Hej.
Poniżej krótki opis procesu

1. Rysunki Corel
2. Przygotowanie powierzchni i lakierowanie plexi mlecznej
- lakier w sprayu - kupowałem lokalnie w sklepie koło domu, ale dokładnie tego producenta -
http://bimex24.pl/product-pol-3265-FARBA-SPRAY-EMALIA-SZARY-JASNY-RAL-7046-400ml.html Przed wycinaniem i grawerowaniem zrobiony został test, czy lakier wytrzyma i nie spuchnie pod wpływem temperatury - wszystko wyszło pozytywnie.
3. Wycięcie (laser) dwóch warstw konstrukcyjno-montażowych z plexi 3mm przezroczystej
4. Grawer i wycięcie (laser) w plexi mlecznej 3mm
AD 4. Plexi mleczna ładnie prześwituje w miejscu grawerowania, ale napisy są prawie niewidoczne - zlewają się z szarą powłoką (chyba RAL 7046)
Jeśli chodzi o czarne panele - kontrast między wygrawerowanymi napisami a powłoką jest całkiem przyzwoity.
To co zrobiłem, to wypełniłem grawer farbą akrylową - powierzchnie rowków „graweru” po laserze są mocno porowate - więc farba akrylowa trzyma się bardzo przyzwoicie - użyłem farby akrylowej (wodnej), żeby nie uszkodzić powłoki lakierowej.
Po naniesieniu farby i po jej częściowym wyschnięciu, ścierałem z powierzchni panelu nadmiar ściereczką nasączoną denaturatem.
Przy podświetleniu „pomalowanych” napisów nie ma problemu - napisy ładnie świecą.