G-Sync poprawia współpracę karty z monitorem, który jest wyposażony w odpowiedni chip, który umiejętnie zarządza wysyłanymi z karty wyrenderowanymi klatkami. To co pisze Kosi pewnie odnosi się do gier mainstreamowych, typu Wiesiek czy inny Kod. Ja osobiście nie znalazłem żadnych testów z DCSem, czy innym interesującym nas symulatorem, a różnice w stosunku do popularnych gierek mogą być istotne i są. Jeśli chodzi o odświeżanie, to monitor który kupiłem, przy 3840x2160 ma z G-Sync 60Hz i w DCSie wymaksowanym tyle, czyli 60 fps, utrzymywało się cały czas podczas wczorajszego latanie =OPS= nad Gruzją na naszej mapie. Nigdzie, nawet nisko w miasteczkach, nie spadło poniżej 57 fps. Pomiar fpsów robił monitor i wyświetlał w rogu ekranu, tak więc nie był to pomiar samego DCSa (zresztą zgodnego z tym co pokazywał monitor). Ja ze swojej strony zauważyłem niewąpliwy przyrost płynności i to pod każdym możliwym względem. W porównaniu do v-sync i rozdzielczości 2560x1440 różnica jest bardzo zauważalna, na rzecz UHD (a ja myślałem, że już lepiej być nie może). Karta moja to pojedyncza 980 ti a proc to i7-6700K. Tak więc reasumując: może i G-Sync w grach popularnych pokazuje pazury przy 2 kartach w SLI, ale w DCSie jedna kart 980 ti w UHD z detalami na Ultra w 1.5.3 utrzymuje rzeczywiste 60 fpsów i jest pięknie

. Napiszę jeszcze inaczej: dopłacenie do G-Sync w przypadku monitora, który to obsługuje, w DCSie może dać zauważalnego kopa, być może nawet lepszego niż wymiana karty graficznej, tzn. G-Sync jest tańszą opcją

.
Yoyo, modem to możesz oszukać stery, ale pytanie po co, skoro tak naprawdę G-Sync, to kwestia sprzętowa? W ustawieniach sterowników pojawi ci się zakładka `Konfigurowanie funkcji G-SYNC`, o ile stery wykryją odpowiedni sprzęt.
Tako rzecze,
Zaratustra