Autor Wątek: Szmajser Słodowy zaprasza  (Przeczytany 259169 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #750 dnia: Lipca 26, 2007, 21:48:44 »
http://drzonkow.neostrada.pl/rudder.html

Napisałem po angielsku, bo na zagraniczne fora wrzucałem, mam nadzieję, że to nie problem.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #751 dnia: Lipca 26, 2007, 23:25:55 »
Wot zagwozdka... teraz mam dylemat, czy zastosować rozwiązanie z pantografem, czy Twoje z prowadnicami (sam wcześniej myślałem podobnie, tyle że zamierzałem połączyć pedały linką przeprowadzoną przez rolkę). Mam w związku z tym kolejne pytanie, które z tych rozwiązań jest bliższe rzeczywistemu orczykowi? Czy może stosowane bywają obydwa (chodzi mi konkretnie o to, czy w prawdziwym samolocie pedały poruszają się równolegle względem siebie - tak jak w orczyku z prowadnicami, czy też zataczają łuki zbliżając się do siebie przy krańcowym wychyleniu a oddalając przy neutralnym - tak jak w orczyku z pantografem, gdzie poruszają się wokół wspólnej osi?)
Z tym mjoy'em sprawa wygląda tak, że jeśli nie znajdę nikogo, kto wykonałby go na zlecenie, to raczej kupię jakiś profesjonalny joystick marki easy touch czy coś koło tego, jak np ten: http://www.allegro.pl/item217421214_speedlink_wasp2_usb_joystick_sl_6612_fv_gw_29_90_.html, i rozbebeszę go żeby mieć interfejs USB, bo samodzielny montaż mjoy od podstaw raczej mnie przerasta, tym bardziej że dysponuję tylko toporną lutownicą grzałkową. Czy układy elektroniczne takiego kiepskiego joysticka mogą wpłynąć niekorzystnie na precyzję urządzenia, czy też liczy się tylko jakość potencjometrów? Czy np. suwakowy telpod SPR100k-D-A 100k typ A (liniowy) długości 73mm stąd: http://www.cyfronika.com.pl/ będzie wystarczająco dokładny? Jest dość tani  (około 5 zeta), alternatywą o podobnych parametrach są poty ALPS, które jednak kosztują od 40 zeta wzwyż, zakładam że coś je musi różnić.
Kolejne pytanie - czy umieszczenie sprężyn niesymetrycznie, tylko po jednej stronie osi nie powoduje nierównego oporu na pedałach?

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #752 dnia: Lipca 27, 2007, 01:01:12 »
ZTCW są/były stosowane oba rozwiązania, a także inne np. pedały wciskane (jak w pedałach z kierownic komputerowych, tylko naturalnie zlinkowane), mogę się mylić.

Elektronika ma spory wpływ na precyzję, taki tani joy ma bankowo mniej punktów na oś (np. MJoy ma chyba 1024, a takie tanie badziewie może mieć 256) i może mieć problemy np. z kalibracją/centrowaniem (miałem takie przypadki w tanich zabawkach). Lutownicą grzałkową (transformatorową) da się MJoya polutować, a teraz można dostać taką "długopisową" za 30zł (sam na takiej "spawałem").

Jeśli już kupować tanio joystick do wybebeszenia, to lepiej używany i stary, ale z jakąś marką (w końcu zużyta będzie tylko mechanika i poty, a to wymieniasz). A nawet niekoniecznie musi mieć świetną markę, onegdaj to generalnie porządniej się zabierali do roboty, póki nie było Chińczyków. Albo mam już syndrom babcinych wspomnień ;)

Co do potów - bierz zwykłe telpody, nie te alpsy, będą więcej niż wystarczające. ALPSy to poty dla fetyszystów audiofilów ;) Ale przed zakupem sprawdź, jaką potrzebujesz wartość. MJoy i sporo nowych joyów działają na 10kO, gameporty i stare joye usb czasem 100kO.

Sznurek i rolka - niby w teorii ma działać, ale w praktyce będą problemy z precyzją i wracaniem do centrum, bo sznurek będzie się rozciągał. Zawsze lepiej mieć jak najbardziej bezpośrednie (sztywne) połączenie z elementem ruchomym, ewentualnie jakąś przekładnię. Sznurki będą problematyczne, przerabiałem to przy okazji robienia drążka. Dałem sobie spokój i znalazłem kołyskę z zębatkami, która daje porządne, solidne przełożenie.

Umieszczenie sprężyn z jednej strony nie spowodowało żadnych problemów z symetrycznością sił. Bo i jak miałoby? ;) Oczywiście zadbałem, żeby ich napięcie było regulowane śrubką. Można ewentualnie ustawić te dwie sprężyny z jednej strony (np. obie od strony pięt, po przeciwnych stronach osi) ale wtedy siły w stanie neutralnym będą starały się wyrwać zawias, zamiast się niwelować. Dla symulotnika to różnicy w odczuciach nie zrobi, ale dla materiału już tak.

PS: Kto chce przepustnicę SV-242? http://allegro.pl/item219272978_sv_240_pc_flight_force.html
http://allegro.pl/item219658278_hit_przepustnica_interactpc_flight_force_sv_242.html
Nie moje, tak przyuważyłem, a pamiętam, że kiedyś to był popyt.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #753 dnia: Lipca 27, 2007, 07:27:46 »
(...)
Mam w związku z tym kolejne pytanie, które z tych rozwiązań jest bliższe rzeczywistemu orczykowi? Czy może stosowane bywają obydwa (chodzi mi konkretnie o to, czy w prawdziwym samolocie pedały poruszają się równolegle względem siebie - tak jak w orczyku z prowadnicami, czy też zataczają łuki zbliżając się do siebie przy krańcowym wychyleniu a oddalając przy neutralnym - tak jak w orczyku z pantografem, gdzie poruszają się wokół wspólnej osi?)
(...)

Moje doświadczenia realne ograniczają się co prawda do zaledwie ok. 20 typów współczesnych statków powietrznych, ale we wszystkich pedały przemieszczały się obrotowo wokół jakiejś osi. Nie zawsze jednak była to oś pionowa. W samolotach zwykle taka właśnie jest, w szybowcach jednak preferuje się oś poziomą, ze względu na ograniczoną przestrzeń w okolicy stóp. Zwykle oś ta znajduje się poniżej pedałów, jednak i tu są wyjątki (np. "Pirat"). Wiem, że są również samoloty, w których pedały "chodzą po prowadnicach", jednak nie jest to zbyt często spotykane rozwiązanie.
You are not stuck in traffic. You ARE Traffic.
Get a bike. Break FREE!
"Still in one piece. Good Job. Let's go home."

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #754 dnia: Lipca 27, 2007, 23:44:33 »
W tej sytuacji pozostaję przy opcji z pantografem, ale zastosuję takie centrowanie jak w Twoim orczyku BigMac (Twoje fotki były bardzo pomocne, i to nie tylko jeśli o rozwiązania konstrukcyjne chodzi. Zobaczyła je moja żona i stwierdziła, że jeśli będę chciał wstawić coś takiego do pokoju to mi to wyrzuci :-) Chciała mnie nakłonić do kupna CH Pro Pedals, ze względu na wygląd oczywiście. Skwapliwie skorzystałbym z tej rady, gdyby nie ograniczone fundusze i chęć uprade'u kompa pod BS i FO). Znalazłem już odpowiednie łożyska na allegro, potencjometr wezmę telpoda, sprężyny też już wygrzebałem w starej lampie z ruchomym wysięgnikiem. W zasadzie ostatnią trudnością która mi pozostała, jeśli chodzi o część mechaniczną urządzenia są te nieszczęsne kulki. Muszę dać jakieś dodatkowe punkty podparcia pod listwy ruchome, najlepiej nadawałoby się takie gniazdo z kulką, jak z łożyska, tylko płaskie z wystającą kulką, która mogłaby się toczyć po kawałku blachy. Nie sądzę jednak żebym znalazł coś takiego. Myślę nadal o jakimś kółeczku, szukam odpowiedniego rozmiaru, jednak zastanawiam się czy będzie to odpowiednie rozwiązanie, skoro punkt na osi nie porusza się po linii prostej, tylko po łuku, czy w tej sytuacji kółko/rolka bez obrotowej osi (raczej nie znajdę takiego małego obrotowego) nie będzie stawiać oporów.

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #755 dnia: Lipca 28, 2007, 01:09:19 »
Zależy gdzie to kółko zamontujesz, da się to zrobić tak, żeby nie było problemu. Musi być nie pod pedałem, a pod pantografem.


Mogą być też po dwa kółeczka na stronę, dla lepszego podparcia, każdy na jednym z ramion pantografu. Tylko wyklej czymś deskę (np. skórą, zamszem, gumą) żeby nie hałasowały.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #756 dnia: Lipca 28, 2007, 10:06:07 »
Dokładnie o takim rozwiązaniu myślałem, po jednym kółku na każdą listwę, dość blisko pedałów, żeby zmniejszyć siły nacisku stóp na końcówki listew. Co do wyklejenia, to najlepiej byłoby gdyby same kółka były z twardej gumy, tylko cały czas szukam takiego rozmiaru, nie może to być duże, bo wtedy mechanizm byłby zawieszony wysoko, a co za tym idzie same pedały również. Napisałem też maila do jedynej firmy, jaką znalazłem na google, która ma w swoim asortymencie "łożyska jednokulowe do przetaczania przedmiotów płaskich". Montuje się to w blatach stołów warsztatowych http://www.sklep.artom.com.pl/grupa.cfm?grupa=A.%20Informacje

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #757 dnia: Lipca 28, 2007, 12:36:54 »
A może takie kółeczka?
http://img231.imageshack.us/my.php?image=kka9et.jpg
Można dostać w Castoramie choćby.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #758 dnia: Lipca 28, 2007, 14:52:56 »
A mój Logitech Extreme 3d się rozleciał przy próbie modyfikacji i dobrze mi z tym bo wreszcie kupiłem X-52 a tamtego mogę komuś kto się zna sprzedać po cenie złomu  :002:
Właściwie to nawet niedługo się nim bawiłem do szału doprowadzało mnie to że się nie chciał wychylać więcej niż 85% w prawo a na ruderze to potrafił się skopać po paru minutach.
Jak ktoś umie to naprawić to niech powie za ile albo go ode mnie weźmie

I wcale nie żartuję , Warszawa i okolice
 
" Na wojnie są trzy rodzaje ataków - udane, nieudane i desant z powietrza..."

Mój hangar: (Iris) T-6A, PC-9, A-10A, F-14, F-15E, F-16 D.  (CS) C130, B-767-300, B-777 200.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #759 dnia: Lipca 28, 2007, 16:33:16 »
Cytuj
A może takie kółeczka?
http://img231.imageshack.us/my.php?image=kka9et.jpg

O tototo! Dokładnie o czymś takim myślałem, na zdjęciu brak skali porównawczej, ale myślę że rozmiar byłby odpowiedni. Wiesz może w jakiej branży tego szukać? Do najbliższej castoramy mam spory kawałek (50km), najchętniej kupiłbym w jakimś sklepie internetowym.

Glebas

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #760 dnia: Lipca 28, 2007, 17:39:51 »
O tototo! Dokładnie o czymś takim myślałem, na zdjęciu brak skali porównawczej, ale myślę że rozmiar byłby odpowiedni. Wiesz może w jakiej branży tego szukać? Do najbliższej castoramy mam spory kawałek (50km), najchętniej kupiłbym w jakimś sklepie internetowym.
Meble, szafy, drzwi przesuwane moim zdaniem. :001:

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #761 dnia: Lipca 28, 2007, 19:29:44 »
Arkadivs - napisz mi na priv co w nim przerabiałeś i w jakim jest ogólnie stanie. Potrzebuję właśnie takiego jegomościa na części.
Wódka to śmierć, ale polski lotnik śmierci się nie boi...

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #762 dnia: Lipca 30, 2007, 17:46:02 »
Glebas sprawdzałem branżę meblową i nigdzie nie znalazłem kółek w takim małym rozmiarze. BigMac możesz podać źródło z którego masz to zdjęcie?
W przypływie konstruktorskiego zapału przyszło mi do głowy, żeby, skoro już biorę się za mjoy'a reanimować jakiś starszy sprzęt wykorzystując możliwości mjoy.

Wypatrzyłem taki zestawik:

chodzi mi o przepustnicę, podoba mi się i myślę że gdyby udało się ją zmusić do współpracy z mjoy'em to byłoby coś. Niestety facet sprzedaje tylko w komplecie, i tutaj pytanie, ktoś się orientuje co to za zabawka z wyświetlaczem na zdjęciu? W opisie jest "klawiatura saitek". Do czego to służy i czy może się przydać w simach?

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #763 dnia: Lipca 30, 2007, 18:28:11 »
Fotka pochodzi z tego tematu, na stronie 24 wrzucił ją PolBaj
http://www.il2forum.pl/index.php/topic,1836.360.html

Ja znalazłem identyczne w Casto.

guncam2002

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #764 dnia: Lipca 30, 2007, 20:12:19 »
... i tutaj pytanie, ktoś się orientuje co to za zabawka z wyświetlaczem na zdjęciu?

saitek pc dash