Model lotu bankowo i tak będzie na koniec dopieszczany i poprawian jeszcze wiele razy, jak wyjdą wszystkie niuanse typu "109 wznosi się pół kilometra za wolno, fix pls". To, że samoloty się zachowują tak jak się zachowują już zostało wyjaśnione. Myśle, że nie ma co spekulować, co jest punktem wyjściowym, bo kazdy developer sam sobie planuje pracę na swój sposób - 777 najwyraźnie wybrało drogę dodawania treści a dopieszczania ich później. Nie sądzę, żeby Fm został taki jaki jest, jak sam mówisz wiele spraw można w simie olać, ale ta jedna jest najważniejsza. Ludzie od BoSa na pewno grali w Cliffs i często podkreślają, że nie chcą popełniać jego błędów. Tam było z kolei podejście gdzie FM i CEM było na dobrym poziomie (no może ten FM był dyskusyjny bo problemy z pefrormancem maszyn dalej są zgłaszne na różncyh żółtych stronach internetów), za to silnik ssał pałkę po całości i dalej ssie. Nie mnie oceniać, czy takie, czy inne podejście jest słuszne, ale wdej mi się, że właśnie z doświadczeń z CloDa wyszło podejście typu "co łatwiej naprawić, poprawić kilka parametrów dotyczących oporu powietrza i trymerów, czy przepisać cały silnik od początku". Z tego co było mowione w Dev Blogu swego czasu, to mają tam dobrych specjalistów od FMów i z doświadczeniem raczej nie podlegającym dyskusji. Pożyjemy zobaczymy.