Autor Wątek: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna  (Przeczytany 9718 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Zefirro

  • Gość
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 22, 2013, 20:17:32 »
Namawiaj namawiaj, zawsze to się nam scena powiększy do tych 20 osób w Polsce(FiSiów nie liczę) i będzie można ściepę na jakiś wspólny serw typu BFS, tylko z polskim teatrem od EGHI zrobić. :P
To jeszcze nie ma 20 osób?  :P
Według loga ze strony od Was w kwietniu było aktywnych w Trzynastej 15 osób. U nas w tej chwili lata aktywnie 8 osób. Poza tym znajdziesz jeszcze kilku wolnych strzelców.

Offline syringe

  • *
  • Centipede
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 22, 2013, 20:19:58 »
No to czekamy na EGHI. :P

Offline Mekki

  • Global Moderator
  • *****
  • Tępy Ch**:)
    • 13 WELT
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 22, 2013, 20:20:40 »
Oj, tak rzuciłem. W każdym razie milijona to nas nie ma. 8)
MazuR: marny sprzęt nie jest wymówką, po prostu musisz się bardziej starać. :evil:
A w jaki sposób Ty jesteś upośledzony?

Kanał youtube 13WELT

mmaruda

  • Gość
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 22, 2013, 20:30:32 »
Dobra, pewnie tego pożałuję, ale namówiliście mnie - wrócę z roboty to instalnę Falcona i pogrzebię w nim nieco, w razie czego zgłosze się po pomoc.

Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 22, 2013, 21:03:08 »
MazuR: marny sprzęt nie jest wymówką, po prostu musisz się bardziej starać. :evil:

No w sumie... Pod pewnymi względami mój logi jest taki jak prawdziwa wajcha w Jaszczompie - też reaguje na dotyk. :D

mmaruda

  • Gość
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 23, 2013, 00:45:52 »
BMS zainstalowany i skonfigurowany. To drugie zajęło mi godzinę! Mówcie, co chcecie - może i jestem marudą, ale proces przypisywania guzików to jakiś koszmar, AF miało lepszy. Kokpit oczywiście już zdążyłem zapomnieć więc trzeba będzie znów ogarnąć video-folder z tutorialami. To co mnie kompletnie dobiło to czułość sterowania, jak bym nie ustawiał nasycenia i martwych stref to jest dokładnie tak samo - podejście do tankowca jest niewykonalne, A-10C to przy tym pestka. Jak już się uda w miarę stabilnie podejść to skubaniec skręca. Da się w tym jakoś ustawić krzywe?

Tak czy siak, po zmarnowanej godzinie zapodałem dojnej krowie z Ameryki sidewindera w dupsko i wyszedłem z gry. 20 minut później, przy znajomych pompatycznych fanfarach odebrałem order bohatera CCCP czy jakieś inne badziewie na cześć kolejnych trzech bombowców, którym pomogłem bezpiecznie wylądować. W piątek mam wolne, może jak się wyśpię i nie będę musiał oglądać parchatej mordy szefa to przejdzie mi ochota instalowania HSFX. :(

Offline Minamir

  • 16th VTFS
  • *
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 23, 2013, 01:04:43 »
Da się w tym jakoś ustawić krzywe?

Nie jestem pewien czy czegoś nie przeinaczam, ale jak niedawno czytałem coś o czułości w BMSie, że jest to ustawione na sztywno tak jak w realnym F-16, i że zmiany krzywych by nie miały sensu.

Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 23, 2013, 02:44:33 »
podejście do tankowca jest niewykonalne, A-10C to przy tym pestka.
Jeśli chodzi o tankowanie w powietrzu to akurat jest całkowicie na odwrót w tych grach. W A-10 bez problemu można się podłączyć, ale ciężko się utrzymać, natomiast w BMS ciężko się podłączyć, ale potem jest już łatwo wytrwać do końca ;)

Offline syringe

  • *
  • Centipede
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 23, 2013, 08:20:10 »
Krzywe w BMS są faktycznie dziwne, ale da się do nich przyzwyczaić.  Trzeba tylko trochę polatać. Teraz już masz z kim. :)
Tankowanie to odwieczny problem. Przykładem mogę być ja. Jako rekrut 13, kilka dobrych lat temu, strasznie się bałem tankowania. Nie wychodziło mi, przerywało, przestrzeliwałem itp...
Przyszedł czas zaliczenia z Qbą i co? Powtórka! :) Następnym razem wyluzowany zaliczyłem od razu- w zakręcie.
Później zapomniałem o tankowaniu. Latało się i latało. Czasem jakieś tankowanie w misji, czasem nie. Później wyszedł BMS. Znowu dużo latania mało tankowania.
Ale tankowania wychodzą. Reasumując- tankowanie Viperem jest jak jazda na rowerze. Raz Ci się uda to załapiesz o co chodzi.
Kiedyś ktoś mi powiedział, że jak podchodzi do tankera to trzyma drąga w samych palcach. Mi to pomaga. Jak trzymam go całą dłonią to się z nim siłuję. Dwa palce wystarczą. Może i Tobie to pomoże.

Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 23, 2013, 08:30:35 »
Cytuj
Kiedyś ktoś mi powiedział, że jak podchodzi do tankera to trzyma drąga w samych palcach. Mi to pomaga. Jak trzymam go całą dłonią to się z nim siłuję. Dwa palce wystarczą. Może i Tobie to pomoże.
Dlatego chcę zrobić mod do Cougara, może to pomoże w tankowaniu. Ja mam z tym problemy.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 23, 2013, 08:59:15 »
@Mmaruda,

i właśnie dlatego latam teraz w War Thundera. Offline, offlinem, fajnie, budująco ale i przewidywalnie i to tylko A.I. Jety jetami, ale to inna zabawa. 2WŚ to kwintesencja latania i kwintesencja walki powietrznej, gdzie całego samolotu używa się jako celownika, a prędkości są już 3x większe niż w RoF. Emocje iłkowe odżyły, a do tego trzeba chronić 4 litery (by nie płacić za naprawy) oraz wykonać jakąś tam misję, więc masz i presję czasu. Zwycięstwa smakują tak samo, a jak chcesz się sprawdzić w walce manewrowej uważam, że w tej chwili nie ma nic lepszego (tryb symulator, FRB). Nie każdemu ten tytuł odpowiada, ale sympatycy iłka i walk online szybko się tutaj odnajdą. Życzyłbym sobie by każdy sim był tak zoptymalizowany jak w WT. Początki mogą być trudne, bo tierujemy samoloty, więc dojście do tych lepszych może trochę zająć, ale wg. mnie warto poznać się, abo przeprosić się z tym tytułem. Latanko, team speak z kolegami, coś tam zimnego pod ręką i czego można chcieć więcej? Czysta ekspresja funu. Oczywiście to przerywnik do czasu IL-2 BoS (tak myślę), ale nawet w swojej pokraczności bardzo miły i szalenie (!) grywalny. Można spotkać ciekawych też ludzi z PL i ze świata, lata też trochę ludków z Forum. Początkowo wszystkim płynie pot po plerach, a to już coś znaczy...

webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

mmaruda

  • Gość
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 23, 2013, 17:56:02 »
Moje początkowe wrażenia z zamkniętej bęty były mieszane, ale słyszałem to i owo dobrego o ostatnich poczynaniach Gaijin. Niestety z czasem skromnie, to już lepiej tego Falcona spróbuję, zwłaszcza, że mam chroniczną awersję do grindowania na jakimś złomie, zanim dostanę porządną maszynę (dlatego np hejtuję WoT :)). Ale moze kiedyś mnie najdzie do spróbuję w to wskoczyć.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 23, 2013, 18:40:21 »
Zaoszczędzisz czas na nauce klawiszologii na pewno ;), ale to co mówię, walki manewrowe online na propach dostarczają na pewno najwięcej emocji dla gracza - a o to właściwie się pytałeś i chyba przecież o to chodzi. Puszczanie Sparrow'a w trybie BVR to letnie muśnięcie wiaterku przy tym... Co do WT zawsze możesz dokupić jakąś płatna paczkę, sam tytuł jest free.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline bip3r

  • *
  • 13 WELT
    • www.13welt.pl
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 23, 2013, 19:43:05 »
Ale na propach nie doświadczysz emocji związanych z zrzucaniem z ogona lecących w Twoją stronę z prędkością 3 Macha 2 czy 3 słupów telegraficznych napakowanych środkami "rozrywkowymi" :)
A to wszystko tuż nad celem, do którego leciałeś przez pół godziny :)
"Jestem Polak, a Polak to wariat, a wariat to lepszy gość." K.I. Gałczyński


13WELT YouTube Channel

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Wtorkowe refleksje marudy -epopeja symulacyjna
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 23, 2013, 20:22:06 »
Kwestia mapy itp. Ale nie mówmy o walce my i A.I. W DCS swego czasu sporo latałem online i właściwe najważniejsze było kto ma lepiej rozpracowany system i jak zrobić by tamten zauważył Ciebie dopiero po fakcie. Przykład nawet teraz - ta sama ekipa, walka na propach - wrzaski, trzaski, krzyki, emocje, ktoś mi siedzi, o kurde, o ku....a, weź go zdejmij, uciekam, nie widzi, zgubił mnie, teraz wylądować, o kurde ktoś strzela, gdzie on, cover me itp.! Przesiadka na DCS - walka myśliwska i jakoś nawet 30% nie było tych emocji, a jak zaznaczam ekipa ta sama, tak samo lubiąca nowoczesne samoloty jak i z IIWŚ. Dlatego uważam, że tego typu rozgrywki wywołują właśnie najwięcej emocji u gracza. Jakoś na jetach nigdy pot po plerach mi nie ciekł wiedząc, że drugi gracz siedzi mi na ogonie i sprejuje albo wykona ktoś B&Z z chmury, właściwie wszystkie początkowe wali w RoF, IL-2 itp. tak wyglądały. Skoro mmaruda ma depresję emocjonalną to to może być ciekawsze w tejże chwili jeśli chodzi o granie online ;), ale niech sam oceni. BMS też jest super oczywiście.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl