Mam zdjęcie Hurricana z tym radzieckim uzbrojeniem, ale nie umiem go wrzucić do posta. Tak poza tym Ramm zobacz wersję mk.IIc. Tam są 4 x Hispano 20 mm z dłuższymi lufami jak w Tempeście, a skrzydło w Hurricanie jeśli wierzyć radzieckim wspomnieniom było grubsze jak w Pe-2. Stabilnie jest to i celnie. Nie tak jak w Spicie.
Ja nie o tym ...
Rozumiem, że 4x20mm z Tepesta czy Hurka robiło sieczkę w mietka czy foki. Rozumiem również, że trafienie z bylejaka 1x12.7mm + 1x20mm potrafiło zrobić myśliwcowi spore kuku. Sporo niemieckich pilotów przekonało się o tym dosłownie na tyle dokładnie, że nigdy nie byli w stanie o tym opowiedzieć.
Ale dlaczego takiej sieczki nie robi 4x20mm foki lub 3x20 z mietkla z podami ? Dlaczego trafienie z z mietka w czystej konfiguracji (2x7,92 +1x20) nie robi na bylejaku lub łagu żadnego wrażenia ?
Nawet salwa z G14 (2x13 + 1x20) nie robi zbyt wiele.
Wiem, że zarówno ShVAK i Hispano były lepszymi balistycznie działkami od MG 151/20, ale bez przesady ...
Najbardziej wku##ia to, ze podlecisz, trafisz, poleca z niego wiórki lub dymek, a on zawróci i cię zdejmie jedną serią.
Ramm.