Wątek: DCS: World - Wspólne latanie online

[=OPS=Slider1709]

Nie pomyślałem o tym, nie wiem czy naprawa by coś pomogła bo edytowałem jakieś pliki i nie pamiętałem które i co edytowałem. 

No właśnie dlatego mówiłem że najlepiej wywalić zmodowane i poprzez naprawę pobrać znów oryginalne, zgaduję że mody są popakowane w archiwach winrar, a to znaczy że po nazwach doszedłbyś do tego co pozamieniałeś. A na ts i tak możesz wpaść.

[=OPS=padonis]

No i tak do 2:30 w nocy polataliśmy.  W A-10C pełen sukces, lecz w F-15 już sromotna klęska... Parę razy miałem sytuację (3-4 razy), że moja rakieta dochodziła celu  lecz nie wybuchała. Przeciwnikowi siedziałem na ogonie, nie skręcał, nie flarował się, był raczej nieświadomy mej obecności. Jednym słowem 100% i jakaż była moja irytacja  gdy widziałem rakietę dochodzącą do niego i NIC !  Reszta przypadków to mój brak myślenia, pogłębiony zmęczeniem, brakiem doświadczenia i irytacją "rakietową".  Długa droga mnie czeka...

[=OPS=airman555]

Padonis, kilka rzeczy, które zauważyłem. Kiedy lecimy naprzeciw siebie odpalanie rakiety IR jest bez sensu, możesz mieć pewność, że od dawna mam przepustnicę na zero i lecę jak szybowiec zostawiając minimalny ślad cieplny. Kolejna rzecz naucz się manewrów taki jak nożyce np... Nie uratują Cie zawsze, ale utrudnią celowanie gościowi za Tobą, szczególnie jeśli masz za sobą miłośnika ołowiu, pozwolą przeciągnąć walkę do czasu przybycia odsieczy. I najważniejsze, bez włączonego tracka nie wchodź do myśliwca. Ogólnie wczoraj bardzo mi się podobało, musimy tak latać częściej...
Mam nadzieję, że Slajdi i Padonis podzielacie mój entuzjazm ,żeby Was nie dobijać oszczędzę reszcie szczegółów na temat wczoraj.

[=OPS=lipas]

Padonis. Coś musisz robić nie tak. Może twoje rakiety po prostu nie trafiają. Nie ma możliwości aby trafiając nie eksplodowały. Szkoda, że mnie wczoraj nie było. Może bym ci conieco wyjaśnił.

[=OPS=Slider1709]

...Ogólnie wczoraj bardzo mi się podobało, musimy tak latać częściej...
Mam nadzieję, że Slajdi i Padonis podzielacie mój entuzjazm ,żeby Was nie dobijać oszczędzę reszcie szczegółów na temat wczoraj.

Bez komentarza, co do powyższego. Ale mam pytanie, co rozumiesz przez: "musimy częściej tak latać", masz na myśli sytuację DOKŁADNIE taką jak wczoraj? Bo tutaj to bym się kłócił . Ale niech Ci będzie, pochwal się screenshotem .

[=OPS=padonis]

To była sytuacja jak goniliście Slider-a. On mnie wyprzedził a wy zaraz za nim, więc miałem was tuż przed sobą i raczej nie szybowaliście. Lok na pierwszym - ognia, lok na drugim - ognia, mogłem zobaczyć wasze stateczniki... Wręcz wymarzona sytuacja. I co ? Widzę jak rakiety doganiają was i NIC. Trzecia sytuacja, ktoś gonił Slider-a, nad naszym lotniskiem poszedł w górę prawie pionowo, to ja na gaz i za nim, znowu blisko, widać sylwetkę samolotu, lok, ognia, rakieta leci za celem, dogania i NIC.  We wszystkich przypadkach odległość była mała, samoloty nie robiły manewrów, nie rzucały flar, raczej pędziły a nie szybowały. Co do ataku na czołowe to wiem, za późno ściągałem gaz. Co do nożyc, to nie łapię za bardzo jak wykonać ten unik, wychodzi mi jakieś mało kontrolowane bujanie a nie nożyce.

[=OPS=Slider1709]

Widzę że w każdej sytuacji opisywanej przez padonisa dostałem wp****ol, tak, właśnie to się wczoraj działo, dostałem aż trzeszczało, hehehe, ale wracając do sprawy rakiet, z tego co wiem, lock musi zostać utrzymany do samego końca, i może rzeczywiście było tak, że te rakiety leciały w las, a nie w cele bo za szybko zdejmowałeś lock'a i przerzucałeś na kolejnego, druga sprawa, napisałeś że odległość była mała, może za mała? Nożyce, nie są trudne, ale wszyscy wiedzą że bliżej Ci do A-10C niż orzełka .

[=OPS=padonis]

No ja też dostałem wp.... W pierwszym przypadku dość szybko zmieniłem lock-a,  no ale na drugim samolocie trzymałem go do końca.  W  przypadku nad lotniskiem trzymałem też do końca.  Odległoć też nie była za mała,  raczej nie na działko.  No i czy lock w rakietach na podczerwień trzeba trzymać do końca ? W radarowych półaktywnych wiem, że trzeba - tak jak w Su-27.  Jak wykonać te nożyce ?

[=OPS=Slider1709]

Możliwe że miałeś wybraną wersję AIM-9P a to jest ta co się nią strzela tylko od tyłu, a nawet wtedy nie masz pewności że trafi, bo cegła lepiej skręca niż to g***o. A nożyce, jak to nożyce pozwoliłem to sobie zobrazować, trochę prymitywny obrazek, ale łatwo go zrozumieć. Ty jesteś na rysunku niebieski, masz doprowadzić do takiego toru lotu żebyś się przeplatał z czerwonym co Cię goni, i ostatecznie ma Cię wyprzedzić, a Ty masz wejść mu na ogon i zestrzelić. Wszelkie komentarze co do rysunku zachować dla siebie, bo nie którym może zacząć wyobraźnia pracować za bardzo .

[=OPS=padonis]

Sam manewr wiem jak wygląda, tylko jak go wykonać, jakich sterów używasz ?

[=OPS=Slider1709]

Jak lecisz prosto i widzisz że masz gościa z tyłu, to przewracasz się na którąś burtę, nie tracąc przeciwnika z oczu oczywiście, i wtedy drąga do siebie, i powtarzasz to, raz w jedną, raz w drugą stronę, robiąc to dobrze w tempo, dlatego musisz non stop patrzeć za plecy, żeby w odpowiednim momencie odbić w drugą stronę, i żeby wróg się pogubił.

[vlodeck]

Fajna sprawa takie wspólne latanie, ja się czułem jak bym latał szybowcem bo mija wiedza na temat latania jest znikoma można nawet powiedzieć że mój poziom latania to zręcznościowy w War Thunder. Brak Trackir'a, niewiedza i "nie manie" odpowiednich ustawień na joyu robi swoje, ciężko mi było znaleźć nawet swoich. Ale co tam, dopiero raczkuje w temacie DCS i nie odstraszają mnie niepowodzenia czy trudności. Dzięki panowie za pierwsza lekcję.

[=OPS=airman555]

Postanowiłem nie upubliczniać screena... Bo i po co?
Co do powtórzenia chodziło mi o to, żebyście częściej gościli z Padonisem w F-15.
Strasznie poprawia mi to nastrój.
A jeśli chodzi o rakiety po stronie blue, to przypadkiem nie muszą się one uzbroić przed uderzeniem?

[qrdl_logos]

On mnie wyprzedził a wy zaraz za nim, więc miałem was tuż przed sobą i raczej nie szybowaliście. Lok na pierwszym - ognia, lok na drugim - ognia, mogłem zobaczyć wasze stateczniki... Wręcz wymarzona sytuacja. I co ? Widzę jak rakiety doganiają was i NIC. Trzecia sytuacja, ktoś gonił Slider-a, nad naszym lotniskiem poszedł w górę prawie pionowo, to ja na gaz i za nim, znowu blisko, widać sylwetkę samolotu, lok, ognia, rakieta leci za celem, dogania i NIC.  We wszystkich przypadkach odległość była mała, samoloty nie robiły manewrów, nie rzucały flar, raczej pędziły a nie szybowały. Co do ataku na czołowe to wiem, za późno ściągałem gaz. Co do nożyc, to nie łapię za bardzo jak wykonać ten unik, wychodzi mi jakieś mało kontrolowane bujanie a nie nożyce.

Moim skromnym zdaniem, to nie były 100% sytuacje. Jeśli wyprzedzili Cię, a ty strzeliłeś do oddalającego się samolotu, to rzadko się zdarza, żeby rakieta doszła, właśnie dlatego, że ten z przodu gna po prostej na złamanie karku. Rakiety IR mają niewielki zapas paliwa i w sumie jeśli mają kogoś ścigać, to skutek jest wielce niepewny - zaznaczam - jeśli cel leci b. szybko przed siebie i nie manewruje. Oczywiście znam takich, tutaj obecnych, co potrafią odpalić w pogoni, ale to rzadka umiejętność i częściej nie wychodzi niż wychodzi. Wiem to z doświadczenia, bo czasami stosuję manewr taktycznego przegrupowania, niesłusznie określany jako ucieczka  .
Tak więc skłonny jestem uważać, że rakietom kończyło się paliwo i nie były w stanie dojść przeciwnika. Nie przejmuj się, F-15 to beemka w DCSie, szybko się nauczysz paru sztuczek, a w ostateczności zostanie Ci polowanie na izi kile kaleki (25, 21)  .

Tako rzecze,
Zaratustra

[=OPS=padonis]

Airman, wsiadam jak zrobię porządki na glebie. Inaczej nie nauczę się walki, ale zwrotne to to nie jest.  Trzeba do Lipasa się zgłosić.   Walka z AI to banał przy was,  wpadłem na misję, zestrzeliłem 6 z rakiet, 2 z działka i wróciłem do domu. A tu jakaś lipa.

Boski, smugę dymu z rakiety widzuałem jak ciągnęły się aż po cel, tu zamiast trafienia nic się nie działo. Aaa cele z pierwszej sytuacji nie leciały na pełnej prędkości, inaczej bym chyba widział dopalacze...