Dobry Wieczór,
Mam Panowie problem, a mianowicie joystick którego używałam odmówił współpracy z powodu zainstalowania Windows 7, a jest to mój ukochany Sidewinder Precision 2. Może nie zupełnie się zepsuł, ale poprzez niezrozumiałą dla mnie politykę niewspierania własnego produktu przez firmę Microsoft, nie mogę za Chiny Ludowe go skalibrować

Mam wobec tego pytanie, czy da się jakoś inaczej go skalibrować, a jak nie to jaki moglibyście mi joystick polecić?
Ja zdaję sobie sprawę, iż tego Sidewindera przebić trudno (oprócz tego używałam gościnnie tego z FF - cudo), mam póki co dość antyczny Wingman Extreme Digital 3D (na szczęście działa pod nowym systemem na najnowszym sterowniku), ale ma on około z 10 lat i mam spore obawy, że już pomału się kończy... Poza tym to i tak nie to, co Sidewinder...
No więc, co moglibyście polecić. Powinien mieć co trzeba - czyli oś skrętną, przepustnicę, grzybek i co ekstremalnie dla mnie ważne - być lekki i miękki w obsłudze, to znaczy nie taki, jak spróbowany jakiś czas temu gościnnie Cyborg Fly X bodajże, który jest tak sztywny i twardy, że po 15 minutach rozbolały mnie nadgarstki. Dramat.
Pracuję dłońmi (jestem grafikiem) i muszę na tąż część ciała uważać. Poza tym jestem kobietą i nie bawi mnie walka z joystickiem podczas gry

Zarówno Sidewinder, jak i mój antyczny Wingman chodzą leciutko i łatwo się naddają, dzięki czemu mogę spokojnie skupić się na prowadzeniu walki i manewrowaniu (gram w Rise of Flight). No i musi być to konstrukcja obecnie możliwa do kupienia, bo jak mi się zdaje trafić na dobrą używkę jest trudno.
BTW. Czy są w ogóle jakieś dobre maszynki z Force Feedbackiem obecnie? Bo ten stary Sidewinder FF, na którym miałam onegdaj przyjemność powalczyć, zachwycił mnie okrutnie.