Autor Wątek: Kokpit na elementach z MiG-21  (Przeczytany 91292 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #165 dnia: Października 01, 2017, 11:43:33 »
Pomyśl o reszcie, mam jeszcze parę "kontaktów" z uprawnieniami do oblatania :)
Da się jeszcze skombinować silnik i będzie hulało jak ta lala, nie będziesz potrzebował  żadnych monitorów, a mapy będą w rozdzielczości jakiej nie oferuje DCS :)

I jeszcze jedna rzecz która mi się przypomniała, w lotnictwie styki wymagają specjalnego traktowania, przemywa się je C2H5OH, więc dbaj o nie.

Offline cygan

  • APAsq
  • *
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #166 dnia: Października 01, 2017, 14:52:25 »
Zapotrzebowanie w ten wyspecjalizowany środek ma w bliskim zasięgu   ;)
FS 2004/FSX  DCS  BMS  TOH  ARMA3

Offline macieksoft

  • Trolle
  • *
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #167 dnia: Października 01, 2017, 15:19:22 »
Cytuj
przemywa się je C2H5OH, więc dbaj o nie

Jak będzie się chwiać i kłaść na skrzydło to wiadomo czyja to wina :evil:

A tak na poważnie to podziwiam Twoją cierpliwość. 30 godzin na jedną wiązkę, podczas gdy Chińczycy pewnie by zrobili "na odp******" w dwie i pewnie jeszcze oszczędzili na miedzi, tłumacząc się że masę redukują a to w lotnictwie ważne ;-)

Ciekawi mnie jak masz zamiar zrobić sterownik. Będziesz może coś grzebał przy mikrokontrolerach? To jest generalnie skomplikowana sprawa bo do lampek to jakieś przekaźniki wystarczą (najlepiej solid state), ale zabawa się zaczyna jak trzeba wskaźniki podpiąć. Pytam bo elektronika to moje hobby i ciekawi mnie ta kwestia.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #168 dnia: Października 01, 2017, 20:46:02 »
Pomyśl o reszcie, mam jeszcze parę "kontaktów" z uprawnieniami do oblatania :)
Da się jeszcze skombinować silnik i będzie hulało jak ta lala, nie będziesz potrzebował  żadnych monitorów, a mapy będą w rozdzielczości jakiej nie oferuje DCS :)

No, Toyo, rozwaliłeś mnie kompletnie, he he.  :002:

Dzięki wielkie Panowie.

Jak będzie się chwiać i kłaść na skrzydło to wiadomo czyja to wina :evil:

Pewnie że wiadomo, to wina złej regulacji kanału przechylenia autopilota AP-155. :evil:
Środki zaradcze: Przemyć styki resztką C2H5OH (wcześniej nadmiarem konserwując żołądek).  :002:

Co do sterowników to będzie ich kilka.
 
Główny sterownik będzie odpowiadał za komunikację z DCS, za drążek, orczyk i DSS oraz będzie sterował silnikami imitującymi siły na drążku sterowym i orczyku. Będzie połączony z pozostałymi sterownikami za pomocą interfejsu RS485.

Sterowniki wskaźników – będzie ich kilka różnych. Będą odpowiadały za sterowania wskaźnikami.

Pakiet wejść – również będzie podłączony do pozostałych sterowników poprzez RS485. Będzie miał około 380 wejść (niezależnych, tzn. nie matrycowych). Będą do niego podłączone prawie wszystkie (bo część podłączona będzie do sterownika głównego) przełączniki i przyciski znajdujące się na pulpitach.

Pakiet wyjść - również będzie podłączony do pozostałych sterowników poprzez RS485. Będzie miał 96 wyjść przekaźnikowych oraz 8 wejść. Będą do niego podłączone wszystkie tabliczki sygnalizacyjne, lampki, kontrolki itp. oraz znajdujące się na tabliczkach sygnalizacyjnych przyciski do kontroli lampek.

Tak z grubsza wyglądają plany. Pierwszy powstanie zapewne pakiet wyjść. Mam nadzieję że na początku przyszłego roku będzie już działał. Następny będzie pakiet wejść oraz sterownik główny. A na koniec sterowniki wskaźników – może za 2 lub 3 lata. 

Offline macieksoft

  • Trolle
  • *
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #169 dnia: Października 01, 2017, 22:12:36 »
A masz już plany co do układów jakie wykorzystasz? Jakie mikrokontrolery? No chyba że za dużo tego spirytusu było i jako kozak zrobisz wszystko na FPGA :evil:
Wyjścia na przekaźnikach magnetycznych, czy może jakieś tranzystory, triaki czy jakiekolwiek inne solid state relay?
Czemu 485 a nie 232? 485 jest przemysłowy i jego zaletą jest ZTCP większe napięcie przez co można dłuższe kable dawać, jednak chyba tutaj nie potrzebujesz dziesiątek metrów kabla. No chyba że czegoś nie wiem o 485, a to możliwe bo nigdy z tego nie korzystałem, z 232 jednak całkiem sporo. Mikrokontrolery mają zwykle UART w standardzie napięć TTL więc RS232 TTL nie wymaga konwerterów napięć i można łączyć jeden z drugim, chociaż nie jest to zalecany sposób. Jak się podpina pod PC to musi być zwykły RS232 (nie TTL, no chyba że masz interface RS485-USB), więc musi być konwersja napięć, ale pomiędzy sterownikami to najprościej jest chyba dać RS232 TTL.

Jak są sterowane te wskaźniki? TZN jaka forma sygnału do nich idzie?

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #170 dnia: Października 02, 2017, 00:06:22 »
Planuje wykorzystać kontrolery STM32 (prawdopodobnie F4). Nie znam ich niestety, wiec chwilę to potrwa. Używałem do tej pory kontrolerów z rodziny 51, AVR, Fujitsu – ale to w większości starocie, chciałbym więc nauczyć się czegoś nowego. Najciekawszą architekturą wydaje się być ARM, a do STM mam akurat DISCOVERY F0 i F4 - stąd taki wybór.
 
FPGA na główny kontroler zdecydowanie nie – za cienki jestem w te klocki. Ale zastanawiałem się czy nie zrobić sobie drivera do wyjść PWM z MAX’a Altery. Zobaczymy.

Wyjścia będą wykonane na przekaźnikach Relpol’a. Co prawda lepiej było by wykorzystać do tego tranzystory, ale ja mam akurat zachomikowane sporo takich przekaźników. Szkoda ładować kasę w tranzystory skoro przekaźniki sobie leżą….

Oprócz długości kabla o której napisałeś, zaletą RS485 jest również to, że na jednej magistrali można powiesić wiele odbiorników. Dodatkowo, jeżeli do wymiany danych wykorzysta się protokół typu Master-Slave, to na tych samych dwóch przewodach każdy ze sterowników będzie mógł zarówno nadawać jak i odbierać – każdy sterownik będzie miał więc komplet danych z pozostałych sterowników. Do spięcia całości wystarczą więc dwa przewody i jeden wspólny protokół. Na RS232 czegoś takiego się nie osiągnie.

Co do wskaźników, to każdy z nich jest inny. W kokpicie są wykorzystane woltomierze, amperomierze, wskaźniki działające w oparciu o selsyny, w oparciu o silniki różnego typu, wskaźniki z układami silnik-selsyn, itp. itd.  A w głowicy celownika na przykład są  żyroskopy….  :002: Jednym uniwersalnym sterownikiem się tego nie ogarnie.

No..., a dzisiaj nie chciało mi się brać za kolejną wiązkę, postanowiłem więc zająć się prawym przednim pulpitem. Do tej pory nie udało mi się zdobyć całego pulpitu – mam jedynie jego blaszany korpus. Resztę trzeba będzie zrobić samodzielnie.



Jak widać blacha jest w opłakanym stanie. Ma powyrywane wszelkie kotwiczki, gwinty i uchwyty. Przymierzam się do zrobienia tego pulpitu od dawna, udało mi się więc do tej pory uzbierać większość dupereli. Pół niedzieli spędziłem więc na szperaniu po szafach i sprawdzaniu co mam, a czego jeszcze mi brakuje. Udało mi się wyszperać większość gratów:



W brakach mam jeszcze jedną oprawę, przełącznik 5P2 i złącze elektryczne. Zadziwiające, bo uzbierałem do tej pory już chyba z wiadro złącz, a jak coś potrzeba to zawsze mi brakuje….  :039:
Na początek zająłem się wskaźnikiem ARU-3G. Okazało się że jest niesprawny. Zajrzałem więc do niego.



To prosty miliamperomierz. Na szczęście ustrój pomiarowy był OK a uszkodzona była cewka na wejściu. Nie zastanawiając się za wiele zwarłem ją po prostu kawałkiem kynaru.
 


No i wskaźniczek hula aż miło.  :002:

Offline macieksoft

  • Trolle
  • *
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #171 dnia: Października 02, 2017, 18:02:29 »
A da się wykorzystać UART w mikrokontrolerze do transmisji RS485? Czy może będzie to zrobione programowo? Swoją drogą to opcja kilku urządzeń na jednej magistrali to coś co i mi by się przydało czasami. Ciekawi mnie tylko jak to wykonać w przypadku AVRów. Wiem że są konwertery z 232 na 485 ale czy to zadziała w przypadku kilku urządzeń na magistrali?

Pytam bo z 485 nie mam doświadczenia, a to co piszesz brzmi ciekawie.

Chociaż w sumie to są także inne protokoły w architekturze master-slave które w moim przypadku byłyby chyba lepsze.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #172 dnia: Października 02, 2017, 18:36:53 »
 
Cytuj
Swoją drogą to opcja kilku urządzeń na jednej magistrali to coś co i mi by się przydało czasami
Zobacz jak zrobił to Codeking w swoim SimOut. Po stronie TTL w RS232 można podpiąć  odb/nad RS 232, które są na nasłuchu i tylko ten reaguje  do którego jest wysłany komunikat (w protokole jest adres odbiorcy). 485 jest udoskonaloną wersją RS232 w pewnym sensie co nie ozn., że nie można tego zrobić w RS 232.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #173 dnia: Października 02, 2017, 18:57:45 »
Jak najbardziej do transmisji możesz wykorzystać UART – tak jest najprościej i najlepiej. TTL z UART’a dajesz na konwerter poziomów (np. na MAX487). Dodatkowo, z procka załączasz nadajnik i/lub odbiornik. MAX487 (na przykład) załatwia całą resztę (poza protokołem oczywiście). I tak naprawdę to RS485 nie ma "większego napięcia" – jego „siła” jest w tym, że nadawany sygnał jest sygnałem różnicowym. Zdarzyło mi się robić tak oprogramowanie i elektronikę, która gadała bez problemów po tym na 2km. Na AVR spokojnie zrobisz RS485 – przećwiczyłem to.

Konwerter 232/485 będzie Ci potrzebny tylko jak będziesz chciał podpiąć do magistrali PC’ta.

Protokołów i interfejsów do transmisji danych jest od groma. A RS485/RS422/RS232 to jedne z prostszych i przy tym skutecznych (moim zdaniem). Nie to żebym namawiał czy reklamował, w moim przypadku za pomocą RS485 zrobię szybko i tanio niezawodną szynę danych na wystarczającym poziomie.

Zobacz jak zrobił to Codeking w swoim SimOut. Po stronie TTL w RS232 można podpiąć  odb/nad RS 232, które są na nasłuchu i tylko ten reaguje  do którego jest wysłany komunikat (w protokole jest adres odbiorcy). 485 jest udoskonaloną wersją RS232 w pewnym sensie co nie ozn., że nie można tego zrobić w RS 232.

Rozwiązań Codeking nie znam. Jak najbardziej można podpiąć kilka nadajników na jednym TTL (o ile nadajniki będą ustawiane w stan wysokiej impedancji), natomiast na RS232 już nie bardzo. Nie kojarzę bynajmniej (i nie chce mi się teraz szukać) driver’ów do RS232 w których można by wyłączyć nadajnik. Strona TTL to nie RS232, natomiast TTL nie za bardzo nadaje się do wykorzystania poza obszarem PCB.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #174 dnia: Października 02, 2017, 22:24:49 »
Cytuj
Jak najbardziej można podpiąć kilka nadajników na jednym TTL (o ile nadajniki będą ustawiane w stan wysokiej impedancji), natomiast na RS232 już nie bardzo.
Zastosowałem skrót myślowy dlatego krótkie wyjaśnienie. Program sterujący jest w pc, który jest połączony przez konwerter USB-RS232 z płytą SimOut. Na płycie SimOut jest driver Max 232. Wyjście Max 232 to sygnały umownie nazwane TTL, są to 2 linie nad i odbiór. Do tych linii są podłączone uP ATTINY 2313 (RXD i TXD) i to wszystko. Płyt z uP (SimOut) może być kilka jest ograniczenie na odległości. Komunikacja to protokoły. Rozwiązanie RS 485 ma tę zaletę, że sygnał jest różnicowy co daje duże odległości dla połączeń. Myślę, że wyjaśniłem problem.

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #175 dnia: Października 07, 2017, 15:41:59 »
.... Rozwiązanie RS 485 ma tę zaletę, że sygnał jest różnicowy co daje duże odległości dla połączeń. Myślę, że wyjaśniłem problem.
Własnie RS485 ma również tą zaletę, że możesz na nim powiesić wile nadajników - w przeciwieństwie do RS232 gdzie tego się nie robi.

Znalazłem dzisiaj pół godziny czasu żeby poszukać info o simout. Znalazłem taką stronę:
http://simproject.zajac.waw.pl/wprowadzenie/

Bardzo fajna strona, no i rozwiązania też fajne i proste - mój szacunek dla autorów. Płytka też przyzwoicie wytrasowana. Co prawda nie dokopałem się do schematu (pewnie gdzieś tam jest ale szkoda mi było czasu na szukanie), ale „na dzień dobry” jest dostępna przyjazna instrukcja montażu i bardzo dobre zdjęcia PCB SIMOUTXL, na którym to widać bardzo dobrze layout płytki. Prześledziłem więc ścieżki na PCB i tak:

Z komputera do SIMOUTXL dochodzi jeden interfejs RS232 (dwie linie TXD i RXD). Następnie sygnał RS232 (+12V/-12V) jest zamieniany na sygnał TTL (0V/5V). Linia TXD (nadajnik komputera) w standardzie TTL jest podawany na 8 procesorów ATTINY2313 (czyli na 8 odbiorników) oraz 6 złącz opisanych „EXTENSION PORT - SIMOUT” (czyli na następne opcjonalne odbiorniki). Natomiast linia nadawcza procesora (w standardzie TTL) wprowadzona jest ze złącza opisanego „SIMIN” (zatem tam znajduje się nadajnik) i podawana na MAX232 (gdzie zamieniana jest na RS232) i następnie podłączona do komputera.

Podsumowując mamy:
- bardzo wiele odbiorników TTL (procesory na SIMOUTXL);
- jeden nadajnik TTL (procesor na SIMIN).
Wyjście tego układu to "suma" tych TTL’i, przekonwertowana na jeden interfejs RS232, który jest  podłączony do komputera.

Nadajnik mamy więc jeden (a nie kilka), do tego wszystko jest łączone na poziomie TTL z wszystkimi tego konsekwencjami. Nie ma więc to rozwiązanie nic wspólnego z wieloma nadajnikami, tym bardziej na RS232. A z czymś co nazywamy „szyną danych” (którą można zrobić na RS485), to już w ogóle to rozwiązanie nic wspólnego nie ma.

Ja planuję to wykonać tak: Będzie wiele sterowników w różnych miejscach kokpitu, różnie zasilanych itp. itd. Każdy z tych sterowników będzie miał interfejs RS485. Wszystkie te interfejsy będą połączone razem (tymi samymi dwoma przewodami) - tworząc szynę danych. Każdy ze sterowników będzie zarówno nadawał jak i odbierał (wszystkie dane wysyłane przez każdy z pozostałych sterowników). Jeżeli będę podłączał kolejny sterownik, to wystarczy podpiąć zasilanie i 2 przewody do szyny danych, i nowy sterownik będzie miał wszystkie dane niezbędne do pracy. I żaden ze sterowników nie będzie obarczony ograniczeniami wynikającymi z TTL’a. Takie rozwiązanie ma swoje wady i zalety względem SIMOUT/SIMIN - i akurat w moim przypadku jest bardziej użyteczne. 
 

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #176 dnia: Października 07, 2017, 19:52:05 »
Gratuluję tak wnikliwej analizy hardware SimOut. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Dlaczego SimOut był tak popularny pomimo nie najlepszego hardware. Największą zaletą jest platforma HomeSimCockpit oraz prosty język dla pisania skryptów. Codeking jest profesjonalnym programistą. Tak zaprojektował HSC, że obsługuje większość układów wykonawczych stosowanych w kokpitach w tym np.serwa oraz silniki krokowe. Można ją zastosować dla popularnych symulatorów. To takie moje uzupełnienie tematu SimOut. Dla programisty w obecnych czasach nie ma problemu napisania programu dla jakiegoś gotowego sterownika np. z rodziny Arduino.   

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #177 dnia: Października 07, 2017, 21:08:44 »
@moders

Porzucę chyba abstynencję i jednak wpadnę do Ciebie na tę flaszkę :D.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #178 dnia: Października 07, 2017, 21:20:13 »
Wpadaj tu śmiało Mazak - flaszkę już wstawiłem do lodówki  :).

Odp: Kokpit na elementach z MiG-21
« Odpowiedź #179 dnia: Października 08, 2017, 22:03:29 »
Tyle udało mi się osiągnąć przez weekend:



W korpus obudowy, w miejsce brakujących uchwytów wkręciłem 2 dławnice. Zrobiłem wiązki przewodów elektrycznych i wprowadziłem je przez dławnice do środka. Dławnice mają zabezpieczyć przewody przed wyrwaniem. Dławnice trochę pasują wygląd (nie pasują do 21MF) - więc pewnie docelowo schowam je pod górną pokrywą. W korpusie umocowałem nowe tulejki z gwintami. W dziury po nitach powkręcałem śruby - po to aby nie uciekało mi nimi światło z warstw podświetlających napisy. Zamontowałem też do korpusu część elementów. Pewnie bym zrobił trochę więcej, ale okazało się, że do montażu są potrzebne śrubki M2,5 oraz końcówki oczkowe, których akurat nie miałem :(.