Autor Wątek: Szmajser Słodowy zaprasza  (Przeczytany 259253 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #390 dnia: Sierpnia 09, 2006, 09:43:42 »
Cytuj
Odrębna sprawa to jak te kółka przyczepić do potencjometru i ośki

Jak to jak, klejem :118: Najlepiej kropelką. Ja tak mam w przepustnicy i jest miodzio. W przepustnicy nie ma takich sił, żeby to popsuć  :002: no a w orczyku...hm...? Jeśli siła nóg będzie się opierać nie na potencjometrze, a tak powinno być, to wszystko powinno się udać.
Nieważne, ile zapierających dech w piersi akrobacji wykonasz - jeśli w decydującym momencie nie zestrzelisz wrogiego samolotu......będziesz martwy.

HL- EKG_Polbaj

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #391 dnia: Sierpnia 09, 2006, 13:14:14 »
Ja w swoich zabawkach robię tak, żeby pot dało się łatwo odkręcić i wymienić. W końcu to się zużywa :) A kropelką jest raz i koniec.

Glebas

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #392 dnia: Sierpnia 09, 2006, 18:34:02 »
Przeważnie w tych kółkach zębatych, które zakupiłem w AGD...lol... można było poty wsadzić " na wcisk" ....bo albo miały odpowiedniej średnicy otwór, albo wręcz ich przekrój odpowiadał osi potów z Telpodu - kółko z obciętą cienciwą ...

dałbym zdjęcia ale muszę się nauczyć jak to zrobić.... :)

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #393 dnia: Sierpnia 09, 2006, 19:26:56 »
O, to ciekawe. Ile kosztowały?

A co do fotek, to nie umiesz ich wrzucić na forum, czy pstryknąc? :) Jeśli pierwsze, to zapodaj mi na bigmac8@wp.pl, wrzuce.

Glebas

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #394 dnia: Sierpnia 09, 2006, 19:35:01 »
No nie pamiętam ceny, to dawno było, a co do fotek to obiecuję, że przestudiuję temat i zrobię to...
Znaczy zamieszczę je...lol
Najpierw spróbóję sam... ok?

Co prawda jestem jeszcze na forumowym urlopie ale kiedy już z niego wrócę to takie "byki" jak tu nie będą przechodzić. Do tego czasu proponuję popracować nad poprawną pisownią. Dziadek Kos
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 10, 2006, 07:41:08 wysłana przez Kos »

Glebas

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #395 dnia: Sierpnia 10, 2006, 22:30:43 »
Upss...ale mi się przytrafiło.
Przepraszam Wszystkich!!!

Z drugiej strony, nie myli się tylko ten co nic nie robi...(marne usprawiedliwienie)
Jasne od III kl. szkoły podstawowej - "uje" się nie kreskuje...

Jeszcze raz przepraszam

A teraz zgodnie z wcześniejszym ostrzeżeniem zamieszczam zdjęcia...

Koła zębate, o których była mowa...


Tutaj jako element serwomechanizmu w domowej roboty aparaturze RC i model, w którym to działało (o dziwo!)


Wczoraj natomiast całkowicie przypadkiem wszedłem w posiadanie wajchy do sterowników żurawia wieżowego (wyzłomowanego).





Moim zdaniem ten mechanizm ma duże możliwości, przełożenie jest tak dobrane by te małe kółka zębate wykonały obrót prawie 360 stopni podczas ruchu drążka.
Jak Wam się podoba?

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #396 dnia: Sierpnia 11, 2006, 01:18:52 »
Mnie się bardzo podoba :)

Z takimi przekładniami zębatymi, jak w tej wajsze od żurawia, nie trzeba nawet robić szmajser moda na poty  :023:

DocPL

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #397 dnia: Sierpnia 14, 2006, 15:48:27 »
Witam.
Zauważyłem z pewnym przerażeniem, że dołączyłem do tego szanownego grona opętanych zapaleńców.
Zaczęło się niewinnie ot po zakończeniu kariery w Mechwarrior 4 Mercenaries szukałem nowego świata do gry online. Wybór padł na lotnictwo. No i tu pojawiły się schody. Do swojego joya (Logitech Wingman Extreme 3D) zapragnąłem przepustnicy. Chwilka namysłu i „eureka” rozebrałem joystic Apollo ( wygląd jak jakiś Logitech) i przy pomocy dwóch metalowych płaskowników, 4 wkrętów, Poxyliny i Dremelka powstała przepustnica (rączkę joya zrotowałem o 90 stopni – innymi słowy do poziomu). Było super, ale na krótko. Pojawiła się przemożna chęć posiadania pedałów działających jako orczyk. Tak, więc zakupiłem kierownicę Tracer Trk-Er Easy Raider. Niestety dla moich nóżek pedały były ustawione zdecydowanie zbyt blisko siebie. No problem. Mała sesja z wyrzynarką i już stały oddzielnie przymocowane do zgrabnej płyty OSB, obitej skórką ze starej rozwalonej teczki.
W tym momencie moje samozadowolenie zniszczyła nagła i niespodziewana śmierć mojego joysticka – to znaczy starszy syn urwał rączkę. Oczywiście przy pomocy poxylinki naprawiłem i oddałem go synowi na stałe.
Poczytawszy trochę o joystikach kupiłem w Pixmanii joy Thrustmaster Afterburner II.
Niestety już wtedy zamarzyłem o produktach CH: wolant, przepustnica, pedały z rozdzieloną siłą hamowania na obydwa koła - tylko ta cena troszkę przykra.
Kilka kolejnych dni spędzonych na przeglądaniu różnych forów internetowych wkręciło mnie do końca w świat budujących wirtualnych lotników – wystarczy przeczytać mój post na uprzedniej stronie.
I tak teraz pracuję nad:
Przepustnicą – 6 osi (5% zaawansowania), wolantem – 2 osie (70%), orczykiem ze zintegrowanym hamulcem - 3 osie (50%) a także skrzyneczką z zestawem przycisków – mini kokpit (5%)
Elektronikę pozyskuję z joysticków USB – takie Manty Apollo i Tracery po 34 złote z marketów. Niestety MJoya 16 raczej nie zrobię sam.
Plany swego sprzętu mam w głowie i dużo improwizuję tak, więc nie ma czego pokazywać. Porobiłem trochę fotek w trakcie produkcji, umieszczę je na forum jak już będę finiszował – jeżeli to w ogóle kiedyś nastąpi  :021: .

Glebas

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #398 dnia: Sierpnia 14, 2006, 15:58:30 »
Cytuj
dołączyłem do tego szanownego grona opętanych
:021:

No, to gratulacje...!!!

Mimo wszystko czekamy na fotki....

Pokolenie Komiksów... :004:

DocPL

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #399 dnia: Sierpnia 14, 2006, 23:38:05 »
Małe zdjęcia z wczesnej fazy produkcji.
Co do kierownicy, to te rury są w pionie czyli w zupełnie  innej płaszczyźnie niż kierownica (ta jest nachylona). Po lewej stronie zaznaczyłem na czerwono linię cięcia rurki (patrz na lewą rurkę przymocowaną do kierownicy ). Po odcięciu w otwór zostanie wsadzony element zaznaczony * widoczny na dole rysunku.
Nad czym myślę : a więc zastanawiałem się jak zrobić w tej kierownicy oś Y. Mój pomysł jest taki : do spodu kierownicy przykręce dwie prowadnice kulkowe oraz potencjometr suwakowy 100k (oczywiscie liniowy) + dwie sprężyny. Nie wiem tylko czy zakes ruchu potencjometru nie będzie za mały. Potencjometr zostanie podczepiony pod elektronikę kierownicy w miejsce pedałów które standardowo widoczne są jako oś Y.

Orczyk - pedał - wstępna faza pomysłu. Na desce leży 1/2 pedału z kierownicy (lewy) na nim położona jest plexa na której z kolei leżą kątowniki. Nad resztą myślę. Acha elektronika będzie z 3 osiowego joysticka Manta.

Pozdrawiam

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #400 dnia: Sierpnia 15, 2006, 11:09:20 »
Cytuj
a także skrzyneczką z zestawem przycisków – mini kokpit (5%)

Fajnie jak byś na forum wrzucał materiał z budowy czegoś takiego  :004:

Ps.
Budował ktoś kiedyś skrzyneczkę do trymowania? Najlepiej z pokrętłami. Chodzi mi to po głowie i chętnie bym poczytał jak coś takiego zrobić.
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg

DocPL

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #401 dnia: Sierpnia 15, 2006, 19:05:23 »
Wolant prawie ukończony - wizualnie raczej już się nie zmieni. No chyba, że na prawą rączkę nałożę rękojeść od rozmontowanego joysticka ale nie za bardzo ładnie to wygląda.
Na rączki nałożyłem gumy od kierownicy z roweru.

Elementy wykorzystane w budowie:
Kierownica Tracer Trk-Er Easy Raider
Rurki stalowe o fi 25mm
Takie "rogi" z kierownicy rowerowej ( do kupienia w Tesco)
Gumy od kierownicy z roweru
Dwie prowadnice kulkowe
1 potencjometr suwakowy 100k Telpodu

Pozdrawiam

PS Mam pytanie : Jak widziałem w CH pedals są 3 potencjometry - dwa na hamulce osobno prawe i lewe koło + trzeci jako ster kierunku. Pytanie brzmi czy te pedały są widoczne jako sprzęt 3osiowy ? Bo np takie pedały od kierownicy pomimo 2 potów widziane są jako jedna oś. Właśnie chcę przerobić swoje pedały od kierownicy i zanim je dokumentnie rozłożę chcę się upewnić czy moje przypuszczenia są słuszne.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 15, 2006, 19:11:31 wysłana przez DocPL »

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #402 dnia: Sierpnia 15, 2006, 20:37:28 »
Budował ktoś kiedyś skrzyneczkę do trymowania? Najlepiej z pokrętłami. Chodzi mi to po głowie i chętnie bym poczytał jak coś takiego zrobić.

Nic prostszego, robótka na godzinkę.

Bierzesz plastikową obudowę (do kupienia w sklepie elektronicznym za parę-parenascię złotych zależnie od rozmiaru) oraz 3 potencjometry obrotowe liniowe (o ich wartości za chwile), 2-3zł za sztukę. Do tego, gałki mocowane na rzeczone poty (spytaj sprzedawcę), wybierz sobie jaki mają mieć kształt :) Pewnie tak z 50 groszy od gałki.

Następnie podejmujesz decyzję, czy robisz to na gameporcie czy na USB. Najfajniej by było, gdybyś miał do rozbiórki stary joystick USB, względnie kupił jakieś tanie gówienko za 25zł (byle miało trzy osie).

1. rozbierasz joystick i mierzysz miernikiem elektrycznym wartość oporu potencjometrów. Pewnie będą 10kO lub 100kO (wartości maksymalne). Kupujesz w elektronicznym więc potki o takich samych wartościach.

2. W kupionej obudowie wiercisz trzy dziurki - jedną z boku (trym steru wysokości), jedną z przodu (trym lotek) i jedną z góry (trym orczyka).

3. Potencjometry obrotowe dostajesz z nakrętką. Wkładasz obrotowy trzpień przez dziurę i nakręcasz nakrętke. Następnie na wystający trzpień nakładasz gałkę. Fajne, nie? :)

4. Kiedy masz już wszystkie 3 poty dokręcone do obudowy, zaczyna się zabawa w elektryka ;) Najsampierw przyglądasz się wnikliwie płytce drukowanej w starym joyu. Zaznacz sobie (zanotuj w zeszycie, cokolwiek) który kabelek do czego idzie. Przy okazji, możesz też zrobić sobie wersję deluxe tego trymera - z przyciskami :) Wtedy najlepiej rozebrać rączke od joysticka i przyjrzeć się, jak idą kabelki po microswitchach. Potem ten schemat skopiujesz w swoim urządzeniu, lub nawet wykorzystasz gotowe microswitche z okablowaniem (tylko jak je wyciągnąć? :D )

5. Po sprawdzeniu trzykrotnym swojej znajomości z przebiegu kabelków w joysticku ("aha, ten czerwony idzie do środkowej blaszki w pocie osi X...") wyciągasz płytkę drukowaną z obudowy. Odlutowujesz przewody od potów i guzików, w razie czego można je nawet uciąć nożyczkami, ale to nie uchodzi elektronikowi ;) Ostrożnie z płytką, nie porysuj ścieżek, bo mogą się przerwać. Nic się strasznego nie stanie, da się to naprawić, ale ciężko potem znaleść przyczynę awarii. Ostatnio właśnie z tego powodu zachodziłem w głowę, czemu mam "USB Device not recognized" po podłączeniu :)

6. Przechodzimy do nowej obudowy. Kładziesz sobie płytkę gdzieś nieopodal i lutujesz odpowiednie kabelki do potów ("teraz ten czerwony idzie do środkowej blaszki w moim potencjometrze trymu wysokości"). Dla ułatwienia, wykręć sobie potencjometry z obudowy - nie chcesz przypadkowym machnięciem rozgrzanej lutownicy stopić plastik :) Po skończonej zabawie powinieneś mieć płytkę połączoną kabelkami z trzema potencjometrami, a rzeczone potencjometry wkręcone w obudowę.

Co z guzikami? Jeśli ich nie chcesz, możesz po prostu zostawić przewody, które szły do microswitchy luzem, do niczego nie przylutowywać. Będą po prostu wtedy rozpoznawane jako zawsze niewciśnięte. Jeśli chciałbyś mieć parę guzików w swoim pudełeczku, kupujesz w elektronicznym gotowy "przełącznik chwilowy", taki jak to
http://www.centrumelektroniki.pl/sklep/product_info/n/Przelacznik_Chwilowy_Duzy_Okragly/cPath/535_36_426/pId/8778.html
jak widać ma tam jakąś nakrętkę, więc postępujesz jak z potencjometrami - wiercisz dziurki, wkładasz i przykręcasz nakrętkami.

Schemat połączeń tych guzików kopiujesz z tego, co widziałeś po rozebraniu rączki ("do button 1 idzie kabelek żółty i niebieski, do button 2 żółty i pomarańczowy..."). Nic się nie stanie jak je źle połączysz, najwyżej któryś będzie "zawsze wciśnięty" lub "zawsze niewciśnięty". Podobnie, nic się nie stanie, jeśli źle połączysz potencjometry - wtedy albo osie nie będą się ruszać, albo będą odwrócone. Nie ma raczej możliwości, żebyś uszkodził sobie USB w kompie lub elektronikę joya dopóki nie kombinujesz nic na płytce drukowanej.


Koszt budowy to koło 10-15zł.

W razie czego wal śmiało.

Glebas

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #403 dnia: Sierpnia 15, 2006, 20:43:08 »
Ładne Yoke.... no, no, no.

Nie żebym się czepiał, ale myślałeś o przeniesieniu przycisków w zasięg dłoni. Wydaje mi się, że chyba są trochę za daleko, zresztą zależy co kto lubi.... :004:

Mam jeszcze pytanko: jak
Cytuj
takie Manty Apollo i Tracery po 34 złote z marketów
spisują się w JoyTeście.....hmmm, nie mylić z teściem  :002:, a najważniejsze jak Ci się na Twoim Wynalazku lata?

Offline Kusch

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #404 dnia: Sierpnia 15, 2006, 20:51:17 »
@BigMac
Dzięki! Dla jednego to robótka na godzinkę, a dla drugiego, na długi zimowy... tydzień  :020:

Przy okazji. Fajne pedałki.


"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie"

http://img90.imageshack.us/img90/9643/klmd5.jpg