać coś znanego (a iść w jakiś rozbudowany rozwój bombowców chyba nie ma większego sensu)... to i zaczynają kombinować.

W sumie też nie do końca mi się ten kierunek podoba - pewnie wolałbym front wschodni (no bo sami wiecie, że dałoby się to wykorzystać do naszej lokalnej wojenki, ale ... wiadomo to raczej tylko nas dotyczy, front wschodni w PWS w sumie to temat chyba mało chwytliwy dla ogółu), a jak kanał to może lepsze byłyby sterowce flyable? Modyfikacje polowe faktycznie "olewam" (choć samoloty staram się mieć na bieżąco wszystkie), dopóki nie zrobią dodatkowych km-ów do Dolphina ...  :008:

Co do okresów, to trochę mam "mieszane uczucia" - samoloty wcześniejsze? W sumie przed Airco DH2, Fokkerem EIII, i Nieuportem to jakoś wielkich ciekawostek nie było, a samo natężenie walk powietrznych też mniejsze. Samoloty późniejsze? W sumie OK - temat samolotów z lat 20-tych i wczesnych 30-tych jest trochę nieruszany w simach. Tyle, że znowu byłby problem z jakimś konfliktem w tym okresie. Znowu mam wątpliwości na ile byłoby to sukcesem w sprzedaży? Chyba faktycznie są trochę w kropce jak to dalej pociągnąć...

Offline Acheron

  • *
  • Ни шагу назад!
Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #19 dnia: Lutego 11, 2012, 14:25:13 »
Samoloty późniejsze? W sumie OK - temat samolotów z lat 20-tych i wczesnych 30-tych jest trochę nieruszany w simach. Tyle, że znowu byłby problem z jakimś konfliktem w tym okresie.

Mogliby pójść trochę w tematy fantasy - że niby Wielka Wojna nie zakończyła się w roku 1918 tylko trwała dłużej. Tylko jak by na taki pomysł zareagowała społeczność RoFowa ?

Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #20 dnia: Lutego 11, 2012, 14:36:49 »
Przed Eindeckerem i Ni.11 wiele się nie działo w temacie, ale równolegle nie mało. Chwilę później podobnie. 1918 rok jest już dość mocno wyeksploatowany, ale kto tam na zachodzie słyszał w temacie PWŚ coś więcej jak przypowieść o Red Baronie. Sterowce raczej odpadają. Dopracowany na podobnym poziomie co samoloty 200 metrowy kolos pewnie kosztowałby więcej niż ta nieszczęsna mapa nie mówiąc o problemach natury eksploatacyjnej, gdyby nagle 10 osób postanowiło nimi się pozderzać na serwerze. Inna sprawa, że taki wynalazek AI mógłby genialnie urozmaicić rozgrywkę i multi i offline. Tylko kto zapłaci za coś czym nie polata :004:

qrdl

  • Gość
Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #21 dnia: Lutego 11, 2012, 14:47:31 »
A ja chciałbym bomby z gazami bojowymi i ogólnie z chemią i zarazkami.... Na takie coś bym nie żałował. Lot na wraże lotnisko i wytrucie startujących pilotów - bezcenne. Ewentualnie atak na terrory... tfu. jednostki wroga ukryte w mieście.

A preordery zrobię, bo to jedyny sim samolotów, w który namiętnie gram i przy którym genialnie wchodzi piwko i wbrew pozorom wcale nie trzeba się kręcić wokół komina - osobiście preferują spokojne loty szturmowe.

Tako rzecze,
Zaratustra

Offline traun

  • *
  • CM, RoF, CoD
Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #22 dnia: Lutego 11, 2012, 15:43:56 »
Dobra zdemaskowaliście mnie .... jęczę bo u mnie krucho z kasą a ten Felixstowe F.2A będzie taki piękny ...
Pozdrawiam chłopaków z EKG
GG 4834952

Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #23 dnia: Lutego 11, 2012, 16:01:11 »
Dopracowany na podobnym poziomie co samoloty 200 metrowy kolos pewnie kosztowałby więcej niż ta nieszczęsna mapa nie mówiąc o problemach natury eksploatacyjnej, gdyby nagle 10 osób postanowiło nimi się pozderzać na serwerze.
Myślę, że koszty to akurat nie stanowiłyby problemu - ta mapa ma kosztować 25USD czyli nawet jak sterowiec wyszedłby za 30USD i był na podobnym poziomie co samoloty, to też pewnie by się znaleźli chętni. Przy układzie RoF-a, że nie potrzeba mieć dodatków identycznych to by uszło. Co do serwera nie wiem bo dawno w multi nie zaglądałem, ale zdaje się, że limit maszyn da się złożyć.

qrdl

  • Gość
Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #24 dnia: Lutego 13, 2012, 15:00:04 »
Osobiście długo (cały weekend) zastanawiałem się nad zaistniałą sytuacją, w konsekwencji zrobiłem przedpłatę na mapę Kanału.
W tym momencie nie stać manie na przedpłatę samolotów, ale niechybnie też postaram się je zakupić w najbliższym czasie.
Zanim doszło co do czego rozważałem za i przeciw. Pomijam tutaj wpływ moich osobistych preferencji, ponieważ ta gra mi się podoba jako całość i nie mam zamiaru wnikać czy rozwija się dobrze czy źle :-).

Przeciw:
- długi okres czekania na przedpłacone dobra, który może wynieść i ponad pół roku, skoro plany są na cały 2012,
- jednorazowy duży wydatek ~45 usd,
- robienie nowych projektów jak jeszcze stare wymagają poprawek.

Za:
- w nic nie lubię tak grać on-line jak w RoFa,
- FM, DM i zróżnicowanie maszyn,
- mogę grać i pić tyle piwa ile dusza zapragnie w miłym towarzystwie,
- relatywnie doskonała wydajność w porównaniu do innych posiadanych przeze mnie symulatorów,
- bardzo dobry autorski silnik graficzny, który nie jest kolejnym wcieleniem ubiegłowiecznych standardów.
- dość niska cena na dodatki (sic!) - chyba nie ma konieczności po raz 100 odnoszenia się do standardów FSX a nawet innych gier (vide Railworks 3 i ceny tras w przedziale 25-30 ojro),
- jak dotąd 777 Studios dotrzymują obietnic.

Tym wszystkim, którzy teraz jęczą o tym jak to drogo i w ogóle niby skok na kasę, to proszę sobie wyobrazić sytuację, że zostaje 1C i Ubi-kacja ze swoimi "produkcjami". Wtedy nawet jak będziecie chcieli, to nie będzie komu za co płacić, no chyba, że ktoś lekką ręką wyda 50-60$ na _pojedynczy_ samolot od A2A z accu dodatkiem.
Owszem te kilkadziesiąt usd za dodatki nie jest mało, ale ja pamiętam czasy przed RoFem, czekania na porąbanego Kloda i dywagacje na temat jak to będzie świetnie. Teraz wolę wydać 45 usd, żeby mieć święty spokój i nie czkać czy jakiś pajac z 1C lub innego "dobrze znanego" developera będzie mi serwował newsy raz na pół roku jak to pracuję nad wnętrzem lokomotywy...

Tako rzecze,
Zaratustra

Ponury

  • Gość
Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #25 dnia: Lutego 13, 2012, 15:15:33 »
O to właśnie chodzi. Mimo że nie ma sterowców, nie ma statków/okrętów, nie ma kawalerii ani czołgów ani ruchu na drogach. Ale jest model lotu, jest model uszkodzeń i jest zabawa. I co najważniejsze, żaden cymbał nie kłamie mi w żywe oczy sprzedając później za poważne pieniądze niepoważny produkt, pieprząc jeszcze że jego aerodynamika jest lepsza niż moja bo ja nie jestem inżynierem i że w najnowszym puczu będzie odwzorowany sracz na dworcu w Jaworze i Qrdl czający się za drzwiami z chloroformem, jako niezbędny element urealniający los pilotów zestrzelonych w tej okolicy. A że samoloty latają jak w budyniu i jakiś tam drewniany Jak świetnie znosi wyrwanie z nurkowania przy Vne, mimo że jest posklejany smarkiem i owinięty starymi śmierdzącymi gaciami YoYa mocowanymi drutem, to nie szkodzi.
Dziękuje, postoję.

Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #26 dnia: Lutego 13, 2012, 15:43:21 »
Bardzo podoba mi się kierunek rozwoju RoF'a. Nigdy nie kupuję preorderów właśnie ze względu na opóźnienia. Co do cen, to każdy patrzy przez pryzmat swojego portfela. Osobiście uważam, iż nie są zbyt wygórowane.

Pozdrawiam.

Poprawki ortograficzne i interpunkcyjne. Zfrr
« Ostatnia zmiana: Lutego 13, 2012, 17:05:01 wysłana przez Zefirro »

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #27 dnia: Lutego 13, 2012, 16:37:41 »
A co będzie z online ROF'a? Te N osób online rozbije się na tych, co latają na starych mapach, i tych nad Kanałem? Czy Kanał tylko offline? Jeśli tak, to żal, trudno... Do ROF'a zasiadałem tylko dla lotów online, zresztą jak do wszystkiego...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

qrdl

  • Gość
Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #28 dnia: Lutego 13, 2012, 16:48:05 »
Czytając oficjalne forum RoFa odniosłem wrażenie, że nie będzie krzywdy. Możliwe, że on-line będzie można latać nad Kanałem nawet nie mając tej mapy kupionej. Dopiero chęć zagrania off-line, w kampanię lub postawienie własnego serwera wymagać będzie zakupu dodatku. Tak więc nie powinno to podzielić serwerów na tych co mają i tych co nie mają.

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: Plany na 2012
« Odpowiedź #29 dnia: Lutego 13, 2012, 17:47:31 »
W sumie podpisałbym się pod postem NN - RoF do dobry produkt za umiarkowaną kasę. Ostatnio nie latałem wiele (miałem prawie pół roku przerwy ze względu na nieco upierdliwy "real"), na online nie za bardzo mam czas (pracuję w takich godzinach, że bawię się grą w zasadzie do południa, potem do roboty), bo nie mam się jak z towarzystwem latającym wieczorami zgrać. Ale gierka nawet w szybkich pojedynkach offline sprawia radość, a nawet tylko dla polatania (takiego jak w FSX, bez strzelania) maszynami z "pionierskiego okresu lotnictwa".

A jak ktoś to czyta z tych co to mają "dojścia" to informuję, że sterowiec zrobiony na poziomie RoF bym kupił w ciemno. Nawet za te 30USD bez problemu - warto. W walkę sterowców i ze sterowcami mogli by pójść - myślę, że by chwyciło ...

A co do ludzików na ziemi ... to trochę złośliwie jako stary bywalec tego Forum napiszę. Jak pamiętam większość krytykowała (i słusznie) "olosim" za to, że miał duże błędy i niedopracowanie samolotów i FM, a zamiast tego robili jakieś naziemne wodotryski. Tutaj jest inaczej - ziemia jest, jaka jest. Niezła, ale nie obciążająca kompa, za to samoloty robione porządnie (odmiennie od "olowych" nie różnią się tylko kształtem) - czego więcej trzeba. Biegających po ziemi mechaników? W sumie widocznych tylko przy starcie i lądowaniu ... po kiego? Ktoś wspominał o "klimacie". Jak dla mnie ta gierka ma ten klimat i bez tych wodotrysków.

Nowe mapy? Jestem za - dzisiaj Kanał, a jutro może wschodni front (Przydałby się nieprawdaż? Np. Lucasowi i spółce). A i początki lotnictwa morskiego to ciekawy kierunek - a i parę maszyn w perspektywie mogą dodać, aby zarobić parę dolarów.