Kupiłem 2 dni temu Cobra M5 Defender. Mam teraz obok siebie też mojego Thrustmaster T.16000. Kąt wychyłu jest podobny, jednak Cobra jest trochę dłuższa. Z ergonomią nie jest tak różowo, ja mam średnie dłonie, więc akurat mi pasuje, nie polecam dla małych dłoni, ciężko będzie sięgać do spustu i grzybków. Jeśli trzymamy go na stole to po pewnym czasie będzie nas wkurzać podparcie na dłoń, które ma dość ostrą krawędź. Joystick pięknie centruje się i wraca do pionu - niestety potwornie skrzypi, szczególnie w osi X, ruch w tej płaszczyźnie nie jest płynny jeśli wolno ruszamy. Próbowałem coś przesmarować, ale fabrycznie był tam smar, więc taki urok chyba. Pozostaje zmodować go metalową kołyską z łożyskami - jeśli ktoś z Was wie jak to zamówić to proszę o kontakt. Cobra ma rozdzielczość na oś 1024 fizycznie a programowo wyświetla się 64000~ podczas gdy T.16000 ma rzeczywiście 16000. Do zalet należy bardzo liniowa praca, w okolicach neutrum bardzo duża precyzja i w ogóle sprężyny są miększe niż w T.16000.