Na WOLu odległości są małe, zabiera się małą ilość paliwa, lata tam bardzo dużo świetnych pilotów o średniakach nie wspominając, a szanse na spotkanie kogoś w powietrzu to 99%, a na lądowanie w domu 50%.
KOTA to serwer z średnimi odległościami i trzeba wiedzieć gdzie chce się lecieć. Paliwa zabiera się w zależności od odległości do celu. Ciekawe misje np start przed świtem w zupełnych ciemnościach. Szanse na spotkanie kogoś w powietrzu to 75% no i trzeba nawigować.
TAW to jest wg mnie serwer najlepiej oddający realizm - gramy w symulator - trzeba przed lotem wiedzieć jaka jest sytuacja na mapie i w kampanii. Jeżeli chcesz pomóc w wygraniu kampanii musisz wiedzieć co chcesz robić. Co mi zapadło w pamięć to walki powietrzne na sporych wysokościach około 5~6 tys m i zróżnicowanie pór dnia i meteo. Świetny serwer i modlę się żeby TYM co go tworzą nie zabrakło nigdy weny i powera!
Moim skromnym zdaniem to jeżeli ktoś ma mało czasu i lata na typowo dogfajtowych serwerach z tego powodu radziłbym wygospodarować chociaż 1 raz w tygodniu dwie godziny na jedną misję w kooperacji z innymi, a napewno połknie się bakcyla. Mnie jara to że np lecisz nad cel myśliwcem w celu osłony i nawet jeżeli przeciwnika w powietrzu nie spotkasz, a wrócisz po 1h lotu na rezerwie w jednym kawałku na lotnisko, z którego wystartowałeś to już jest sukces. Niestety na tawa-a w godzinach wieczornych i np w weekend ciężko wejść i to jest największy mankament tej gry jej ograniczenia. Może kiedyś zwiększą liczbę ludzi na serwerze do np100 - 120.
Jak kto szuka realizmu to TAW is the best!