Padonis,
Skoro względy finansowe i problemy z uzyskaniem pozwoleń to bzdura, mydlenie oczu i spiskowa teoria dziejów, to co nią nie jest? Że rosyjska firma nie chce robić rosyjskich samolotów, żeby swoim klientom zrobić na złość?
Jest tak naprawdę jedno wytłumaczenie, które do mnie przemawia. Szacowany stosunek sprzedaży do poniesionych nakładów jest lepszy w przypadku maszyn amerykańskich. Może się na to składać wiele rzeczy: popularność maszyny wśród graczy, poziom skomplikowania, trudności w uzyskaniu pozwoleń, dostęp do źródeł, jakość tych źródeł, łatwość współpracy ze służbami w danym kraju, ile technologii już mają opracowanych, a ile muszą dopiero zrobić, kontrakty rządowe... oczywiście nie dowiemy się w jakim stopniu co wpływa na wynik końcowy, ale wydaje się jasne, że ED bardziej opłaca się zrobić F-16. Może i daliby radę dostać pozwolenie na MiGa-29, ale mieliby z tym więcej, ekhem, kochania się niż z F-16. Może i by się dobrze sprzedał, ale gorzej niż F-16. Oni mają liczby, my możemy tylko zgadywać. Dla RAZBAM te zmienne wyglądają inaczej i postawili na MiGa-19 i 23 (między innymi). Taki biznes. Jak ktoś chce przyczynić się do zmiany priorytetów, to proponuję głosować portfelem.
Podobnie jak zresztą MiGa-23, który najpierw był obiecany "komu innemu", ale potem priorytety się pozmieniały.
Tak naprawdę nikt tego nigdy nie powiedział, że MiG-23 był obiecany komu innemu. Wydaje mi się nawet, że było dementi.