Autor Wątek: DCS: F/A-18C przed premierą  (Przeczytany 81763 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

qrdl_logos

  • Gość
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #420 dnia: Grudnia 30, 2017, 12:57:55 »
Nie przejmujcie się, F-18 będzie rządzić we wszystkim i wszędzie. Już ED przygotowuje grunt pod ten model, stopniowo degradując możliwości bojowo-lotne Su-27 i jednocześnie podkręcając F-15C. Nie jest tajemnicą, że ja namiętnie latam Su-27 od lat (LS), a dzięki temu, mam wrażenie, że dostrzegam różne, nawet drobne i postępujące zmiany. Ostatnio zauważyłem, że 27 częściej ma pompaż niż np. pół roku temu. Mam kilka sposobów wchodzenia na różne wysokości i jeden z nich nagle okazał się wręcz katastrofalny. Su-27 po nim łapie pompaż za pompażem i spada w płaskim korku plecowym. WTF? "Urealnili". I druga sprawa, bardziej irytująca, to znaczne, ale to znaczne zwiększenie wytrzymałości F-15C przy spotkaniu na ryj z R-73. Kiedyś po trafieniu 15 przez 73 i efekcie w postaci czarnego dymu, na 80% kończyło to zabawę dla kierownika 15. Teraz jest to może 20%, czasami nawet dwie R-73 są bezsilne. Kuriozalny przykład, to 15, która dymi na biało, na czarno, pali się (po trafieniu z R-73), strzela do mnie, zestrzeliwuje i ja po kilku minutach znowu ją spotykam i .... spadam, a ona dalej radośnie pali się bez szczególnego wrażenia. Wcześniej tak to nie wyglądało, tzn. widząc efekt trafienia R-74 odchodziłem po następny cel, teraz w 70% kończy się to dla mnie tragicznie, bo ofiara okazuje się żwawa i zaczyna za mną pościg. Ktoś może zapytać, ale po co oni to robią? Po to, żeby nie było zbyt dużego przeskoku pomiędzy 15 a 18. Skoro teraz F-15 R-73 nie robi za bardzo kuku, to i nie będzie robić F-18. Nikt nie powie, że 18 jest uber-przemodelowana, bo przecież tak samo jest na starej dobrej F-15.... Sprytne, prawda? No bo jak by to wyglądało, że zapowiadany znakami na niebie i ziemi samolocik za 90 baksów spada od starego dobrego Su-27 z FC-3.... ED nie gra fair i tyle. Tak więc się nie bójcie. FM i DM to jedno, a sprawiedliwość musi być po wiadomej stronie F-18 :-).

Tako rzecze,
Zaratustra

Poko

  • Gość
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #421 dnia: Grudnia 30, 2017, 13:03:07 »
Ano ten post Kristofa miał być tylko wsadzeniem kija w mrowisko na siłę - taki buntownik z wyboru. Całe te porównanie, to jak powiedzieć, że w maluchu jest więcej miejsca niż w bolidzie F1, a bolid ma tylko taką przewagę, że jest szybszy :). Można się czepiać ED, ich tępa prac, itp. ale powiedzieć, że Fitter jest zwrotniejszy od Horneta??? Tylko na zasadzie "a palnę coś", żeby jak łosoś popłynąć "oryginalnie" pod prąd.

Polecam się zapoznać: https://www.youtube.com/watch?v=nNK4Fivtrtc&t=742s

Poko

  • Gość
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #422 dnia: Grudnia 30, 2017, 13:14:21 »
@ Qrdl - A sim i jego wierność to już zupełnie inna sprawa. Jeżeli jest jak mówisz, to rzeczywiście nie fajnie... :/

qrdl_logos

  • Gość
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #423 dnia: Grudnia 30, 2017, 13:44:13 »
@ Qrdl - A sim i jego wierność to już zupełnie inna sprawa. Jeżeli jest jak mówisz, to rzeczywiście nie fajnie... :/

Rzecz w tym, że doszedłem do tego metodą indukcyjną, a nie hipotetyczną. Uogólniłem kilka obserwowanych ostatnio symptomów i wyszło mi, że F-15 znaczenie zyskała w stosunku do Su-27, szczególnie na wytrzymałości na trafienia z R-73. Przypadek? Nie sądzę. Tak wiec prawdopodobnie ma to związek z nadchodzącą F-18... Cóż, parę już takich akcji w świecie DCSa przeżyłem (ostania to degradacja skuteczności rosyjskich rakiet antyradarowych, z których wchodzi 1/10 i przez to Su-25T stał się bezużyteczny, wcześniej było to uodpornienie Mavericków na obronę przeciwlotniczą - och jakie to było swego czasu pierdolamento, że mawerik dostaje od AA! teraz już im nic nie przeszkadza w locie), więc pewnie i to przeżyję. Chociaż żal mi trochę elementu zaskoczenia, tzn. jedna R-73 z zaskoczenia* zwykle kończyła zabawę dla F-15 lub go eliminowała z dalszej ofensywnej walki, teraz już zwykle nie kończy, jeno informuje kierownika F-15, że coś go atakuje.

* Z zaskoczenia, czyli 15 leci po sznurku, albo manewruje nie na mnie. Była to jeszcze do niedawna istotna różnica, a trafienie takiego nieświadomego zagrożenia pilota przerzucało go do lobby, a maszyna wracała na ziemię jak Columbia.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #424 dnia: Grudnia 30, 2017, 14:02:02 »
Może to kwestia PFM? Pamiętasz co było z Ropuchem. Nie chciało to latać, a jak dostało to wszystkie kredki z tornistra wypadały. Może analogicznie jest z Orzełkiem i Suczką. Jedno ma PFM, a drugie nie i stąd przewaga?

Fanem Horneta może i nie jestem ale nie przekreślam jej na starcie. Liczę, że będzie godnie wymodelowany i nie będzie sytuacji jak z parchem w IL-2 :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #425 dnia: Grudnia 30, 2017, 14:05:57 »
Niestety, może nie do końca aż tak, ale się zgadza. Po ostatniej aktualizacji F-15 stała się jakoś bardziej odporniejsza na ostrzał. Ale nie do końca jak to mówi Boski. Zrobiłem wczoraj parę testów pod koniec latania. I stwierdzam jedno, flary w F-15 działają jak złoto, nigdy nie były tak dobre. Przeleciałem przy lotnisku wroga patrząc jak strzelają do mnie Igły, flary poszły i kita, patrzyłem tylko jak z 6 czy 10 rakiet wybuchło tuż za mną nie robiąc mi krzywdy. Jeśli nie używałem flar, to jedna R-73 robiła ze mnie pasztet, jednak ich użycie (już w małej ilości), robi cuda nawet na dopalaczach  i ostrzale od tyłu. Jednak mym zdaniem, podobnie działają flary w Su-27, jeśli tylko puszcza flary to jest praktycznie nie do zestrzelenia. Nie raz leciało się prosto na siebie, bez dopalaczy, na tej samej wysokości, sypało się flarami, R-73 wchodziła w cel a Aim-9 nie.  Podobny efekt jak opisuje Boski ma Su-25, można mu przywalić z działa, widać jak urywa mu się połowa skrzydła, jednak ten dymiąc się na czarno, wije się jak wąż z pełnym obciążeniem i strzela do mnie. Nie wspominając już o tragicznej celności rakiet antyradarowych, czy to na Harym czy na Su-25T.

Boski, z zaskoczenia trafiłeś mnie parę razy wczoraj, z tego co wiem, lot kończył się po trafieniu, lub po 5-10s.
Latamy dzisiaj?

Oficer polityczny Padi-Van. (Prostak-1)

qrdl_logos

  • Gość
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #426 dnia: Grudnia 30, 2017, 14:06:33 »
Może to kwestia PFM? Pamiętasz co było z Ropuchem. Nie chciało to latać, a jak dostało to wszystkie kredki z tornistra wypadały. Może analogicznie jest z Orzełkiem i Suczką. Jedno ma PFM, a drugie nie i stąd przewaga?

Mnie się wydaje, że obydwa mają PFM, dlatego swego czasu zacząłem latać Su-27, przesiadając się z MiGa-29, który ma uproszczony model... Możliwe też, że osłabili R-73... tak czy siak, jak teraz złapałem się na tym, że po trafieniu 15 z R-73, w jakim by nie była stanie, ślę drugą na dobitkę lub podchodzę na działo. Kiedyś nie musiałem tego robić. Oczywiście ED nigdy się nie przyzna, że coś kombinuje, więc mogę sobie pisać i marudzić :-). Natomiast F-18 pewnie będzie niezniszczalna, tzn. rakiety będą ją omijać :-).

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #427 dnia: Grudnia 30, 2017, 14:15:38 »
Nie dramatyzuj, wiadomo że po wyjściu, przez jakiś czas, może to być super-uber-lot, tak jak były inne samoloty. Mirek na początku czy Spitfire teraz, ten to ma zapał do latania he he he i bez skrzydeł leci... Podobnie jak w Iłku Sowieckie maszyny, tyle że te są na "wciąż".
Latamy dzisiaj?

Oficer polityczny Padi-Van. (Prostak-1)

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #428 dnia: Grudnia 30, 2017, 14:29:27 »
No może Qrdl. Szczerze mówiąc nie pamiętam jak było z tym PFM, wypadłem z obiegu, dlatego zaufam Tobie :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

qrdl_logos

  • Gość
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #429 dnia: Grudnia 30, 2017, 15:11:37 »
Nie dramatyzuj, wiadomo że po wyjściu, przez jakiś czas, może to być super-uber-lot, tak jak były inne samoloty. Mirek na początku czy Spitfire teraz, ten to ma zapał do latania he he he i bez skrzydeł leci... Podobnie jak w Iłku Sowieckie maszyny, tyle że te są na "wciąż".

To nie ten sam kaliber. ED nakręciło śrubę z F-18 do bólu i mam wrażenie, że reszta przestała się liczyć - na pewno F-18 ma być dla nich kurą znoszącą złote jaja. Zwróć uwagę, że nawet ludzie od BMSa zaczęli swój intensywny romans z DCSem, rzecz wcześniej nie spotykana.... Tak więc F-18 będzie najlepszy na świecie pod każdym względem (jak F-16 przez pryzmat BMSa), koniec, kropka. I ja nie mam o to pretensji, że chcą ludków od F-16 zwerbować w dużej ilości i natychmiast. Na tle F-18 mógłby nieco kłóć (i to samych niebieskich, którzy lubią mieć nieuprawnioną przewagę, ale tak, żeby wyglądała na uprawnioną :-) w oczy F-15, że niby słaby, łatwo dostaje w czapę etc., nie mówiąc o starym, źle zrobionym, 3-przyciskowym, arkadowym Su-27, który - jak wskazują na to wszystkie programy na diskowery - nie powinien mieć startu do 15 :-). Zatem osłabimy nieco Su-27, jego naturalnego wroga (słabsze wznoszenie, ciągły pompaż, słabsze R-73), jednocześnie lekko poprawiając (urealniając) F-15. Jak już napisałem powyżej: to nie pierwszy raz kiedy Su-27 będzie musiał zejść do podziemia, tzn. latać całkowicie z nosem przy ziemi i chować się za każdym pagórkiem, licząc tylko na zaskoczenie (tak, tak Padi, już widzę Twoją reakcję, że niby tak teraz latam, ale to nieprawda, bo Ty nie pamiętasz jak to kiedyś wyglądało, kiedy F-15 było flagowcem ED). Wracając do Miragea i jego cudownego FM, to był zwykły babol. Oczywiście ED, starym sowieckim zwyczajem, szło dłuuugo w zaparte, ale nawet funboje się zniesmaczyły, że Mirage wykręca wszystko i na każdej prędkości, tzn. okazało się, że równie co 27 trzepie 15, a tak być nie mogło :-). Co do BoXów, to też się z Tobą nie mogę zgodzić: za krótko latam, a im robię to dłużej, tym większy szacunek mam dla niemieckiego sprzętu, który przy dobrym pilocie praktycznie nie ustępuje możliwościami rosyjskim samolotom.

Tako rzecze,
Zaratustra

Poko

  • Gość
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #430 dnia: Grudnia 30, 2017, 15:34:49 »
Eagle to nie czołg, a bywały przypadki, że F-15 rozpadał się sam od przeciążeń. Przyczyną był paradoksalnie jego atut, czyli konstrukcja modułowa, która miała ułatwić wymianę części. Jeden Archer na taką konstrukcję powinien wystarczyć w zupełności. ;)

Offline xmp19

  • Trolle
  • *
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #431 dnia: Grudnia 30, 2017, 19:16:39 »

31.12  live stream  Hornet i Kaukaz 2.5

https://forums.eagle.ru/showthread.php?p=3339588#post3339588

Offline =OPS=lipas

  • *
  • Very, very hakiem w plery.
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #432 dnia: Grudnia 30, 2017, 20:55:13 »
Qrdlu, nie martw się. Zobaczysz ile frajdy sprawi Ci spuszczanie szerszeni. A i ja ostatnio coraz częściej latam Su i coraz lepiej mi idzie.

Poko

  • Gość
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #433 dnia: Grudnia 31, 2017, 18:19:11 »
Tyle samo frajdy będzie spuszczenie Flankera Szerszeniem... Czy chodzi o jakąś "głębszą rozkminę"?

Offline =OPS=lipas

  • *
  • Very, very hakiem w plery.
Odp: DCS: F/A-18C przed premierą
« Odpowiedź #434 dnia: Grudnia 31, 2017, 18:40:26 »
Raczej o to, że w roju szerszeni będzie latał Flanker walczący o przeżycie i spuszczający tego a tamtego. W końcu któryś go kropnie, bo wszystkich się nie upilnuje.