Autor Wątek: Szmajser Słodowy zaprasza  (Przeczytany 259106 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #900 dnia: Grudnia 05, 2007, 18:36:08 »
Nie wiem czy to to, ale spróbuj odpiąć X52, on nie lubi się z takimi programami.
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #901 dnia: Grudnia 05, 2007, 19:18:18 »
Nie pomogło

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #902 dnia: Grudnia 07, 2007, 21:33:41 »
Taki ładny render mi wyszedł, aż pomyślałem, że się podzielę ;)


BigMac

  • Gość
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #903 dnia: Grudnia 08, 2007, 13:11:53 »
Jakie fajne i przewrotne logo  :002:

Śliczny render :)

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #904 dnia: Grudnia 08, 2007, 13:31:27 »
Hehe, tutaj dwa inne  :121:


Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #905 dnia: Grudnia 11, 2007, 17:48:26 »
Pytanie do kolegi BigMac'a
Z perspektywy czasu (twój post z lipca) jak się sprawują prowadnice szufladkowe?
Ze swojego doświadczenia z szufladami, wiem że bywa z nimi różnie, potrafią sie kulki wysypać.

PZDR

ps co powiecie na takie rozwiązanie?
MJoy16.googlepages.com
... in the air.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #906 dnia: Grudnia 11, 2007, 18:01:13 »
Można tak zrobić, tylko, taka drobna podpowiedź, że linka metalowa jest dosyć sztywna, więc te rolki będą musiały być o sporej średnicy. Można wykorzystać linki nylonowe, te raz, że będą wymagały mniejszych rolek, to i nie musiałyby być ruchome - wystarczy by były ładnie wypolerowane, to poślizg będize wystarczający :)

No i możesz tam na dole dodać 5 rolkę napinającą, niezwykle trudno zrobić w warunkach domowych tak by za pierwszym, czy nawet dziesiątym razem ta linka była napięta.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #907 dnia: Grudnia 11, 2007, 18:04:32 »
Do linek z hamulców rowerowych stosowałem rolki o średnicy 25 mm.Więc wydaje mi się ,że nie są aż takie wielkie.Trzeba pamiętać o porządnym ich nasmarowaniu, gdyż linki się przecierają ( raz na rok - około ).

PS.: Linki nylonowe są dosyć elastyczne ( rozciągliwe ).A do linek stalowych konieczny jest , jak Sun wspomniał, naciąg - jedna rolka umieszczona na sprężynie (rozciągająca układ).Lub połączenie końców linek sprężyną w miejscu dłuższego odcinka.Tak powinno być najprościej.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #908 dnia: Grudnia 11, 2007, 18:51:29 »
Dzięki Panowie za podpowiedzi, rolki na rysunku wyszły mizerne, ale miałem na myśli już gotowy produkt z Systemu Laguna do przesuwanych drzwi (dostępne w każdym sklepie z art meblo/drewno/pochodnymi) i sądzę że wspomniana linka stalowa powinna zdać egzamin.
Bardzo dobry pomysł z naciągiem (połączenie końców linki sprężyną)
Przydałby się jeszcze jakiś patent do samocentrowania pedałów

Oraz Oczywiście opinia BigMaca odnośnie trwałości prowadnic

PZDR
MJoy16.googlepages.com
... in the air.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #909 dnia: Grudnia 11, 2007, 19:15:18 »
To może zamiast prowadnic kulowych zastosować ślizgowe (liniowe?)

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #910 dnia: Grudnia 13, 2007, 02:50:20 »
Ząb mnie dzisiaj ostro napiernicza, ale umysł w miarę sprawny - i oto co wydumałem gapiąc się w otwarty arkusz Paint'a

krótka sprężyna do naciągu linki i dwie dłuższe do centrowania pedałów

Czy teraz mogę sobie wrzasnąć, jak pewien Pan wychodząc z wanny -  EUREKA!  :karpik
w wersji finalnej całość można będzie zakryć formatką ze sklejki na dystansikach (aby pilotowi sie nogawice nie wplątały w sprężynki :002:)

OK biorę się za myślenie nad konstrukcją samego pedała, ujmą dla mnie jako inżyniera byłoby niewykorzystanie DiffBreaks'ów przy tak dobrze zapowiadającym się projekcie

PZDR
MJoy16.googlepages.com
... in the air.

Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #911 dnia: Grudnia 13, 2007, 05:34:31 »
Wg. mnie konstrukcja ze sprężyną naciągającą nie jest dobra. Sama sprężyna będzie powodować luzy na lince zaraz za mocowaniem jej do pedałów. Może 'na sucho' bez kładzenia nóg taki układ będzie działał i powodował proporcjonalne przesunięcia pedałów, ale myślę że jak położysz na tym nogi to zachowywać się będzie inaczej.

Np. Kopiesz prawy pedał - sprężyna się rozciąga, linka jest napięta, ale tylko do miejsca połączenia z prawym pedałem, zaraz za tym punktem linka się luzuje. Lewy pedał wcale nie musi się przesuwać (o ile go nie ściągniesz lewą nogą, która swoje pewnie waży i sama się nie ruszy) , a co za tym idzie, nie pociągnie potencjometru w lewo.

Nie jestem pewien czy jasno sie wyraziłem i cokolwiek z tego zrozumieliście (o tej godzinie źle mi sie pisze ;) ).
Uważam, że jeżeli napinać taką linkę to czymś co nie może się rozciągać samo z siebie.
PFS_milo

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #912 dnia: Grudnia 13, 2007, 11:01:28 »
Myślę że ten układ w teorii wygląda poprawnie. Rzecz w tym, że siła sprężyn zamocowanych w ten sposób nie wystarczy do zerowego wycentrowania sprężyn (fizyka - te sprężyny można potraktować jak cięciwę łuku ze środkiem w miejscu ich połączenia, jak wiesz aby naciągnąć cięciwę łuku potrzeba o wiele mniejszej siły, niż do ręcznego wygięcia końców łuku). Aby tak centrowane sprężyny były w stanie pokonać opory pedałów (zawsze jakieś występują ze względu na tarcie na prowadnicach), już nie wspominając o wadze nogi (to o czym napisał JOE.KING) to musiałyby być naprawdę mocarne (o wiele mocniejsze, niż takie, które wystarczyłyby do wycentrowania gdyby siłę ich naciągu przyłożyć wprost na ramię pedałów). Nie wiem też jaki chciałbyś zastosować sposób regulacji tego mechanizmu (żeby móc korygować odchylenia pedałów, które mogą wystąpić po złożeniu całości na skutek naciągu linki i drobnych niedokładności - po prostu po złożeniu może się okazać, że np układ ma punkt neutralny w miejscu, w którym jeden pedał jest trochę naciśnięty.
I ostatnia uwaga (w sumie JOE.KING też już o tym wspomniał) - moim zdaniem takie zamocowanie sprężyny do naciągu linki (po jednej stronie tej "cięciwy" sprężyn centrujących) spowoduje, że oś będzie miała tendencję do "pływania" (tak jak przy software'owym ustawieniu wysokiego parametru "smoothing" czyli wygładzania ruchu osi. Dlaczego? Ponieważ naciskając pedał najpierw powodujemy nieznaczne naciągnięcie sprężyny, a dopiero potem ruch linki i potencjometru. Niby opóźnienie niewielkie, ale w trakcie precyzyjnego celowania może wkurzać. Na Twoim miejscu zamiast sprężyny idąc za radą Sundownera i Boczka do napięcia linki wykorzystałbym regulowaną rolkę.

Offline Sundowner

  • *
  • Chasing the sunset
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #913 dnia: Grudnia 13, 2007, 14:53:30 »
Sprężyny centrujące pedały przymocuj bezpośrednio do pedałów, tak by ciągnęły je "w dół". Co do naciągu linki, pozostawałbym przy rolce, zamontowanej na wałku skrętnym.

Offline vowthyn

  • *
  • dziecko RoF'a
Odp: Szmajser Słodowy zaprasza
« Odpowiedź #914 dnia: Grudnia 13, 2007, 15:12:25 »
Sprężyny centrujące pedały przymocuj bezpośrednio do pedałów, tak by ciągnęły je "w dół". Co do naciągu linki, pozostawałbym przy rolce, zamontowanej na wałku skrętnym.

Wychodzi z tego sporej wielkości podstawa urządzenia. Jak masz dużo miejsca pod biurkiem to OK. Dodatkowo sprężyny muszą być przymocowane częściowo rozciągnięte (po to, żeby w przypadku rozciągania prawej lewa miała się jak skurczyć, a nie zwisała i odkształcała się, co dodatkowo powodowałoby odczuwalny "przeskok" - a tak byłoby gdybyś zamontował je nierozciągnięte). Zawsze też można zamocować je po bokach równolegle do pedałów i przymocować jakimś wystającym z pedałów elementem - wtedy oszczędzasz miejsce.