Nie ma misji idealnej i zawsze znajdzie się taki co będzie płakał, że coś mu nie pasuje, a ostatecznie i tak będzie latał. Jednym takie same samoloty po obu stronach odpowiadają, innym nie, peszek. Boskiemu np, nie podoba się lotnisko na Husarii, a Wolfiemu że Su-27 nie nosi R-77, ale nadal latają i nie marudzą. Rafel np. chciałby wszystkie samoloty po obu stronach i to ode mnie dostanie. Life is brutal, what else can I say?