Autor Wątek: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia  (Przeczytany 5039 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 15, 2017, 09:24:29 »
RzEmYk - niech Twój przypadek będzie chociaż nauczką i przestrogą dla innych. Backup, backup i jeszcze raz backup. Nie w żadnej chmurze a na własnym, innym dysku. Ja napatrzyłem się na męki Ranwersa po padzie HDD, przemyślałem, przetrawiłem i zakupiłem przenośny 2 TB HDD, który zmieści wszystko. Bądźmy mądrzy przed szkodą...

Backupy, albo chmura dla najważniejszych danych.
Jeśli zaś chodzi o domową podmianę elektroniki... to przykre, że ktoś w to jeszcze wierzy  :|.

Tako rzecze,
Zaratustra

Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 15, 2017, 16:24:21 »
Nadzieja umiera ostatnia... ;)
Taaaa...
MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x32GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX4080S, W11

Offline ivn

  • *
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 16, 2017, 23:18:10 »
I tu masz rację w 100%. Nie udzielałem się na forum nigdy. Czytam od począczątku istnienia forum. Dzisiaj coś mnie tkneło, iłek? Nieważne. Nie jestem, dobra rada ale... Jeśli Twój dysk nie działa po zmianie elektroniki, jeśli chcą zedrzeć z Ciebie skórę za odzyskanie danych, a dane nie są warte Twojej skóry. To zamontuj tą płytkę spowrotem, rozkręć dysk (ściągnij pokrywę) i sprawdź czy głowice nie wiszą nad tależami albo z pozycji zaparkowanej nie mogą wyjść. Jak rozkręcisz dysk to go podłącz wtedy zobaczysz. Kiedyś, bardzo dawno temu bałem się otworzyć HDD (bo kurz itp). Teraz mam dwa HDD ktore pracują po otwarciu, Jeden (dysk IBM z 1998) 5 lat zamknięty a drugi jest otwarty  dysk WD z 2002) cały czas, 2 lata (oba dla zabawy, nie trzymam na nich żadnych wżnych danych). Nie mam uszkodzonych sktorów na nich, na otwartym czasami głowice się zawieszają i tyle. Na YT możesz zobaczyć jak takie ramie z głowicami "odwiesić". Pirwszy raz kiedy otwarłm HDD, to był rok coś ok. 1993 moze 4. Amiga 1200 za straszne pieniądze + HDD 2MB albo coś koło tego, Seagate. Po roku użytkowania skrzeczał jak cholera. Tak więc rozkręciłem, "zakropiłem" olejem przeznaczonym do maszyny do szycia mojej mamy i po 2 latach sprzedałem całego kompa z działającym HDD (oczywiście przstał skrzecześ).Tak przestałem się bać cudów tego świata, współczesnego świata.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 17, 2017, 11:39:34 »
To nie tak. Dysk twardy ma swój filtr który wyłapuje drobne cząstki ale jak będzie coś większego (np. paproch, włos) to może narobić spustoszenia. Nie mówiąc już o jakimś tłuszczu z paluchów itp. Rozkręcanie dysku to raczej droga w jednym kierunku. Taki dysk to już ryzyko, podobnie jak dysk z bad sektorami. Sam mam dwa takie dysku już mocno wyeksploatowane ale wciąż działają i siedzą na tym gry. Powiem więcej, mi udało się odblokować dyski solidnym pier... o o blat biurka. Nic innego już nie działało i tu zasada wzięcia większego młotka zadziałała. Dysk ruszył, dane udało się odzyskać, a potem skończył na złomie. Zakrapiania do dysków czegokolwiek też nie polecam. Kiedyś może i takie coś by przeszło, dziś raczej nie. To jak z nóżkami proców. Kiedyś można było je krzywić i prostować na wszystkie sposoby. Dziś trudno o proca z nóżkami, a jak się już trafi to nóżki ma cienkie jak włos. Natomiast żeby zwiększyć swoje szanse można sobie stworzyć coś takiego:

How to Make a Clean Air Enclosure (for HDD repair etc)
https://www.youtube.com/watch?v=xPEa0Wc9iUc

How to recover data from a hard drive (stuck heads: buzzing, clicking, etc)
https://www.youtube.com/watch?v=F5Y7BniaRXg

Natomiast sama naprawa HDD czy innych nośników pamięci nie jest lotem na księżyc. W końcu budują je ludzie. Trzeba mieć tylko odpowiednie narzędzia i soft, żeby dobrać się do partii serwisowych, a te są diabelnie drogie. Z tego co pamiętam jakiś tam soft do dysków WD (nazwy nie pamiętam) to kosztował 9-10 tyś zł. Do zabawy amatorskiej to raczej trochę dużo, nawet jakby dyski z dekoderów Polsatu na kilogramy sprzedawali ;). To dopiero wierzchołek góry lodowej. Jak kogoś tematyka interesuje to polecam kanał tego człowieka:

https://www.youtube.com/user/hddrecoveryservices/videos

Tu własnie dysk po upadku po przekładce głowic:
https://www.youtube.com/watch?v=g1LlG9ANmXw
https://www.youtube.com/watch?v=XCsDR81lrIM

Jak ktoś lubi takie rzeczy to polecam filmy na długie zimowe wieczory :).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 18, 2017, 18:02:05 »
Tak więc rozkręciłem, "zakropiłem" olejem przeznaczonym do maszyny do szycia mojej mamy i po 2 latach sprzedałem całego kompa z działającym HDD (oczywiście przstał skrzecześ).Tak przestałem się bać cudów tego świata, współczesnego świata.

No tak... cudów nie ma ??? Od razu sobie przypomniałem rozmowę z dawnym znajomym, opowiadał że jak sprzedawał auto (VW Golf II).  Zarżniętą skrzynię biegów "uzupełniał" trocinami wymieszanymi z olejem, wtedy podobno też stawała się niesłyszalna  ;) Aaaa i jeszcze jedna uwaga, podobno grubość trocin w tym przypadku ma spore znaczenie  :D

Natomiast sama naprawa HDD czy innych nośników pamięci nie jest lotem na księżyc. W końcu budują je ludzie. Trzeba mieć tylko odpowiednie narzędzia i soft, żeby dobrać się do partii serwisowych, a te są diabelnie drogie.

Za to tutaj jak zwykle precyzyjnie w punkt :) Wiedza + narzędzia + praktyka. Wtedy możemy działać bez obaw o większe koszty i zniszczenia :)

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #20 dnia: Grudnia 20, 2017, 21:51:47 »
Dawne dyski a dzisiejsze to trochę inna bajka. :)  Więcej było można. Ja też kiedyś rozkręcałem swój dysk 10MB, ale było to 25 lat temu. A chyba i parę lat więcej... A uroczym wspomnieniem młodości - ale to inna bajka niż HDD - była moja stacja dyskietek do C64 z otwartą góra, co by palcem popychać czasami głowicę, jak się zacinała. ;)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 20, 2017, 22:07:08 wysłana przez KosiMazaki »
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #21 dnia: Grudnia 21, 2017, 07:55:43 »
Temat posprzątałem. Mam nadzieję, że Rzemyk podzieli się dalszą historią dysku, bo sam jestem ciekaw obrotu spraw.
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #22 dnia: Grudnia 21, 2017, 17:44:16 »
Na chwilę obecną dysk jeszcze jest w domu. W pracy zamieszanie, w domu czynności przedświąteczne, to nie miałem czasu jeszcze zrobić rozeznania sytuacji rynkowej odzysku danych. Sam się raczej nie podejmę rozbierania dysku ze względu na regulaminy serwisów. Za rozbierany dysk jest dopłata z 500 - 1000 zł. ;)
Będę relacjonował, ale to raczej w przyszłym tygodniu albo nowym roku.
Taaaa...
MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x32GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX4080S, W11

Oddałem dysk do sklepu blisko mnie, oni przesłali do ontracku.
Dziś przyszła wycena - za odzysk w zakresie 75 do 99% danych zaśpiewali sobie 3470 zł... netto... Nawet z możliwością negocjacji da to rząd wielkości 4 tys zł.
Jutro mam dać im znać co dalej. Chyba jednak wybiorę wariant flaszka na ukojenie nerwów, kolejny dysk na backup, zakup P3D i pójście w całkiem nową platformę.
Taaaa...
MSI MAG B650 TOMAHAWK, Ryzen 7 7800X3D, DDR5 2x32GB, Arctic Liquid Freezer II 2x120, RTX4080S, W11

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #24 dnia: Listopada 18, 2018, 14:53:56 »
Jeśli zaś chodzi o domową podmianę elektroniki... to przykre, że ktoś w to jeszcze wierzy  :|.

Taki mały odkop do tematu padania dysków i reanimacji. Miałem sobie dwa dyski Samsunga HD322HJ kupione w jednym miejscu i tym samym czasie (czerwiec 2008 roku). Numery seryjne dość blisko siebie. Od zawsze pracowały razem w raidzie 0, a potem już jako zwyczajne dyski. Miały około 30 tyś. godzin nakręcone, ponad 6500 startów. Tak było do zeszłego tygodnia kiedy to najpierw odnotowałem dłuższy start kompa (mielił na ekranie bootowania Windows), aż do momentu jak próbowałem znaleźć swoje pliki i okazało się, że dysku brak. Po głębszej analizie okazało się, że nie ma ochoty wstać. Silnik nie rozkręca się, nie widzi go w biosie bez względu na kontroler. Kieszeń zewnętrzna go nie widzi także. Jak zwykle w takich przypadkach chodzi o dane. Jeden dysk padł to pewnie drugi niedługo też. Póki jeszcze jeden działał skopiowałem dane, zdemontowałem dobry dysk z myślą o akcji przekładania elektronik i odzyskaniu danych z padniętego dysku. No i dzisiaj postanowiłem dokończyć temat. Zamieniłem elektronikę z dobrego dysku do padniętego i ku mojemu zaskoczeniu dysk odpalił, silnik ruszył, system go wykrył i udało się skopiować wszystkie pliki. Transfer przy kopiowaniu prawidłowy. Oczywiście nie zamierzam już tego dysku używać. Zrobiłem to z czystej ciekawości i chęci odzyskania plików. Poza tym skoro i tak miałem dawce to dlaczego nie spróbować.

Wniosek jest tego taki, że do dzisiaj patent z przełożeniem elektroniki dysku działa ale znalezienie kompatybilnego dawcy może być kłopotliwe i kosztowne. Niemniej da się :). Oczywiście dysk musi być sprawny mechanicznie, bo w drugą stronę byłoby raczej trudno zwłaszcza w domowych warunkach.
« Ostatnia zmiana: Listopada 18, 2018, 15:03:51 wysłana przez KosiMazaki »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #25 dnia: Listopada 18, 2018, 16:59:28 »
Pozostaje kwestia czy plik faktycznie nie zostały uszkodzone... Sprawdziłeś?

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #26 dnia: Listopada 18, 2018, 17:50:42 »
Tak, wszystko się zgadza, CRC ok, odczytało się, działa. Muzyczka gra, filmy lecą, iso się montują, instalatory działają. Skopiowało się bez problemu, bad sektorów nie było, głowice sprawne. Dysk nie miał bad sektorów czy innych problemów natury mechanicznej stąd dane nie powinny być uszkodzone. Poza tym tak jak mówiłem "swap" działa ale trzeba mieć dwa takie same dyski o możliwie najniższych numerach seryjnych względem siebie (+ firmware, miesiąc produkcji i rok, itd.) i odrobinę szczęścia.

W gruncie rzeczy to ta lepsza opcja wyszła, bo przekładanie talerzy to już orka nawet jak na jednorazową akcję...
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 18, 2018, 18:58:55 »
Z przekładaniem elektroniki, to miałem wątpliwości, ponieważ kiedyś czytałem jakiś tam artykuł - być może mało wiarygodny - że dyski są dość niepowtarzalne i od dziecka mają jakieś tam bad sektory, które są fabrycznie omijane przez soft sterujący. Każdy dysk jest pod tym względem inny... ale może to bajki były :-).

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 18, 2018, 20:35:56 »
Wyżej trochę miałeś wątpliwości. Przynajmniej tak zrozumiałem twoją wypowiedź. Dlatego m.in. zacytowałem ale to nie o to chodzi. Po prostu zbieg okoliczności żeby podtrzymać dyskusję :) :) :).

To nie tak. Producenci dysków jak wszyscy tną koszty i co za tym idzie na kilku konstrukcjach robią całe serie dysków zmieniając im soft albo elektronikę. Dlatego co jakiś czas wychodzą takie smaczki, że w prosty sposób da się z WD Green zrobić Blue. Podobny patent na początku niedostępny był z parkowaniem głowic i zmianą zwykłych dysków na takie co mogą pracować w rejestratorach do monitoringu. Jeśli ktoś wie czego szukać to nie ma problemu. W taki sposób serwisy pozyskują części zamienne np. głowice. Osobną parą kaloszy jest dobranie się do części serwisowej softu. To już wymaga pokaźnego portfela i wtedy masz możliwość grzebać w obszarze serwisowym i robić z dyskiem cuda. Nie wspominając o sektor po sektorze. W swoim czasie najprościej dawało się grzebać w Seagate'ach bo kabelek sam sobie mógł każdy zrobić. Niemniej to nie działa tak, że wsadzi się dowolną elektronikę od dysku (nawet takiego samego) i od strzału wystartuje. Kiedyś już tak zrobiłem i wystrzeliło kilka elementów SMD :P. Na przestrzeni lat budowa dysku może się zmienić, przeważnie elektronika, bo z mechaniką za wiele się nie zrobi. Obecnie większość dysków ma talerze po 333GB + zapis obustronny. poprzednio były po 250GB talerze. Chyba tylko w tych ostatnich nabitych helem już coś większego jest... nie pamiętam. Z silnika się nie zrezygnuje, z głowic też, więc tnie/zmienia się elektronikę.

W danym dysku jest pula sektorów które mogą się posypać (lub stać się niestabilne). Dysk sobie je oznacza i nic złego się nie dzieje. Tylko SMART je odhacza. Zresztą były softy co potrafiły to na dysku wymusić (np. HDD Regenerator albo MHDD). Podobnie zresztą jak kilka innych parametrów które oprócz wkur... nie mają wpływu na kondycję dysku na przykład mój ulubiony "Ultra DMA CRC Error Count". Mając dostęp do obszaru serwisowego można sobie go dowolnie zmieniać. Dlatego też nikt nawet jak zna patent na dobranie się do tego obszaru nie chce zdradzać patentu (przykład z dyskami z dekoderów Polsatu... i nie tylko) żeby na rynek nie wypłynęła fala zajechanych dysków w psich pieniądzach.

Pisząc posta nie miałem na celu danie komuś złudnej nadziei, że każdy dysk niewidoczny w biosie/UEFI da się odzyskać. Zakładając, że masz farta i padła w twoim elektronika i masz jeszcze większego farta, że akurat pod ręką masz lub trafisz na dawcę ze sprawdzonego źródła to można próbę podjąć. Natknięcie się na dawcę gdzieś w internetach może być trudne, kosztowne i na końcu można skończyć z całą masą niesprawnych dysków. Dyski psują się różnie ale nie są też aż tak delikatne jak kiedyś. Samsungi F1 były klasą samą w sobie i przez zminimalizowanie mechaniki żyły bardzo długo. Moje lekkiego życia nie miały. Liczyłem, że przed padem dadzą jakiś objaw który spowoduje, że zdążę skopiować dane ale nie dały. Druga sprawa, że nie miałem na tym dysku nic ważnego, więc mogłem sobie pozwolić na eksperymenty.

Tak czy siak grunt, że w A.D. 2018 patent działa i może komuś uratować zadek :). Z SSD-kami już tak łatwo nie pójdzie. Tam bez przelutowywania kostek nic się nie zrobi.
« Ostatnia zmiana: Listopada 18, 2018, 20:42:42 wysłana przez KosiMazaki »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Uszkodzony dysk twardy WD Black 640 GB - prośba o poradę na temat uszkodzenia
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 23, 2019, 21:45:55 »
Po złożeniu nowego kompa, jeden z 4 dysków HDD które mam przestał się pokazywać i w biosie i w windzie. Pracował normalnie spokojnie bez żadnych objawów uszkodzenia. Test diskiem wgrałem mu więc MBR na pierwszą partycję i pokazał się w windzie, bios dalej go nie widzi. Winda życzy sobie formatowania a przecież nie oto chodzi ;) . Nie powieszę się z powodu utraty prawie 1TB danych, ale byłoby to dość kłopotliwe dla mnie. Zarządzanie dyskami w windzie widzi go jako RAW i cały pusty. Co mogę zrobić, bo sam nie wiem czy wgranie tego MBR było dobrym pomysłem. Windows naprawia go przy starcie.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM