Witam,
Mam od tygodnia Palita 3080, tylko to udało się zdobyć. Nabyłem tą kartę jeszcze przed ujawnieniem tej całej zadymy z kondensatorami. Okazuje się, że moja karta ma najprawdopodobniej zestaw 5x POSCAP + 10x MLCC, a nie miałem ani jednego crasha, nawet na pierwszych sterownikach. Mój Palit (3080 GamingPro OC) jest praktycznie niepodkręcony w stosunku do 3080 FE. GPU w trybie boost osiąga 2020 MHz, temperatura maks. dochodzi do 74 stopni C, moc max 320W. Co ciekawe zasilam cały zestaw (i9900 KF @ 5.0 GHz na wszystkich rdzeniach + dyski i różne peryferia na USB) zasilaczem Corsair rm650x - 650W, zupełnie bez problemów.
Przesiadłem się z 1080Ti, w tym przypadku jest tzw. "efekt WOW". Karta jest idealnie skrojona pod gaming 4K, bez żadnych kompromisów. I właśnie pod 4K szczerze ją polecam, wszystkie ustawienia na MAX\ULTRA i można bawić się na całego. Testowałem ją jak na razie w Assetto Corsa Competizione, Metro Exodus, RDR2, Shadow of Tomb Rider (tak, bieganie cycatką hehehe), Euro/American Truck Simulator. Podsumowują - różnica w stosunku do 1080Ti w 4K jest kolosalna. Niestety nie mogę porobić Wam benchmarków w gierkach lotniczych, nie mam żadnych nowości z tej tematyki.
Pozdrawiam,
Bart