Autor Wątek: SCAR  (Przeczytany 11980 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Szelma

  • *
  • Tomcat Tribute
Odp: SCAR
« Odpowiedź #15 dnia: Marca 28, 2013, 21:24:02 »
Hah...
Po co mi dwie latarki ? Wystarczy jedna a dobra :)

Cytuj
Baw się ... do "klasyki" i doceniania piękna broni trzeba dorosnąć ... 

No właśnie dojrzałem gdyż obecnie składam XM177, tak że klasyka rocka. :)

Poprawiłem cycat. Mekki.

« Ostatnia zmiana: Marca 28, 2013, 21:25:39 wysłana przez Mekki »
11:05 PM

Odp: SCAR
« Odpowiedź #16 dnia: Marca 28, 2013, 22:28:24 »
Po co mi dwie latarki ?

No żeby tym światłem zabijać ...  8)

A żeby nie było - z poczciwego "kałacha" też można stworzyć paskudę, teraz takie z linii produkcyjnej u nas schodzą ... brrrrr





Zabawki prosto z Radomia, "wyrwane" swego czasu z niemałym trudem z produkcji dla armii.

Offline Szelma

  • *
  • Tomcat Tribute
Odp: SCAR
« Odpowiedź #17 dnia: Marca 28, 2013, 22:47:07 »
Poczciwy Beryl wz 2004 i Commando (mini Beryl).
Tak zwana reanimacja staruszka.
 ;D
11:05 PM

tomek1988

  • Gość
Odp: SCAR
« Odpowiedź #18 dnia: Marca 29, 2013, 21:40:26 »
Baw się ... do "klasyki" i doceniania piękna broni trzeba dorosnąć ...  ;)

Razor, czy mógłbyś rozpoznać "klasykę" na poniższym zdjęciu?


Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: SCAR
« Odpowiedź #19 dnia: Marca 29, 2013, 21:57:23 »
Chodzi Tobie o Colta M629 na pierwszym planie, czy też Colta M629, ale z granatnikiem Colt XM148 na drugim ?  ;)  Chociaż czy konkretnie jest to M629, czy M649 Na tym zdjęciu bardzo słabo widać (różnica: dosyłacz zamka).

Offline Szelma

  • *
  • Tomcat Tribute
Odp: SCAR
« Odpowiedź #20 dnia: Marca 29, 2013, 22:26:51 »
Na pierwszym planie widać dosyłacz zamka tak że M649 - moim zdaniem oczywiście.

11:05 PM

Offline Szelma

  • *
  • Tomcat Tribute
Odp: SCAR
« Odpowiedź #21 dnia: Marca 29, 2013, 22:50:07 »
Nie dało się edytować...
Napisałem kompletną bzdurę w poprzednim poście.
M649 (GAU-5/A/A) to właśnie wariant bez dosyłacza zamka zakupiony przez USAF.
Na zdjęciu na pierwszym planie jest M629 z dosyłaczem (XM177E2) - widać go.
11:05 PM

tomek1988

  • Gość
Odp: SCAR
« Odpowiedź #22 dnia: Marca 29, 2013, 23:20:15 »
Chodziło mi o M629 na pierwszym planie :). Ściślej mówiąc zastanawiam się, czy tłumik płomienia jest elementem charakterystycznym dla danego modelu, czy to kwestia indywidualnego wyboru. Moje wątpliwości budzi "4.25'' Moderator" i sposób jego montażu.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: SCAR
« Odpowiedź #23 dnia: Marca 30, 2013, 09:52:48 »
Z tego co można wyczytać o historii modeli Colt Commando, to w 609, 610, 619 i 620 - 4,5-calowy tłumik płomienia/dźwięku był standardem:



W  629, 630, 639, 649 występował zamiennie z wersją posiadającą wycięcie pod montaż granatnika:



Te modele już posiadały 11,5-calową lufę i można było spokojnie na nich montować tłumik płomienia z M16A1, bez obawy o ogłuchnięcie w czasie strzelania:



Ten tłumik był już standardem na modelach z 14,5 - calową lufą - 651, 652, 653, 654, ale jeżeli widzimy go na modelach krótszych, Jak to zdjęcie MACV-SOG, to raczej inwencja własna jednostek, bądź użytkowników.


Schmeisser

  • Gość
Odp: SCAR
« Odpowiedź #24 dnia: Marca 30, 2013, 11:25:12 »
Wiecie co , jest spora grupa ludzi do której się zaliczam, którzy na widok Mp5 nie krzyczą -karabin maszynowy :D a na widok mosina -strzelba :D Odróżnię M16 od M4 , jak się skupię to nawet A1,2,3,4 też rozpoznam. Ale za cholere nie kumam dlaczego raz M16 to AR-15 , dlaczego M177 czasem jest XM177 a czasem CAR-15.... i dlaczrego M177 to nie M4? Co do tego ma Bushmaster, Armalite, SOCOM i Masterkey...

Czy to nie tak jak z poczciwym Jeepem , który czasem mógł być Bantamem ?

Odp: SCAR
« Odpowiedź #25 dnia: Marca 30, 2013, 12:22:11 »

...

A żeby nie było - z poczciwego "kałacha" też można stworzyć paskudę, teraz takie z linii produkcyjnej u nas schodzą ... brrrrr

...

Zabawki prosto z Radomia, "wyrwane" swego czasu z niemałym trudem z produkcji dla armii.

Jak dla mnie, użytkownika tegoż sprzętu ta przeróbka znacznie lepiej się spisuje niż stary kałach. Zmiana kalibru na mniejszy pozytywnie wpłynęła na siłę odrzutu - lepiej obojczyk to znosi, tym bardziej, że kolba też lepiej amortyzuje, a jednocześnie jest poręczniejszy bo jest wysuwana. Z tym celownikiem holograficznym świetnie się spisuje w walce w budynkach czy na krótkie odległości - przynajmniej podczas różnych ćwiczeń to stwierdziłem. Na większe odległości też lepiej mi się strzelało - tzn. celniej. Ponadto, zachowuje prostotę obsługiwania i niezawodność starego AK-47. Powyższe dotyczy wersji z długą lufą, bo mini Beryl już nie ponoć nie jest tak celny. Beryla uważam za udany produkt w odróżnieniu od innego wyrobu polskiej myśli technicznej tj. WIST-94, który uważam, że nie nadaje się dla żołnierzy ze względu na swoją budowę i skomplikowanie obsługi - mam tu na myśli częściowe rozkładanie, gdzie trzeba uważać żeby nie wyskoczyła jakaś sprężynka o wielkości tej co jest w długopisie, a jak wyskoczy i jej nie znajdziesz to dziękuję pozamiatane sprzęt do kosza. Ponadto jest bardzo zawodny, istnieją egzemplarze które się zacinają z regularnością raz na pięć strzałów - sprawdzone empirycznie :) Oczywiście to moja subiektywna opinia z p-ktu widzenia użytkownika, bo nie jestem specjalistą od broni.

Odp: SCAR
« Odpowiedź #26 dnia: Marca 30, 2013, 18:52:24 »
Jak dla mnie, użytkownika tegoż sprzętu ta przeróbka znacznie lepiej się spisuje niż stary kałach. Zmiana kalibru na mniejszy pozytywnie wpłynęła na siłę odrzutu - lepiej obojczyk to znosi, tym bardziej, że kolba też lepiej amortyzuje, a jednocześnie jest poręczniejszy bo jest wysuwana. Z tym celownikiem holograficznym świetnie się spisuje w walce w budynkach czy na krótkie odległości - przynajmniej podczas różnych ćwiczeń to stwierdziłem. Na większe odległości też lepiej mi się strzelało - tzn. celniej. Ponadto, zachowuje prostotę obsługiwania i niezawodność starego AK-47. Powyższe dotyczy wersji z długą lufą, bo mini Beryl już nie ponoć nie jest tak celny. Beryla uważam za udany produkt [...]Oczywiście to moja subiektywna opinia z p-ktu widzenia użytkownika, bo nie jestem specjalistą od broni.
Ależ Szanowny Kolego czyżbyś nie wyczytał "między wierszami" oczywistej ironii? Jak najbardziej masz rację, że zmiany w tej broni są pozytywne - no może nie do końca wszystkie, bo zastosowanie w subkarabinku nieskładanej kolby trochę się kłóci z ideą samej broni tej klasy ... choć potrafię docenić regulowanej długości kolbę, to jednak w skbk powinna być ona składana, co się zresztą sobie nie przeczy przecież - bo jak dowodzą przykłady da się to sensownie połączyć. Podobnie jak nie zaprzeczam przydatności optoelektroniki na broni itd.

Nie zmienia to faktu, że powstające w ten sposób karabinki czy karabiny są po prostu brzydkie. Współcześnie powstająca broń czy współczesne modyfikacje starszej broni nie mają już nic z dawnej elegancji i piękna historycznej broni. Są funkcjonalne, mają niezaprzeczalne zalety - ale niestety są brzydkie. Ja "krytykując" nowsze odmiany rodziny M16 czy AK (jak np. Beryla) nie podważam zasadności zmian i nowoczesnych rozwiązań - ale po prostu zauważam jej brzydotę. Choć to też pewnie kwestia gustu, a i pewnie wieku ... stara broń po prostu budzi moją sympatię, przyciąga oko, ma swoje piękno - czego o tych współczesnych "koszmarkach" jakoś powiedzieć nie umiem. Zresztą dotyczy to nie tylko broni palnej - stare okręty wojenne są ładniejsze od współczesnych, podobnie jak wojskowe samoloty itd.

Robos - Ty jako użytkownik wojskowy (jak się domyślam) skupiasz się na pewnych cechach funkcjonalnych broni, a ja już użytkownikiem wojskowym nie jestem - dlatego mogę się w swoim hobbystycznym zainteresowaniu broni skupić się też na innych cechach, a w tym właśnie na estetyce czy wręcz pięknu broni. Gdybym jechał na wojnę to pewne pojechałbym z Glockiem czy czymś podobnym - ale obecnie jako już cywil to np. kupiłem sobie Colta SAA M1873 (no z małym ustępstwem na powszechnie dostępną i tańszą amunicję czyli 357Mag/38Spl, zamiast 45LC czy 44-40) bo mogę teraz już używać tego co budzi moją subiektywną sympatię i nie gwałci mojego poczucia estetyki. Ja teraz już strzelam bo lubię, a nie strzelam bo muszę - stąd inne rozwiązania mi odpowiadają.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: SCAR
« Odpowiedź #27 dnia: Marca 30, 2013, 20:02:21 »
Razor, tak przy okazji, to zapytam, jaka będzie planowana cena 5,56x45 w czasie majówki ?

Odp: SCAR
« Odpowiedź #28 dnia: Marca 30, 2013, 21:07:50 »
Razor, tak przy okazji, to zapytam, jaka będzie planowana cena 5,56x45 w czasie majówki ?
Nie wiem w tym roku jeszcze pikniku nie było, bo są pewne "perturbacje" z wykorzystaniem strzelnicy wojskowej (sprawy są w trakcie uzgodnień) - tak więc jeszcze nie znam tegorocznych zamierzeń cenowych (zakupy amunicji i sprzętu jeszcze są w toku) zarządu klubu. Dam znać jak będę coś wiedział.

Odp: SCAR
« Odpowiedź #29 dnia: Marca 30, 2013, 23:13:22 »
Ależ Szanowny Kolego czyżbyś nie wyczytał "między wierszami" oczywistej ironii? ...


Chyba i mi czas na emeryturę, pewnie tak przesiąkłem wojskiem, że między wierszami mi nie idzie :)
Ano jest taka wersja Beryla ze składaną na bok kolbą, ale jednak ta wysuwana jest praktyczniejsza gdyż można skrócić broń nosząc ją z przodu na pasie podczas patrolu co umożliwia szybkie złożenie się z nią do strzału, lub wydłużyć odpowiednio do strzelania z leżącej - znów z p-ktu praktyka :)
Jeżeli chodzi o wrażenia estetyczne to ja jednak taki 'modernista' jestem i bardziej mi w oku leży taki obudowany tymi szynami, choć one mają takie ostre krawędzie, że bez rękawiczek nie podchodź. No cóż, wszystko idzie do przodu i nawet nie kupisz już Mercedesa z silnikiem który wytrzyma milion kilometrów. Ale rozumiem, że są koneserzy zachwycający się nie tylko sztuką czy architekturą, ale i techniką - właściwie to mi też bardziej się podoba Mig-21 niż Pak-Fa - "każdy ma jakiegoś bzika" :)