CV1
W porównaniu z DCS jest 3x lepiej pod względem czytelności kokpitów i ogólnej prędkości działania,na karcie 980ti detale ultra i włączony sharpen 90fps sporadycznie spada do 45fps.
Czytelność poprawiła się właśnie dzięki opcji sharpen. Po ukończeniu paru misji z kampanii mogę powiedzieć że nie jest idealnie, ale dość łatwo rozróżnić sylwetki samolotów czy jednostek naziemnych (bo pamiętam jak wyglądały w 2d) DCS w VR to przy tym rozmyta mokra plama.
Rewelacyjne odczucie przestrzeni, prędkości skali i wysokości, drzewa, cienie, dym płonącego Stalingradu itp.
Bardzo fajne wrażenie daje atak na bombowce i cele naziemne, celowanie jest o wiele łatwiejsze niż w 2d.
dość łatwo trafić w wybrane miejsca opserwując jak układają się sumgacze.
Ogólnie walka powietrzna odbywa się "bliżej" niż w 2d, trudne do pisania.
Pasy startowe są bardzo szerokie, lądowanie w porównaniu do 2d przez skalę całości odbywa się jakby w zwolnionym
tępie.
Może jest to realistyczne, ale celownik jest bardzo słabo widoczny (w 2d to się sprawdzało) powinien być bardziej
podświetlony. Efekt znikania i rozświetlenia jest moim zdaniem zbyt przerysowany, nawet kiedy celuje się
tylko jednym okiem (w DCS celownik jest wyjarany i chyba lepiej się to sprawdza)
Kiedy klatki spadają do 45-50 ASW potrafi kopać grafikę na obiektach transparentnych śmigło, owiewki itp. Sporadycznie pojawiają się artefakty i zniekształcenia.
Przestrzeń w kokpitach bardzo fajnie wymodelowana czuć różnice między szerokim rus i klaustrofobicznymi niemcami.
BF110, P40 i bombowce wypadają najlepiej. Niektóre modele w kokpitach wydają się mieć złą skalę i proporcje, dotyczy to części gałek i przekładni. Nie wiem może tak było w rzeczywistości ale np. gałki do otwierania drzwi w i16 są wielkości paznokci niemowlaka. Przepustnica z MC.202 - ręka pilota w rękawicy nie była by w stanie jej objąć i chwycić. Rozbita owiewka ma grubość 1mm. Kokpit FW190 wydaje się zbyt ciasny, właściwie zerowa widoczność do przodu, głowa sciśnięta
dwoma grubymi belami (może to mierzyli i tak jest w rzeczywistości...?) czy "zegary" w Bf wystawały aż tak mocno do
przodu?
Zgadzam się że odgłos walenia głową w kokpit jest zbyt "kuchenny" głośny i za bardzo podobny do dźwięku
ostrzelanego kadłuba, za każdym razem kiedy walnie się głową, jest panika i rozglądanie że ktoś nas ostrzeliwuje.
Pomysł z ograniczeniem i dźwiękiem walenia jest bardzo dobry, ale wymaga dopracowania bo latanie w ciasnych
kokpitach 109 czy 190 to jedno wielkie "łubudubu".
Wkurzający jest odlot kamery w niebo na koniec misji, wtedy zaczyna zbierać się na wymioty.
VR to fajny bajer dla fanów latania w formacji, akrobatów i dla samej przyjemności znajdowania się w przestrzeni, w powietrzu. Moim zdaniem zamiast dwóch Okulusów lepiej kupić duży monitor 21:9 z G-sync ciekawe modele mają pojawić się pod koniec tego roku. Według mnie największym minusem VR jest FOV i oczywiście rozdzielczość. (Nawet kiedy wróciłem do swoich skromnych 24 cali). Zdaję się że nie istnieje jeszcze optyka pozwalająca obsłużyć szersze kąty widzenia. Jestem sceptyczny, jedyne sensowne zastosowanie VR w grach to symulatory a to moim zdaniem zbyt mało żeby technologia się rozwijała, nowsze modele
to perspektywa 5 - 10 lat. Może pojawi się też w międzyczasie nowa technologia monitorów 3d poprzednia była całkowicie
spaprana. Ogólnie implementacja VR poza drobnymi minusami jest bardzo dobra, najlepsza z symulatorów, duże brawa dla ekipy.
Teraz czekamy na nowinki sprzętowe.