Jeśli chodzi o cały ten negatywny PR, to myślę, że niektórzy pomijają jeden istotny niuans, tłumaczący również moc całej tej g*wnoburzy. Trzeba pamiętać, że CDPR przez ostatnie lata wskazywany był jako wzór do naśladowania w branży. Pod względem praktyk biznesowych, podejścia do graczy itp. Mało tego, sam CDPR w jakiś sposób czuł tą moralną wyższość nad przeżartym korporacyjną chciwością rynku branży gier video. Przypomnę hasło "we leave greed to others". I odnośnie całego zamieszania jakie wywołała na dobrą sprawę wersja na konsole minionej generacji (bo sama wersja PC absolutnie nie upoważnia do aż takiej krytyki), to jakkolwiek mogę się zgodzić, że niepoważne jest oczekiwanie by konsola "last-gen" oferowała możliwość grania w gry na poziomie "next-gen", CDPR jednak zachował się - delikatnie mówiąc - bardzo nieładnie, prowadząc marketing tej gry w sposób, który z dzisiejszej perspektywy był wyrachowaną kampanią dezinformacji. Bo przypomnę tylko, że CDPR (albo i CDP - ciężko to rozdzielić) nie rozsyłał wersji konsolowej dla recenzentów. Otrzymali oni tylko wersję PC na ostatnią chwilę (co jest praktykowane powszechnie ostatnio), ale z zakazem publikowania jakichkolwiek urywków z gry, poza tymi przygotowanymi przez CDPR (co jest raczej niespotykane). Z dzisiejszej perspektywy wydaje się, że wszystkie te decyzje były podejmowane z moralnie raczej niskich pobudek, przy pełnej świadomości problemów, które ma ta produckja. Myślę tylko, że przeliczyli się z reakcją, zakładając że "jakoś to będzie, będziemy łatać". A tak mamy spektakularny upadek z wysokiego konia.
Ja jednak wierzę, że sytuacja jest do uratowania, choć nie będzie to łatwe. Na pewno nie ma co nawet wspominać teraz o jakiś DLC (mają zostać ogłoszone). Najpierw gra powinna zostać solidnie załatana. Wiele mechanik da się przy tym ulepszyć (NPC, policja, lepsze zarządzanie ekwipunkiem itp.). Do tego dorzuci się jakieś gratisy na otarcie łez (darmowe różowe gacie, albo coś w ten deseń) i wszyscy będą zadowoleni. Niepokoi mnie tylko to, że podobno do gry ma zostać dodany multiplayer. Czyli znowu coś w czym CDPR nie ma żadnego doświadczenia, więc generuje spore ryzyko. Na dodatek bardzo ważne by z jednej strony łatać grę w miarę sprawnie i szybko, ale jednocześnie nie zajeżdżać załogi, która ma założone homonto już od dłuższego czasu. Mleko już się rozlało i nie ma co tworzyć nowego zarzewia konfliktu. Trzeba to wszystko jakoś zbalansować.
W każdym razie, mam nadzieję, że wyprowadzą to wszystko na prostą. Przynajmniej mamy 100% gwarancję, że kolejną produkcją będzie znowu gra z uniwersum Wiedźmina.
