Plastyczna grafika, obrzydliwe chmury no i zasięg widoczności jak z World of Warplanes. Dla porównania dla mnie takie brzydkie kaczątko jak Clod wyrosło na pięknego łabędzia i dalej się rozwija.
Nie sposób tych wszystkich porównań i negatywów opisać tak w paru zdaniach. Nie twierdzę że BoS to zły symulator ale śmierdzi mi odgrzewanym kotletem na psującym się mięsie 
Coś tam robią dodają nowe samoloty, mapy ale to tylko przyprawy i dodatki do psującego się mięsa .
A co wy o tym sądzicie ?
No cóż, ja też byłem uprzedzony, ale muszę przyznać, że jednak po tym jak się skusiłem zrobił na mnie ogromne pozytywne wrażenie. Grafika jest świetna, zasięg renderowania całego terenu zwiększy się dwukrotnie w nadchodzącym w ciągu tygodnia, największym od początku gry, patchem. Nowe efekty deszczu, skroplonych chmur itd. nie tylko na szybach, ale nawet na goglach pilota, krople rozmazują się jak wysuniesz głowę poza owiewkę itd.
Poziom odwzorowania fizycznego modelu lotu też może się równać tylko z DCS.
Tutaj przykładowy wywiad z twórcami i krótka historia rozwoju modelu lotu w symulatorach, zaczyna się jeszcze przed Flankerem 1.0 - jakby kogoś interesowalo
https://forum.il2sturmovik.com/topic/168-developer-diary/page-1[Kliknij na numer 33]
Dodatkowo gra bardzo dynamicznie się rozwija, model lotu dopieszczają w jeszcze mniejszych detalach, model uszkodzeń, grafikę itd. Do tego mają dobry bezpośredni kontakt z community i aktywnie reagują na pojawiające się prośby i sugestie (czego nie można niestety powiedzieć o większości simów). Wg. większości osób porównujących obsługę VR w różnych symulatorach właśnie w IL2 jest to zrobione po prostu najlepiej. To jest ciągle nowy sim, który w przyszłości będzie się mocno rozwijał i nie widać na horyzoncie bezpośredniej konkurencji.
Sprawdza się stara prawda, Rosjanie mają fantastycznych developerów, inżynierów od FM jak choćby Andrey Solomykin itd., ale najlepiej wychodzą Rosjanom symulatory bez rosyjskiego sprzętu, bo nie muszą "patriotycznie" modelować żadnej ze stron.