Autor Wątek: DCS WWII: Europe 1944  (Przeczytany 70919 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #480 dnia: Maja 29, 2017, 13:18:03 »
Na dobry początek dobrze byłoby podać specyfikację PC, a potem próbować zdiagnozować cokolwiek.

Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #481 dnia: Maja 29, 2017, 13:23:24 »
Nie wiem czy to było do mnie:Rof chodzi na max, Clod na max, Boxy na 90-120 fps na full.
Mało bawiłem się DCS (tydzień lub dwa raz na kilka miesięcy).

Sprzęt:
I7 4970, 16GB, GTX980, jakiś tam monitor FHD, joy, pedały tir itp..

a jeśli nie było do mnie to ... cóż..

Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #482 dnia: Maja 29, 2017, 13:32:41 »
Było było :), a co do Twojego PC, to wygląda w porządku, więc jeśli chodzi o hardware to nie ma problemu. Spróbuj użyć opcji napraw i zobacz czy coś to pomoże. Według mnie to za wiele opcji nie ma do wyboru, więc jak to nie da rady to może być potrzebny reinstall DCS'a. Poczekaj jeszcze na wypowiedzi innych, bardziej doświadczonych.

Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #483 dnia: Maja 29, 2017, 13:38:08 »
Napraw przez CMD też już próbowałem walcząc z tematem DCS jest, mapy nie ma. Potem też.

Mogę wybrać misję (np Spit free flight), wskakuje zdjęcie ładuje się do ca. 80% i wisi, identycznie w ME i w multi (choć w multi mogę nie mieć czegoś). Seriale też bo kilku próbach wpisałem.
Poczekam bo i tak fligh time mam wieczorami.
Dzięki.

Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #484 dnia: Maja 29, 2017, 13:46:13 »
Dla osób u których fps'y poniżej 40 są nie do zaakceptowania, oglądanie większości filmów czy telewizji musi być piekłem, prawda?
:564:
Tu zachodzi pytanie czy mówimy o obrazie progresywnym czy nie, 1080p to faktycznie 25 lub 30 kl/s, jednak 1080i (przeplot) to już niby 25 kl/s ale składających się 50 półobrazów. Dzięki temu telewizja w znanym nam systemie PAL nabiera dynamiki, zwłaszcza przy szybko poruszającym się obrazie - nie mówimy tu o M-jak Mgówno czy dzienniku teleizyjnym. No jest jeszcze kino, tam też jest często 25kl/s, ba nawet 24 kl/s jak za dawnych lat a jednak obraz jest płynny. Można się zagłębiać aż do dna w te tematy, tak czy owak jest spora różnica dla oka między ekranem kinowym, komputerowym czy też klasyczną bańką (kineskopem), którą chyba już mało kto zna, jednak trzeba wiedzieć, że najlepsze profesjonalne monitory na wozach transmisyjnych TV to właśnie cyfrowe monitory kineskopowe. To one mają najlepszy obraz, poziom czerni, bieli, kontrast i parę innych składnikó składających się na obraz i na nich właśnie realizator obrazu ustawia kamery i obraz na wizję.
Monitor  komputerowy opiera się na systemie NTST, czli 30kl/s, zatem te monitory mają częstotliwość najczęściej 60Hz lub też dalszą wielokrotność 120Hz. Telewizory teraz mają 100,200 i 600Hz, to wielokrotność 25kl/s. Zatem ideał to tyle klatek obrazu co częstotliwość monitora, najczęściej tak się nie udaje i z tego wynikają problemy oraz takie unowocześnienia jak G-sync.
W telewizorach kineskopowych parametr częstotliwości nie miał takiego znaczenia, armata do strzelania elektronami troszkę inaczej dział niż LCD.
Ale tu można bajać i bajać, spierać się i obrażać godzinami.
Z zasady jest tak, że jak ktoś przyzwyczai się do ładnego to potem kiepskie go drażni. Tak było jak miałem procek AMD, klatki na poziomie 30-45 fps to był standart i wydawało mi się, że jest GIT, całkiem dobrze. Po przesiadce na Intelata, ta sama grafika daje mi stałe 60 fps. Oko przywykło, resztki układu nerwowego w czerepie zaakceptowały zmianę na lepsze i przyznało się do tego, że jest tak dużo lepiej w DCS-e. Natomiast na Normandii klatki strasznie skaczą, obraz przestaje być płynny, często mimo że pokazuje mi sztywne 50 fps to są przycinki w obrazie, takie terkotanie. Czym mniej klatek tym przycinki są bardzie dostrzegalne i męczą oczy. I chyba właśnie tu chodzi o płynność gry. Gubienie klatek, ich ilość, nakałdanie się to już gruby temat i trzeba mieć łeb jak sklep by skumać jak to jest rozwiązywanie w dzisiejszych kartach graficznych.

Popierdzieliłem, popierdzieliłem i starczy...
Latamy dzisiaj?

Oficer polityczny Padi-Van. (Prostak-1)

Offline Hegemon

  • *
  • DCS Pilot na L4
Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #485 dnia: Maja 29, 2017, 14:47:26 »
Napraw przez CMD też już próbowałem walcząc z tematem DCS jest, mapy nie ma. Potem też.

Mogę wybrać misję (np Spit free flight), wskakuje zdjęcie ładuje się do ca. 80% i wisi, identycznie w ME i w multi (choć w multi mogę nie mieć czegoś). Seriale też bo kilku próbach wpisałem.
Poczekam bo i tak fligh time mam wieczorami.
Dzięki.

Timmoteusz zainstaluj nowe sterowniki do karty graficznej i napisz czy pomogło.

Pozdrawiam.
"Źle, źle zawsze i wszędzie"

qrdl_logos

  • Gość
Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #486 dnia: Maja 29, 2017, 14:47:58 »

U mnie jest coś takiego: po kilku godzinach wertowania DCS-forum i różnych komendach w CMD udało się wszystko ściągnąć i zainstalować, jednak cokolwiek chcę włączyć w InstantMission to wiesza mi się po załadowaniu 80%. Ma ktoś coś podobnego?

A jak długo czekasz aż się doczyta? Ja mam 2.1 na nowym, szybkim dysku talerzowym i faktycznie, pasek zatrzymuje się na ok. 80%, jednak po minucie, czy podobnie, rusza. Może musisz wyczekać, szczególnie jak masz słabszy sprzęt. Kiedyś już tak było przy pierwszym uruchomieniu A-10C, też trzeba było czekać i część ludzi myślała, że wisi na amen.

qrdl_logos

  • Gość
Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #487 dnia: Maja 29, 2017, 14:52:49 »
Dla osób u których fps'y poniżej 40 są nie do zaakceptowania, oglądanie większości filmów czy telewizji musi być piekłem, prawda?

Co innego oglądać, a co innego celować do kogoś w DCSie. Przy 40 klatkach różnica w płynności, w stosunku do 60, może zadecydować o trafieniu lub nie, szczególnie przy dużych kątach. Piszę to z praktyki. Jak latasz sobie dla widoków, to różnica nie jest aż tak istotna.

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #488 dnia: Maja 29, 2017, 14:54:33 »
Czekam dość długo 2-3 min może i więcej nie liczyłem, ale w menagerze jest ze DCS nie odpowiada .. wieczorem włączę i pójdę kapać dzieci... zobaczymy.

Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #489 dnia: Maja 29, 2017, 15:09:47 »
:564:
...Oko przywykło, resztki układu nerwowego w czerepie zaakceptowały zmianę na lepsze i przyznało się do tego, że jest tak dużo lepiej w DCS-e...

Ależ ja nie kwestionuję że są ludzie o bardziej wyczulonych zmysłach. Takie rzeczy jak nadwzroczność, słuch absolutny, wyjątkowo wrażliwy smak, powonienie, wrażliwy dotyk itp. objawiają się niekiedy u wybrańców. Z moich obserwacji wynika że powyższe cechy ujawniają się prawie zawsze po zakupie jakiegoś droższego (czytaj lepszego) sprzętu, prawie nigdy przed. Monitor/telewizor 4K, słuchawki, perfumy, buty itd. powodują że zwykli ludzie zyskują nagle super zmysły. Jak już pisałem nie wątpię w ich prawdziwość, interesuje mnie tylko jak ktoś u kogo taka moc się objawiła może chodzić do normalnego kina, słuchać zwykłych mp3 czy jeść zwyczajne hamburgery?

pozdrawiam.

Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #490 dnia: Maja 29, 2017, 15:26:23 »
Tak jak napisałem, nie chodzi o to czy jest 50 czy 60 fps ale o płynność, sama ilość fps-ów nie przeszkadzała mi tak bardzo. Wszystkie DCS-y potrafiły terkotać i przy 100fps, jednak przy większej ilości FPS-ów jest to mniej uciążliwe. Takie terkotanie gdy włąśnie wchodzisz na ogon Migusiowi i chcesz mu odstrzelić dupę z działka to katasrofa. Najbardziej to czuć gdy kręcisz się z kimś na małej wsokości gdzieś w górach dosłownie parę metrów nad glebą. Jak bym miał super zmysły to by mi to tak nie przeszkadzło. No i jeszcze jedna sprawa, problem nasila się w czasie grania po sieci, zwłaszcza jak stawiasz serwer - ja to robię bardzo często.

Ps: Mojak grafika przy kartach kolegów to słabiaczek, nie daje nadludzkich mocy. No i grałem też na monitorze 4K, fajnie ale to ma sens jak się taki monitor ma duuuży. Ja mam 27 cali i zwykłu HD, nie sądzę by 2K spowodowałby mi wykiełkowanie skrzydeł na plecach, ale zapewnie zmniejszyłby  ilość klatek, co raczej nie jest wskazane.
Latamy dzisiaj?

Oficer polityczny Padi-Van. (Prostak-1)

Offline =OPS=lipas

  • *
  • Very, very hakiem w plery.
Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #491 dnia: Maja 29, 2017, 17:05:59 »
Jak już pisałem nie wątpię w ich prawdziwość, interesuje mnie tylko jak ktoś u kogo taka moc się objawiła może chodzić do normalnego kina, słuchać zwykłych mp3 czy jeść zwyczajne hamburgery?
pozdrawiam.
Czy to ma oznaczać, że powinniśmy cały czas jeździć trabantami albo maluchami ? Ja wolę swojego focusa, chociaż tamto też jeździło i służyło w gruncie rzeczy do tego samego. Szarpany i rozdygotany obraz raczej nie uprzyjemnia zabawy. Ale może skończmy te dywagacje, bo jest jak jest, a może będzie lepiej, na co liczę.

qrdl_logos

  • Gość
Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #492 dnia: Maja 29, 2017, 17:55:03 »
Ależ ja nie kwestionuję że są ludzie o bardziej wyczulonych zmysłach. Takie rzeczy jak nadwzroczność, słuch absolutny, wyjątkowo wrażliwy smak, powonienie, wrażliwy dotyk itp. objawiają się niekiedy u wybrańców. Z moich obserwacji wynika że powyższe cechy ujawniają się prawie zawsze po zakupie jakiegoś droższego (czytaj lepszego) sprzętu, prawie nigdy przed. Monitor/telewizor 4K, słuchawki, perfumy, buty itd. powodują że zwykli ludzie zyskują nagle super zmysły. Jak już pisałem nie wątpię w ich prawdziwość, interesuje mnie tylko jak ktoś u kogo taka moc się objawiła może chodzić do normalnego kina, słuchać zwykłych mp3 czy jeść zwyczajne hamburgery?

pozdrawiam.

Po co od razu super zmysły. Odpowiedź sobie na pytanie, szczerze, czy latałeś DCSa w grze wieloosobowej z ludźmi, którzy latali w ten sposób setki godzin, a takich to mamy tutaj na Forum i to nie tylko w =OPS=? Wyobraź sobie, że jeśli każdy lata na podobnym poziomie, to o zwycięstwie często decydują drobiazgi, albo popełniony błąd. DCS ma niestety taką przypadłość, że jak spadają klatki, to przenosi się to na płynność celowania. W DCSie ilość klatek nie jest tylko i wyłącznie zależna od karty graficznej, ale również od procesora. Nie trudno sobie wyobrazić, że mniejsza ilość fpsów jest wynikiem braku mocy w procesorze, a nie w karcie graficznej. Tak więc jak celujesz z działka do manewrującego obiektu, to każda klatka ma znaczenie, bo niejako świadczy to o `radzeniu` sobie z grą komputera, szczególnie on-line, bo jeśli coś nie wyrabia, to DCS zaczyna aproksymować i wychodzi z tego kupa (dla przykładu kiedyś modnym czitem było manipulowanie pingiem lub gubienie pakietów.. i nagle cel `odskakiwał` np. o 500m.). Podobnie w DCS każdy pocisk jest liczony oddzielnie (walnij grand serię z padów Mi-8, to zobaczysz jak proc dostaje w tyłek) i teraz wyobraź sobie, że nagle host gubi się w obliczeniach, bo niezoptymalizowana grafika przycięła i co? Ten kto lata on-line doskonale wie jak to wygląda. Wierz mi, że nikt on-line dla widoku cieni drzew nie będzie rezygnował z 20 klatek, na rzecz stania się dyżurnym chłopcem do bicia. Tak więc im lepszy sprzęt, tym lepiej, chociaż najlepiej byłoby jakby DCS był odpowiednio zoptymalizowany. Teraz wyobraź sobie grę on-line i komputery mające na pokładzie i7 szóstej czy siódmej generacji, w których nie wiadomo czy to procesor nie daje rady wyliczać symulacji, czy nie daje rady karta graficzna? Jeśli dana platforma w Nevadzie, nad Kaukazem daje radę utrzymać 60 fpsów, a nagle nad Normandią, przy podobnych ustawieniach, ma 40-30, to zachodzi obawa, że coś zostało zepsute i oby tylko w grafice, a nie np. procedurach wyliczających tor lotu, pocisków etc. Kolejna sprawa to skoki w fpsach - tutaj nie trzeba mieć super umysłu, żeby sobie wykoncypować jak to wpływa na celowanie (podczas strzelania w walce manewrowej zamykaj oczy na sekundę, dwie, to sobie to zasymulujesz).

Tako rzecze,
Zaratustra

PS. Warto też pamiętać, że w DCSa gra specyficzna klientela. To nie gimbaza, która jak kupi kartę pr0, to ma imperatyw ciągłego jej chwalenia. Wierz mi, że są tutaj osoby, które mogłyby sobie kupić i 8K z 2xSLI (może akurat nie ja), więc argument, że wydał i teraz musi się chwalić, bo ma super zmysły, i cieszyć, nie jest trafiony.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #493 dnia: Maja 29, 2017, 18:52:31 »
Już mi głowa spuchła do rozmiarów solidnego arbuziaka, w morde carska policja :x.

No i co działa Ci już? Ja jeszcze nie dostałem odp. z niedzieli z supportu.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Odp: DCS WWII: Europe 1944
« Odpowiedź #494 dnia: Maja 29, 2017, 19:18:13 »
@Piotruś - Różnica między 20-parę / 30 a 60, na bańce lub płaskim jest kolosalna, tu nie trzeba żadnego wyczulenia, zwykłe zajeżdżone oko dziada przedkomputerowego wystarczy. Nie powiesz mi chyba, że nie widzisz jej tutaj:
https://frames-per-second.appspot.com/
Zgadzam się natomiast, że najbardziej rzuca się ona w oczy głównie przy jakiejkolwiek scenerii szybko przemieszczającej się w poprzek ekranu - a więc symulatory wyścigowe, lub latanie nisko nad ziemią. Do dziś pamiętam jakie miałem "urwanie cyców" gdy wyszedł mod zmieniający w Grand Prix Legends sztywne renderowanie z 36 na 60 klatek. Zupełnie inna gra. I to na starej, wypalonej, 19-calowej bańce.

@Timmoteusz - ja też miałem te zwisy na 80% paska. Pomogła zmiana sterów NVidii z moich starych dobrych 368.81 na najnowsze. Ze starymi gra nie potrafi wystrugać sobie shaderów i clipmap pod ten nowy silnik i się wiesza.