Autor Wątek: Warunki życia kiedys i dziś.  (Przeczytany 16143 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #30 dnia: Maja 13, 2014, 18:10:15 »
Znam troszeczkę realia niemieckich odpowiedników na moim stanowisku pracy. I IMO siła nabywcza ich zarobków w wielu przypadkach jest zdecydowanie wyższa niż moich. Zwłaszcza, że roczne dochody w jednostkach monetarnych danego kraju są bardzo zbliżone. Przeliczanie zarobków i wydatków na nasze ceny i zarobki jest jednak dosyć mylące. Może się przydać gdy jedziemy na wakacje i wydajemy kasę zarobioną w PL, ale jeżeli mieszkamy, zarobkujemy i wydatkujemy na obczyźnie to warto sprawdzić co za naszą kasę możemy kupić i na jaki standard życia nas stać.
Koledzy z Germanii za wynajem ponad 60 m. mieszkań w centrum uniwersyteckiego miasta (populacja 240 000) płacą max do 700 euro, co stanowi < 1/3 pensji. Wynajem adekwatnego mieszkania na lubelskim zadupiu to ok. 1500, więcej niż 50% zarobków. Benzyna, AGD, elektronika, samochody dla statystycznego Niemca są tańsze niż dla statystycznego Polaka, bo zarabiając np. 2000-3000 Euro łatwiej wydać 1,6 Euro za litr paliwa, 600-800 Euro na laptopa, 150 na Tablet, 300-500 na pralkę itp niż adekwatnie zarabiając 3000 PLN a mnożąc ceny importowanych dóbr przez 4. Analogicznie sytuacja wygląda na rynku samochodowym, np tania i popularna także w Niemczech Dacia Duster jest sprzedawana od 10 500 Euro (+/- 1/4 rocznych średnich zarobków) w PL od 40 000 PLN (praktycznie średnie roczne wynagrodzenie brutto w Polsce). Dobra luksusowe jak zegarki, biżuteria, dokładnie to samo.

Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Offline EMP

  • *
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #31 dnia: Maja 13, 2014, 18:54:10 »
Emp skąd wziąłeś te 70-75% podatku? Podatek dochodowy, składki na ZUS i co jeszcze? VATu mam nadzieję nie wliczasz, bo przecież nie jest on liczony od twoich przychodów...
To co zostaje z twojej pensji po potrąceniu podatku dochodowego, ZUS, ubezpieczenia zdrowotnego, składki rentowej to jeszcze nie są twoje pieniądze, jak je wydajesz to przecież płacisz VAT, czasem akcyzę plus VAT, czasem jak w paliwie płacisz VAT od akcyzy :) To jest dopiero numer bo kwota od jakiej liczy się VAT przy zakupie paliwa to nie cena paliwa tylko cena paliwa+akcyza. Oprócz tego masz jeszcze różne opłaty w urzędach, abonament RTV, podatki od nieruchomości itd. itd. To tak na pierwszy rzut oka, a jak się jeszcze wgłębić w zawiłości ordynacji podatkowej to istnieje coś takiego jak kwota dochodu wolna od podatku. Tu też są znaczne różnice między Polską a zachodem.
Osobiście uważam, że jesteśmy całkiem dobrze zarabiającym narodem tylko łupi nas państwo na każdym kroku. Pewnie dało by się to jakoś znieść mając świadomość, że pieniądze z podatków są wydawane mądrze i gospodarnie ale za cholerę tak nie jest.

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #32 dnia: Maja 13, 2014, 19:05:59 »
że pieniądze z podatków są wydawane mądrze i gospodarnie ale za cholerę tak nie jest.

Tzn.? Zabrać policjantom i dać górnikom, czy zabrać górnikom i dać policjantom?
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #33 dnia: Maja 13, 2014, 19:11:39 »
No i jeszcze, jeżeli zarobimy już jakąś kasę i na złość państwu nie chcemy jej wydawać a zaoszczędzić w banku z drobnym zyskiem, albo zyskać na funduszach kapitałowych, pożyczkach itp to od tego zysku też zapłacimy podatek... 19%.
Też nie jestem pewien tych 70-75% podatku z dochodu brutto, chociaż jeżeli ktoś łapie się do grupy płacącej 32% (przed 2008 było to o ile dobrze pamiętam 40%, wtedy gdy istniały trzy grupy stawek) to może i tak wyjdzie...
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #34 dnia: Maja 13, 2014, 19:16:23 »
Redaktorze - nie udawaj Greka. Zabrać urzędasom przede wszystkim a tak na dzień dobry 20% z nich zwolnić. To jest nasza zmora. Pieniądze publiczne są marnotrawione na niewyobrażalną dla przeciętnego Kowalskiego skalę. W przeróżnych organizmach prawnych funkcjonują synekury dla swoich. Masa ludzi w tym kraju nic nie robiąc zarabia spore pieniądze. Obywatel... Obywatel jest jak owca którą strzyże się coraz krócej i częściej. To on ma oszczędzać i zaciskać pasa. Rząd i jego agendy mają coraz więcej wydawać w imię stymulacji gospodarki. Tak to niestety widzę.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #35 dnia: Maja 13, 2014, 19:28:12 »
Jeśli piętnaście minut z Google nie wystarczy, żeby obalić któryś z zawartych w grafice "faktów", to będzie już dobry początek. :-)
Tutaj ewidentnie ktoś dobierał produkty i ceny tak, żeby się zgadzało.

No tak, bo przecież jak się weźmie Pb95 zamiast ON to wyszło Ci, że jest dobrobyt, bo stać nas na 30 litrów więcej niż 10 lat temu... :D

PS. Ja żadnej tezy nie stawiałem. Podlinkowałem obrazek aby zwrócić uwagę, że wzrost przeciętnego wynagrodzenia Polaków nie musi wcale oznaczać ich bogacenia się, ponieważ kluczowa jest siła nabywcza pieniądza. Warto o tym pamiętać, gdy karmi nas się propagandą sukcesu. Tylko i aż tyle. Ale mniejsza z tym...

Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #36 dnia: Maja 13, 2014, 20:00:09 »
Dobrze, że już czasy kiedy nasza waluta miała wartość papieru toaletowego dawno minęły ;D. Heh, za nieboszczki PRL, w latach 80'tych przeciętna pensja wynosiła coś koło 20$. Nic dziwnego, że goście wracający z Libii czy Iraku pierwsze co robili to stawiali dom. Video wtedy kosztowało 1000 dolarów. Nie chce mi się wierzyć ale za kilka takich urządzeń można było wystartować z budową domu 8).

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #37 dnia: Maja 13, 2014, 20:30:32 »
Podlinkowałem obrazek aby zwrócić uwagę, że wzrost przeciętnego wynagrodzenia Polaków nie musi wcale oznaczać ich bogacenia się, ponieważ kluczowa jest siła nabywcza pieniądza. Warto o tym pamiętać, gdy karmi nas się propagandą sukcesu.


I...? Jaki to miało związek z dyskusją na pierwszej stronie, wykryłeś tam gdzieś propagandę sukcesu?

Wiedziałem, że można na Was liczyć. Jeden dzień i dwie strony o tym jaki to na zachodzie dobrobyt a u nas sami zlodzieje i podatki. A zaczęło się ciekawie od dyskusji o dwudziestoleciu międzywojennym.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Nielot

  • Gość
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #38 dnia: Maja 13, 2014, 22:10:07 »
No więc ciekawostka z II RP. W archiwalnym wydaniu PKF bodajże ze stycznia 1989 padło stwierdzenie, że cała dokumentacja budowy zapory w Rożnowie (1936) liczyła 26 stron. Jeżeli to prawda (może ktoś to zweryfikuje), to skala rozwoju biurokratycznej gangreny od tamtych czasów jest niewyobrażalna.

Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #39 dnia: Maja 13, 2014, 22:26:53 »
To chyba jest ironia :)? Zapora swoją drogą, zapytaj się starych rekinów tego forum o dokumentacje techniczną jakiegoś samolotu bojowego... :evil: Czy Ty wszędzie musisz widzieć biurokrację i podatki ;D? Najlepiej aby po prostu nie było żadnej dokumentacji! 8)

Nielot

  • Gość
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.internecie
« Odpowiedź #40 dnia: Maja 13, 2014, 22:42:43 »
Plik z tą kroniką jest w internecie. Pretensje nie do mnie. A tu z innej beczki: Czas budowy Zakładów Południowych (dzisiejsza Huta Stalowa Wola), czyli b.nowoczesnej na owe czasy huty z wytwórnią armat plus infrastruktura, elektrownia, osiedla dla pracowników zupełnie od podstaw w miejscu lasu - 28 miesięcy (luty 1937- czerwiec 1939). Podstawowe narzędzia pracy przy budowie: łopata, kilof, taczki, wóz konny. Jak oni to robili ? To oczywiście też ironia.

Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #41 dnia: Maja 13, 2014, 23:43:59 »
Wtedy nie przejmowano się tak (jeśli w ogóle) ochroną środowiska oraz bezpieczeństwem pracy. Dzisiaj te dwa elementy generują więcej papierkowej roboty niż sam projekt.

Offline Leon

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #42 dnia: Maja 14, 2014, 00:00:37 »
Sowieci uruchamiali zakłady przemysłowe w dziczy i na mrozie w kilka miesięcy. Np ewakuację charkowskiej Fabryki nr 183 rozpoczęto we wrześniu, zakończono w październiku 1941 r. a już w grudniu wypuszczono pierwsze zmontowanych 25 tanków w Niżnym Tagile. Jak oni to robili? To też oczywiście ironia.
;)

PS
Pamiętam z zajęć na studiach projekty budynków mieszkalnych z czasów carskich, Dwie, trzy strony i rzuty elewacji. Reszta to wiedza mistrzowska. Tylko, że wtedy budowano budynki często przewymiarowane obciążeniowo a niedocieplone, z fatalną wentylacją albo i bez niej, bez centralnych systemów grzewczych, często bez instalacji wod-kan, gazu itp. itd. A to raptem 100 lat temu było... Wymogi środowiskowe, BHP (BIOZ to przecież prawie drugi projekt!!), wielkość i liczba instalacji, stopień ich złożoności, automatyzacja sterowania, kosztorysy wstępne, inwestorskie, ofertowe itp. itd. oraz odpowiedzialność prawna i zawodowa sprawia, że projekty puchną do encyklopedycznych rozmiarów.
Marcin Widomski

Pealuuga lipp, Surnupealuuga lipp, Tundmuste tipp, Sinu tundmuste tipp, See on ju vabadus hüperboloid, Insener Garini hüperboloid...

Nielot

  • Gość
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #43 dnia: Maja 14, 2014, 05:29:50 »
No tak, cały Zachód z pożytecznymi idiotami na czele zachwycał się sowieckim rozmachem i tempem budowy. Prawdę poznano pózniej.

Offline EMP

  • *
Odp: Warunki życia kiedys i dziś.
« Odpowiedź #44 dnia: Maja 14, 2014, 08:16:41 »
Tzn.? Zabrać policjantom i dać górnikom, czy zabrać górnikom i dać policjantom?
Jest takie powiedzenie divide et impera, mam wrażenie że nasi politycy całkiem dobrze je znają dlatego górnikom mówią że będą mieć małe pensje bo pieniądze trzeba pielęgniarkom dać, pielęgniarkom mówią to samo tylko że to stoczniowcom się daje, stoczniowcom że to górnikom a reszcie narodu że to przez stoczniowców, górników i pielęgniarki. No a prawda jest taka że politycy za nasze pieniądze kupują sobie głosy na masową skalę poprzez zatrudnianie w urzędach i KRUS (to takie dwa najbardziej ewidentne).
Druga sprawa to niegospodarność urzędników. Od roku czy dwóch obowiązuje ustawa o odpowiedzialności urzędników za błędne decyzje i niedawno przeczytałem że w skali kraju można policzyć na palcach jednej ręki przypadki kiedy z ustawy skorzystano. Czyli w Polsce urzędnik się nie myli. Co ciekawe, jest mnóstwo przypadków gdzie ta niegospodarność jest ewidentna, np. ostatnie zerwanie kontraktu na budowę bramek do pobierania opłat, lotnisko w Modlinie, Pendolino, wiadukt w Mszanie i można by tak długo. Każda z tych spraw to kilkaset tysięcy/kilka milionów wyrzuconych w błoto. Niby niewiele przy setkach miliardów budżetowych pieniędzy tylko że takich spraw są setki i tysiące. Tak więc skala marnotrawstwa jest ogromna, a urzędników mamy coraz więcej.
Tak więc nie zabrać górnikom a dać pielęgniarkom tylko odebrać nasze pieniądze urzędnikom.
OK, to była dygresja na temat czasów nam współczesnych ale chciałem trochę doprecyzować moje stanowisko. A co do II RP, to no cóż widzę wiele podobieństw do czasów nam współczesnych. Politycy nadal kupują głosy za państwowe pieniądze, często na wysokich stanowiskach lądują ludzie niekompetentni (o chociażby minister Beck), armia jako państwo w państwie wydająca pieniądze w dość megalomański sposób.
Mieliśmy sukcesy ale  generalnie dystans do cywilizowanego świata zachodu się powiększał.