Nie dramatyzuj, wiadomo że po wyjściu, przez jakiś czas, może to być super-uber-lot, tak jak były inne samoloty. Mirek na początku czy Spitfire teraz, ten to ma zapał do latania he he he i bez skrzydeł leci... Podobnie jak w Iłku Sowieckie maszyny, tyle że te są na "wciąż".
To nie ten sam kaliber. ED nakręciło śrubę z F-18 do bólu i mam wrażenie, że reszta przestała się liczyć - na pewno F-18 ma być dla nich kurą znoszącą złote jaja. Zwróć uwagę, że nawet ludzie od BMSa zaczęli swój intensywny romans z DCSem, rzecz wcześniej nie spotykana.... Tak więc F-18 będzie najlepszy na świecie pod każdym względem (jak F-16 przez pryzmat BMSa), koniec, kropka. I ja nie mam o to pretensji, że chcą ludków od F-16 zwerbować w dużej ilości i natychmiast. Na tle F-18 mógłby nieco kłóć (i to samych niebieskich, którzy lubią mieć nieuprawnioną przewagę, ale tak, żeby wyglądała na uprawnioną

w oczy F-15, że niby słaby, łatwo dostaje w czapę etc., nie mówiąc o starym, źle zrobionym, 3-przyciskowym, arkadowym Su-27, który - jak wskazują na to wszystkie programy na diskowery - nie powinien mieć startu do 15

. Zatem osłabimy nieco Su-27, jego naturalnego wroga (słabsze wznoszenie, ciągły pompaż, słabsze R-73), jednocześnie lekko poprawiając (urealniając) F-15. Jak już napisałem powyżej: to nie pierwszy raz kiedy Su-27 będzie musiał zejść do podziemia, tzn. latać całkowicie z nosem przy ziemi i chować się za każdym pagórkiem, licząc tylko na zaskoczenie (tak, tak Padi, już widzę Twoją reakcję, że niby tak teraz latam, ale to nieprawda, bo Ty nie pamiętasz jak to kiedyś wyglądało, kiedy F-15 było flagowcem ED). Wracając do Miragea i jego cudownego FM, to był zwykły babol. Oczywiście ED, starym sowieckim zwyczajem, szło dłuuugo w zaparte, ale nawet funboje się zniesmaczyły, że Mirage wykręca wszystko i na każdej prędkości, tzn. okazało się, że równie co 27 trzepie 15, a tak być nie mogło

. Co do BoXów, to też się z Tobą nie mogę zgodzić: za krótko latam, a im robię to dłużej, tym większy szacunek mam dla niemieckiego sprzętu, który przy dobrym pilocie praktycznie nie ustępuje możliwościami rosyjskim samolotom.
Tako rzecze,
Zaratustra