Wątek: Ukraina vol.2

[Zoom]

Duża różnica nw korzyść Rosji jest w środkach łączności, walki elektronicznej i rozpoznania elektronicznego (drony, radary artyleryjskie itp.). Rosjanie mają też amunicję precyzyjną o czym Ukraina może tylko pomarzyć.
No i Rosja ma lotnictwo, a Ukraina ma zespół akrobacyjny  .

[Magneto]

No właśnie Ukraina ma jeszcze jakieś sprawne samoloty? Od jakiegoś czasu nic nie słychać żeby coś spadło, czyżby już nie latali?

[Colt]

Zostało im się trochę MIG'aczy, Su-27, Su-24 i chyba garstka Su-25...

Też mnie ciekawi, czy wykonują jakieś loty, czy dali sobie spokój
Niemniej jednak po ostrych batach (stratach sprzętowych) Ukraińcy udowodnili, że nie potrafią dobrze rozeznać rejonu działań. Wysyłają samoloty uzbrojone w broń niekierowaną w rejon niepewny i nie sprawdzony.

[Sorbifer]

Wiadomo, że z lotnictwem krucho, ale z całym szacunkiem wiele dzisiejszych szarpanych wojen obywało się bez lotnictwa, przynajmniej z jednej strony. Jugosławia, Czeczenia, Afganistan... Wojnie na Ukrainie będzie bliżej tamtym konfliktom niż Irakowi. Kałasz, RPG, moździerz, snajperka, granat, gazik, BWP, ciężarówka Star, czy saperki do dania po łbie - to sprzęt na taką wojnę. Drony! Radary! Phi!

[Nielot]

Jeżeli Ukraina będzie ceną za pomoc Rosji w walce z islamskimi hordami Dżyngis-chana, to Zachód tą cenę chętnie zapłaci, jeżeli już nie zapłacił. Putin zostaje więc ze swoją ofiarą sam na sam i ostateczny cios zada niechybnie. A determinacja Ukraińców w obronie kraju nie dorównuje czeczeńskiej czy afgańskiej. Dodatkowo Putina motywuje problem dostaw wody pitnej dla Krymu i sprzyja mu nadchodząca zima. Ma wszystkie asy, a więc wynik rozgrywki łatwy do przewidzenia. Sytuacja Ukrainy przypomina naszą z roku 1945.

[Sorbifer]

A czemu to sprzyja mu nadchodząca zima?

[Leon]

Śnieg można topić na wodę pitną .,

[Colt]

Ewentualnie PKM, będzie miał lepsze chłodzenie 

[Nielot]

Ano zakręcenie kurków z gazem i ropą daje lepsze efekty w zimie. A z nawet dobrze chłodzonego PKM pożytek niewielki, jeżeli obsługa zwieje.

[Kelso]

Jeżeli Ukraina będzie ceną za pomoc Rosji w walce z islamskimi hordami Dżyngis-chana, to Zachód tą cenę chętnie zapłaci, jeżeli już nie zapłacił.

Hordy jak na razie (oby zawsze) są daleko od Europy i USA. Czy w którymś ze stanów USA panuje islam? Bo w prowincjach Federacji już tak. Walka z islamistami leży w szeroko pojętym interesie Rosjan. Bez względu na doraźne ugody z Zachodem. Zachód na dodatek doskonale zdaje sobie z tego sprawę.

[Nielot]

Kunszt rosyjskiej dyplomacji (niestety) oraz wola zdecydowanych, szybkich działań, przy braku tych dwóch czynników po stronie Zachodu w dużej mierze niweluje (niestety) ich słabość gospodarczą, technologiczną oraz militarną. Na razie swoje cele realizują z powodzeniem (niestety). Po drugiej stronie brak jedności, niemrawość i gnuśność (niestety).

[Nielot]

I jeszcze a propos islamistów. Na razie ten zbrodniczy twór o wiadomej nazwie krzepnie, nabiera mocy i eksterminuje inne religie u siebie. Ale przecież na tym nie poprzestanie. Rosja w porównaniu z Zachodem jest nieatrakcyjna. Poza tym ostro reaguje. Gnuśne państwa zachodnie, o to jest zdobycz (bogactwo i technologie). Ich konsumpcyjne, hedonistyczne społeczeństwa łatwo sterroryzować. Tym bardziej, że do do dyspozycji jest już islamska V kolumna. Mówiąc obrazowo, jeżeli państwo islamskie jest głodnym wilkiem, to Rosja jest dla nich agresywnym, wychudzonym dzikiem, a Zachód tłustym, bezbronnym prosiaczkiem.

[Kelso]

Nielot - chyba nie wierzysz w konwencjonalny atak na kraje Zachodu? Jak oni tu mieli by niby dotrzeć? Ataki terrorystyczne - owszem. W FR jest to również jak najbardziej możliwe. Pamiętasz chyba dosyć odległe już w czasie wydarzenia w Biesłanie czy Moskwie. Tam nawet posterunki graniczne przekupywano. Ten bardzo agresywny ruch islamski jest zagrożeniem dla całego świata, bez wyjątku. Jak ktoś chyba dobrze zauważył - islam wszedł w fazę wypraw krzyżowych, którą my mamy już dawno za sobą.

[YoYo]

Znowu fotka z DCS'a połączona z realnym zdjęciem. Haha. Akurat na premierę Suchaja chyba...



http://www.picshare.ru/uploads/141114/iRCvZ49vUK.jpg

[Nielot]

Oto konkretny przykład: 11 marca 2004 r., Madryt. 10 bomb odpalonych w pociągach podmiejskich zmieniło rząd i politykę tego państwa. Szczegóły na pewno znasz. Zamiast gniewu społecznego i domagania się zdecydowanych działań od rządu było podkulenie ogona i rejterada z Iraku. Tacy dumni niegdyś Hiszpanie! Taki scenariusz może przecież być powtórzony w dowolnym państwie zachodnim. Aby wymusić uległość, nie trzeba ich najeżdżać. Z Rosją tak się nie da. Wybór dla islamistów jest moim zdaniem oczywisty.
PS. Mam nadzieję, że nie wkurzyłem Szanownej Moderacji.