Autor Wątek: Cyberpunk 2077  (Przeczytany 62101 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #285 dnia: Grudnia 14, 2020, 08:07:11 »
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #286 dnia: Grudnia 14, 2020, 08:53:30 »
To ja jeszcze wrzucę świeży materiał nt. optymalizacji autorstwa Digital Foundry.

https://www.youtube.com/watch?v=pC25ambD8vs

Cytuj
Standard Optimised Settings

Contact Shadows: On
Improved Facial Lighting Geometry: On
Local Shadow Mesh Quality: High
Local Shadow Quality High
Cascaded Shadows Range: High
Cascaded Shadows Resolution: Medium
Distant Shadows Resolution: High
Volumetric Fog Resolution: 1080p Ultra, 1440p High, 4K Medium
Volumetric Cloud Quality: Medium
Max Dynamic Decals: Ultra
Screen Space Reflections Quality: Low but High if you find the amount of grain distracting.
Subsurface Scattering Quality: High
Ambient Occlusion: Low (there is barely a difference)
Colour Precision: Medium
Mirror Quality: 1080p High. 1440p High, 4K Medium
Level of Detail: High

Recommended Ray Tracing Settings

Ray Traced Reflections: On
Ray Traced Shadows: Off
Ray Traced Lighting: Medium
If that is not enough for you, Turn off reflections - the RT lighting is more important, on balance.

Image Quality Recommendations: 1080p DLSS Quality, 1440p, DLSS Balanced, 4K, DLSS Performance

Można też skorzystać z gotowego presetu zalecanych ustawień w aplikacji GeForce Experience.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2020, 08:58:35 wysłana przez Jascha »

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #287 dnia: Grudnia 14, 2020, 11:00:43 »
Gra jest tragicznie zoptymalizowana i pozbawiona wielu możliwości poprawienia tego stanu (forsowanie tego okropnego temporal AA na przykład). To najgorzej działająca gra na moim kompie, bo w sumie żadna nie schodzi poniżej 60 klatek (a większość chodzi na 144!), przy okazji wyglądając tak brzdko. :) Cóż - trzeba poczekać. Dwa, trzy miesiące i może będzie to produkt który nie jest na poziomie wewnętrznej bety. Ba, testowałem kiedyś gry i taki poziom techniczny prezentowały sobą gry które miały około... 6 miesięcy do premiery.

Qbeesh

  • Gość
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #288 dnia: Grudnia 14, 2020, 11:00:49 »
Korekta wrażeń po dwudziestu-paru godzinach gry, na bardziej realne.

Mój entuzjazm, który wyraziłem wyżej osłabł. Na początku po prostu zajarałem się fenomenalnym i genialnym Night City i to przesłoniło mi prozaiczny fakt, że CDPR zwyczajnie nie dowiózł. Są dwie podobne w tym aspekcie gry: Silent Hunter 5 i No man's sky. Pytanie, którą z nich CP2077 się finalnie okaże. Jedna została porzucona zaraz po tym jak akcjonariusze stwierdzili, że dobra, wuj z tym. Druga za to dziś jest tym, czym miała być od początku i dużo złego się o niej powiedzieć obecnie nie da.

W Cp2077 twórcy w zbyt wielu miejscach za bardzo na skróty poszli. I im bardziej się zagłębiasz, tym bardziej to widać. Pewnych rzeczy niejako z automatu oczekujesz, takich oczywistości i drobiazgów. Jak choćby ta pogoda, czy system policji, albo nawet omijające Cię samochody, gdy ruch zablokujesz, i zajarany zajebistością Night City przez chwilę nie dostrzegasz ich braku. Pomału zdajesz sobie sprawę, że to bardzo ograniczona gra z podstawowymi tylko surowymi mechanikami. Teraz zauważyłem, jak animacje walki są biedne, a konkretnie finishery. Jeden rodzaj dla skradanki, a finisher walki na gołe cyce w ogóle na odwal się i niedopracowany. Powiedziałbym, że na tle nawet takiego GTA5 trochę to biedą zalatuje.

Oni byli chyba w niezłej dupie z produkcją tego, bo poza NC reszta jakaś taka na odwal się byle szybko, byle wstawić, żeby było jako tako i połatać. Ta gra to dziecko ciśnienia akcjonariuszy, stąd nic nie słychać od strony twórców, żadnych filmików, rozmów, wywiadów, osobistych przemyśleń itd. za to w panice władowano chore pieniądze w mega-agresywny marketing produktu "skazanego na sukces" nawet bez tego marketingu, który miał uratować zyski. Oni już od dawna wiedzieli, że nie dowiozą.

Zresztą, co ja będę pisał. Każdy kto spędził trochę więcej czasu, już to wie, że AI npc, ruchu drogowego i policji nie istnieje. Już w GTA z 90tego roku lepiej to było zrobione. Postać gracza przy całej zastosowanej technologii RT nie odbija się w powierzchniach. Tego oczekiwałem, sprzedali widok FPP jako element immersji (i to  jest naprawde super decyzja) w świecie, gdzie stylówa to mega ważna rzecz i było dla mnie oczywiste, że będę mógł przejrzeć się w szybie samochodu, a tu zonk. Dynamiczna pogoda nie występuje (wieczorem mokre chodniki, a deszczu nie widać), a deszcz w oskryptowanych misjach to jakiś placeholder. W świecie, w którym możesz sobie wszczepić w czoło gumową rurę od nagrzewnicy z Poloneza Caro+, nie ma fryzjerów i nie możesz zmienić wyglądu i tatuaży. BTW mój bohater jest wysoko podgolony, gdy zapodam mu coś na głowę, spod kapelusza wystaje plereza czeskiego piłkarza. Itd, itp. Można długo o metrze i kastomizacji bryk.

NC wiele obiecuje na początku i finalnie niewiele z tego dowozi.
Dla formalności, nie byłem jakoś zajarany CP i nie czekałem na to jak na zbawienie. Wydało mi się super, że taka gra powstaje i zwyczajnie warto ją mieć. Jednak żarty parę miesięcy temu, że wytną wszystko poza chodzeniem, a i to nie jest pewne, okazały się mieć podwójną warstwę rozrywkową.

Podsumowując, nie jest to to co obiecywali. Mnóstwo kontentu i mechanik zostało wyciętych, a to co jest, zostało zaimplementowane w stopniu jedynie bazowym i mocno okrojonym. Poza NC Cp niewiele w sumie oferuje.

Czy źle mi się gra? Nie. Po załapaniu rozwoju postaci i jej podkokszeniu nawet się wkręciłem w ten "looting-shooting". No ale nie dowieźli, przerosło ich, covid... IMO Cp padł, w którymś momencie ofiarą planu inwestycyjnego i miał na celu głównie napompować sztucznie giełdowe akcje. Góra zlizała śmietankę. Ale to moje zdanie.

Na optymalizację nie narzekam. Ale za to oświetlenie świata ma problemy. W dzień na przykład nie da się jeździć samochodem w widoku FPP, bo gra traktuje kabinę jak każdy inny osłonięty przed słońcem tunel/przejście, co oznacza, że światlo na końcu tego tunelu oczy wypala.

« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2020, 11:10:10 wysłana przez Qbeesh »

kwadrat

  • Gość
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #289 dnia: Grudnia 14, 2020, 11:23:59 »
Jak fizyka obiektów, jest interakcja z nimi? Jak jeździ się samochodem bo pamiętam ofertę pracy, CDPR że szukali kogoś z wiedzą o grach gdzie porusza się samochodem.

Są jakieś ścieżki dialogowe czy odczucie jest, że wszystko jest liniowe?
Jest tak nawrzucane śmieci do zbierana jak w grach Ubisoft?

Qbeesh

  • Gość
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #290 dnia: Grudnia 14, 2020, 11:32:21 »
Jak fizyka obiektów, jest interakcja z nimi? Jak jeździ się samochodem bo pamiętam ofertę pracy, CDPR że szukali kogoś z wiedzą o grach gdzie porusza się samochodem.

Są jakieś ścieżki dialogowe czy odczucie jest, że wszystko jest liniowe?
Jest tak nawrzucane śmieci do zbierana jak w grach Ubisoft?

Śmieci w opór, ale ma to nawet swój cel. Można z nich uzyskać kasę i materiały do upgradu szpeju. Doszedłem, że nie muszę po każdej potyczce zmieniać wdzianka i giwer, bo jakieś lepsze znalazłem. Tylko upgraduję. Samochody akurat prowadzi się całkiemw porządku. Jeżdżę takim odkurzaczem, kanapowcem w amerykańskim stylu. Czuję nawet jego masę i nawet się buja jak typowy krążownik/odkurzacz. Motór też daje radę. Ścieżki dialogowe, no są jakieś, ale bez szału. Trzeba też zrozumieć, że to są jakby dwie gry w jednej. Moduł sandboxowy i główna ścieżka fabularna. Obie rządzą się trochę innymi prawami. O liniowości się nie wypowiem, bo to można rozumieć, a ja głónego wątku na razie niespecjalnie się dotykam.

kwadrat

  • Gość
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #291 dnia: Grudnia 14, 2020, 11:39:05 »

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #292 dnia: Grudnia 14, 2020, 12:04:53 »
No to rozumiem, że crunch zostaje przedłużony na czas nieokreślony. :evil: A poważnie, to szkoda tych ludków...

Wierzę, że CDPR tego nie odpuści i doprowadzi grę do poziomu oczekiwań, które sami wygenerowali. To nie jest tak drastyczny przypadek jak No Mans Sky - bo tam po prostu nie było obiecanej zawartości, tutaj są problemy z jakością. Tym niemniej, jako przykład, że można wyprowadzić grę na prostą z największego szamba, jest ok. Przypomnę też w jak kiepskim stanie był na początku Fallout: New Vegas. Obsidian również przepraszał i wziął się ostro za łatanie.

Odnośnie fizyki - to pomijając występujące bugi, że na przykład nagle jakiś obiekt sam sobie wesoło podskoczy, to trochę jestem rozczarowany fizyką postaci ragdoll. Przeciwnicy upadają jakoś tak dziwnie. Jak dmuchane lale, totalnie bez masy. Fizyka jazdy natomiast wg mnie na plus. Lepsza niż się spodziewałem.

Jeśli chodzi o AI (w trakcie walki) to moje pierwsze wrażenia są pozytywne, aczkolwiek miałem tylko trening i jedną potyczkę w pierwszej misji. Podczas misji treningowej przeciwnik, który ostrzeliwał zza zasłony, robił to w sposób taki, że ciężko było go trafić (a nie jak to zwykle bywa - że wróg się chowa i co jakiś czas zupełnie odsłania). Po podejściu go z flanki, okazało się, że zmienił pozycję. Natomiast we wspomnionej misji, podobało mi się, jak przeciwnik zmienił położenie za osłoną, gdy nasz towarzysz zaczął go atakować z flanki, stanowiąc w tym momencie dla niego największe zagrożenie. Może to przypadek, że tak realistycznie to wyszło. Mam nadzieję, że nie.

Ja jestem nadal w fazie zauroczenia tą grą i miastem zwłaszcza. Ale mam na razie tylko 6 godzin, z czego chyba połowa poświęcone na testowanie ustawień.

Zbierania tych śmieci (dosłownie) faktycznie dużo. W DLC mogli by wypuścić wózek z marketu, który będziemy pchali przed sobą. Można będzie się poczuć jak komplementy żul, bo na razie jest tylko takie wrażenie. ;D

PS. Na wuj ludziom tak ten fryzjer potrzebny? Co to ma być? Tap Madl 2077? Co chwila widzę, jak ktoś narzeka w tej sprawie.

PS2. Akcje CDR dziś na dzień dobry nieźle na pysk poleciały (-25% na otwarcie). Przyznam, że się skusiłem. :angel: Jednak problem jest poważny i zaklinanie rzeczywistości przez niektórych niewiele zmieni. ;) Wiele pracy przed CDPR by naprawić tę sytuację. No chyba, że powiedzą "fuck it" i przejdą na ciemną stronę mocy, jak BioWare i reszta...
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2020, 12:13:30 wysłana przez Jascha »

Qbeesh

  • Gość
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #293 dnia: Grudnia 14, 2020, 12:48:41 »
PS. Na wuj ludziom tak ten fryzjer potrzebny? Co to ma być? Tap Madl 2077? Co chwila widzę, jak ktoś narzeka w tej sprawie

To tylko przykład jak wybrakowany jest CP. Nie ma w nim rozwiązań, które niejako same i z automatu sie narzucają. Akurat dla mnie i dla wielu takie elementy sa istotne. Bo wielkie rzeczy buduje się właśnie z tych małych elementów. Nie jest to najwazniejsza z mechanik, fakt. Ale na przykład, jeśli projektujesz i reklamujesz grę, w której design ubrań, wygląd i wynikająca z tego immersja są tak bardzo podkreślone i wyeksponowane, dajesz widok fpp, wciskasz hit sezonu, czyli Ray Tracing w sposób, w jaki nikt wcześniej tego nie zrobił, a potem gracz wychodzi na ulicę, spoglada w szyby, w których wszystko i wszyscy megapięknie się odbijają tylko nie jego wycyzelowana graficznie postać. To coś kurdebele jest nie tak.

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #294 dnia: Grudnia 14, 2020, 13:42:55 »
"Wybrakowany"? Bo nie ma fryzjera? Nie przesadzasz trochę? Moim zdaniem, gra jest naprawdę na wysokim poziomie jeśli chodzi o poziom detali - miasto z wielopoziomowymi lokacjami, a nie płaska mapa jak w GTA. Poza tym ile ma opcji rozwoju postaci. 5 głównych atrybutów, każdy ma po 2-3 dalsze zakładki, w każdej kilkanaście perków do wyboru. Głowa mała. Niektóre rzeczy trzeba po prostu odblokować - tak jak np. włamywanie do aut. Finishery różne też tam są, z tego co widziałem.

Jestem natomiast ciekawy jak duży wpływ na fabułę ma obrana ścieżka. Czy to tylko lokalizacja startowa i jakieś mniejsze niuanse fabuły? Czy też główny wątek różni się dla każdej opcji? Może kolega Qrdl doczyta w kompendium?

Odnośnie prześwitywania włosów przez czapkę - zapomniałem napisać, że rozwiązanie jest proste. Zdejmij czapkę. ;) Natomiast lepszy numer jest z tym, że podobno przy niektórych ubraniach prześwituje wacek. Ale to już musieli by się ci koledzy co wymaksowali te ustawienia wypowiedzieć. :evil: Ja zachowałem umiar. Aczkolwiek wychodzi na to, że zdecydowanie najlepiej wyszyli ci co wybrali opcję eunucha.

Odnośnie opcji dialogowych - podoba mi się, że można płynnie prowadzić rozmowę i ze czasem jest ograniczony czas na wybór kwestii. Ale martwi mnie, że wszystko dialogi, które miałem do tej pory polegały na wyborze tekstu opcjonalnego (na niebiesko) i posuwającego konwersację naprzód (na żółto). Chodzi o to, że nie było jakiś opcji wyboru, które miałby znaczny wpływ na wynik konwersacji i dalszy postęp fabuły. Te co miałem do tej pory było po prostu liniowe.   

Aha, odnośnie tych odbić RTX to zauważyłem, że zależy to od powierzchni. Np. w kałużach widać obicia NPCów. Ale już na (niektórych?) szklanych powierzchniach poziomych - nie. Nie wiem z czego to wynika.

PS. Też znalazłem ten myk z edycją memory_pool_budgets.csv. Zmodyfikowałem + zrobiłem te ustawienia od DF i przyrost klatek jest zauważalny.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2020, 13:48:43 wysłana przez Jascha »

Qbeesh

  • Gość
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #295 dnia: Grudnia 14, 2020, 14:15:21 »
To trochę jak wskazywanie jakichś urągających rozumowi bzdur w serialu o zombie. "Co się czepiasz realizmu. Przecież to serial o zombie. To samo w sobie jest nierealistyczne". W tym momencie następuje długie tłumaczenie, że zombie to konwencja, lepiej lub gorzej uzasadniona i nie zwalnia przedstawionego świata, w którym ta konwencja zachodzi z obowiązku zachowania podstawowych praw fizyki, chyba że ich nieprzestrzeganie jest konwencją. Nie zwalnia słońca od zachodzenia na zachodzie i wschodzenia na wschodzie, wektora grawitacji od skierowania w kierunku masy, czyli ziemi, światła od rozchodzenia się z prędkością  ~300k km/s w próżni, związków przyczynowo-skutkowych od podążania według ustalonej logiką ścieżki. ;). Jakość poznaje się między innymi po konsekwencji i dbaniu o spójność takich detali, w daleko idącą umowność mogliśmy się bawić w czasach 8bitowców. Ja osobiście jestem mega ciekawy, jak to sie dalej z CP potoczy, czekam z wielką niecierpliwością, bo przy odrobinie szczęścia zabawa dopiero się zaczyna. Ja lubię obserwować jak kicz staje się hitem, jak się zmienia i wzbogaca vide No man's sky.

Nie zazdroszczę tym, co pracowali nad grą. Ciśnienie i głupota pajaców na dyrektorskich i akcjonariuszowych stołkach musiały być przepotężne, a znając realia polskiego pseudorynku pracy, zwłaszcza w branży kreatywnej, toksykologia była jeszcze większa. Za samo miasto chylę przed nimi czoła. Bo czegos takiego jeszcze nie było.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2020, 14:25:42 wysłana przez Qbeesh »

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #296 dnia: Grudnia 14, 2020, 15:26:40 »
Nie zwalnia słońca od zachodzenia na zachodzie i wschodzenia na wschodzie, wektora grawitacji od skierowania w kierunku masy, czyli ziemi, światła od rozchodzenia się z prędkością  ~300k km/s w próżni, związków przyczynowo-skutkowych od podążania według ustalonej logiką ścieżki. ;). J

Jest taka gra, lepsza, tzn. bardziej na poważnie, zwie się życiem :evil:. Ja w sumie wole jednak te rzekome niedociągnięcia światów zmyślonych, niż chodzenie po papier toaletowy do Biedronki i wdychanie smogu w okresie grzewczym. Może jakbym był niefrasobliwą gimbazą, to by mnie to kręciło, ale teraz wolę jak mi wacek przebija przez spodnie w grze :evil:.

Qbeesh

  • Gość
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #297 dnia: Grudnia 14, 2020, 15:31:35 »
 
wolę jak mi wacek przebija przez spodnie w grze :evil:.

Hahaha. Dobra, nie było tematu.

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #298 dnia: Grudnia 14, 2020, 15:47:56 »
Panowie, jeśli CDP nie wypuściłbyy gry teraz przed świętami, równie dobrze mogłoby wypuścić ją za rok. Rozważyli za i przeciw i wyszło, że lepiej zadrzeć z graczami niźli z inwestorami. A ci jak prześledziłem kurs od kilkunastu miesięcy muszą być zadowoleni, plankton graczy giełdowych zapewnił im bogate święta, zyski skonsumowane. Od strony biznesowej produkt został sprzedany zgodnie ze sztuką. I jaka gra by nie była na dzień dzisiejszy, to jej ilość jaka się już sprzedała napędzi kolejnych klientów. Franek ma, Kaziu ma, muszę mieć i ja na święta. Jak wejdzie multi to kasa do CDP popłynie szeroko jak Amazonka, inwestorzy wrócą, jak bym miał kasę kupiłbym po świętach akcje.
miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Cyberpunk 2077
« Odpowiedź #299 dnia: Grudnia 14, 2020, 16:15:20 »
To trochę jak wskazywanie jakichś urągających rozumowi bzdur w serialu o zombie.

Nie wiem czy dobrze tą Twoją analogię rozumiem. W sensie Ty wskazujesz te urągające rozumowi bzdury? Czy my nadal o braku fryzjera? ;D

A na poważnie i bardziej w temacie tej analogi... Jak czytam niektóre krytyczne komentarze (ogólnie - nie odnoszę się do tego wątku), to mam takie odczucie, że sporo osób zapomniało chyba... że to jest TYLKO gra. Czekam aż natknę się gdzieś na głos niezadowolenia, albo lepiej - OBURZENIA, że w Cyberpunk da się spuścić wodę w kiblu, ale Redzi już nie raczyli dodać animacji spuszczanej kupy (kręcącej się rzecz jasna we właściwym kierunku). Może faktycznie komuś to imersję będzie burzyć, ale jednak mam wrażenie, że niektórzy zatracili gdzieś proporcje. I tak, czytałem ostatnio artykuł chyba na PC Gamer, gdzie autor dzielił się swoim bólem, że mimo początkowego zachwytu Night City, po spędzeniu w nim ponad 50 godzin przejrzał na oczy, że to wszystko to tylko iluzja, co z pewnością musiało być dla niego sporym szokiem. Dlaczego? No choćby z tego względu, że natyka się co jakiś czas na te same obiekty czy te same tekstury... Bo przecież wiadomo, że to zupełnie karygodna i niespotykana praktyka w grach, a całe miasto powinno w 100% składać się w takim razie z tekstur unikatowych.

Żeby nie było - już wyżej wyraziłem się w sposób jasny nt. licznych bugów, glitchy i ogólnego poziomu niedopracowania (zwłaszcza w wersji konsolowej), który mocno rozczarowuje. Odnoszę jednak teraz takie wrażenie, że niektórzy wręcz lubują się w tworzeniu tzw. dramy na siłę. Że w dobrym tonie jest ponarzekać na CP, wypuścić swój mixtape z bugami sprawiającymi wrażenie, że dosłownie non-stop coś takiego ma miejsce i ogólnie lamentować tonem potępiającym dosadnie korporacyjne praktyki i niewystarczające ograniczenie śladu węglowego przy tworzeniu tej gry,  w swoim wielkim, choć tak naprawdę sztucznie wymuszonym, oburzeniu. Takie właśnie skojarzenia przychodzą mi do głowy, jak porównuje się CP2077 na przykład do szmiry jaką jest Fallout 76. No "znaj proporcjum, mocium panie!"

PS. Odnośnie opcji dialogowych, to jednak już miałem okazję się przekonać, że są różne dialogi, które aktywują się na przykład tylko wtedy kiedy mamy wystarczająco dużo punktów danego atrybutu postaci i umożliwiają niestandardowe poprowadzenie konwersacji. Więc git.

A ci jak prześledziłem kurs od kilkunastu miesięcy muszą być zadowoleni, plankton graczy giełdowych zapewnił im bogate święta, zyski skonsumowane.

Skonsumowane zyski ma tylko ten, kto sprzedał akcje PRZED krachem. ;)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 14, 2020, 16:22:12 wysłana przez Jascha »