Autor Wątek: Kwarantanna  (Przeczytany 14558 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline some1

  • Global Moderator
  • *****
Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #90 dnia: Marca 21, 2020, 09:46:54 »

Jeszcze a`propos Włochów, dlaczego tam się tak rozniosło. Gdy się patrzy na dane przyrostu nowych zakażeń w czasie, w każdej kolejnej dobie, to jest to wręcz szokujące jak tam ilość zakażeń wyskoczyła niczym przysłowiowa rakieta.

Patrząc na suche liczby, to Hiszpanie jeszcze mają szansę ich pobić. Ciekawy wykres, można prześledzić wzrost przypadków w czasie oraz odfiltrować ineteresujące nas kraje: https://www.visualcapitalist.com/infection-trajectory-flattening-the-covid19-curve/
Akurat z trzech państw, w których epidemia pojawiła się najwcześniej (Włochy, Iran, Korea), Włosi mieli przez większość czasu najniższe wyniki. Przy czym, jak wcześniej napisałem, nie znaczy to, że zarażeń było najmniej. W Korei wykonano masę testów i reakcja społeczna też była inna.

Chyba jednak po prostu byli pierwsi w Europie, zanim jeszcze w naszej części świata zaczęto epidemię traktować na poważnie. Co oznacza, że nadal wyprzedzają inne kraje o około 2 tygodnie wykładniczego wzrostu zachorowań, a Polskę o miesiąc. Krzywa wzrostu w Niemczech, UK czy Francji jest trochę niższa, ale niedługo też osiągną liczby zachorowań, z którymi aktualnie mierzą się Włosi.
« Ostatnia zmiana: Marca 21, 2020, 10:37:33 wysłana przez some1 »
"It's not a Bug! It's an undocumented feature!"

Offline rutkov

  • KG200
  • *
  • Versuchskommando
    • KG200
Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #91 dnia: Marca 21, 2020, 10:03:41 »


byłem na wschodzie kraju,
Miałem na myśli zachód oczywiście, ten mniej zamieszkany i w którym żyją mniejszości narodowe.

miłośnik 110-tki    •    I/KG200_Doktor  ♥1972-†2006   •   Czekamy Ciebie czerwona zarazo, byś wybawiła nas od czarnej śmierci. Byś nam, kraj przed tym rozdarłszy na ćwierci, była zbawieniem, witanym z odrazą.    •   Han Pasado!    •    GDY WIEJE WIATR HISTORII, LUDZIOM JAK PIĘKNYM PTAKOM ROSNĄ SKRZYDŁA, NATOMIAST TRZĘSĄ SIĘ PORTKI PĘTAKOM

Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #92 dnia: Marca 21, 2020, 19:57:26 »
Wypływają z tych samych regionów, bo tam żrą i kopulują ze wszystkim, bo to smaczne i na potencję. Jeśli chodzi o stłumienie w Chinach, to tam się bawiono tak jak z brudasami z Południa, tylko spawano wejścia do bloków, żeby nie łazili.
W podobnym tonie i z historycznym zacięciem (całość):
https://youtu.be/FUIlpT8pz7I?t=1315
« Ostatnia zmiana: Marca 21, 2020, 20:02:38 wysłana przez KosiMazaki »
W reportażu trzeba oddać nie tylko to, co widzisz, ale także to, co widzi ktoś inny. (..) Tego kogoś trzeba znaleźć i odpytać. Odwrotnie niż w działaniu korporacyjnym: w każdej firmie jest przynajmniej jeden człowiek, który wie, o co chodzi. Tego człowieka trzeba zidentyfikować i natychmiast wyp.....yć.       Krzysztof Mroziewicz

Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #93 dnia: Marca 21, 2020, 20:10:32 »
Mam wrażenie, że wirus nie powstał w sposób naturalny (jakaś mutacja), tylko jacyś smutni panowie w laboratoriach przyłożyli do tego rękę. Teraz pytanie - gdzie? Chiny? USA? Rosja?

Druga sprawa: zakładając, że utrzymamy liczbę zachorowań na rozsądnym poziomie i liczba chorych nie przekroczy możliwości służby zdrowia, co będzie za pół roku. Załóżmy, że wrócimy do normalności i wtedy znowu pojawi się "pacjent zero". Przecież na zdrowy rozum wszystko zacznie/może zacząć się od nowa w taki sam sposób. Cholera wie, albo olanie wirusa i nabycie odporności jest jakąś drogą, albo wymyślą szczepionkę i sprawa załatwiona, ale jakoś szczepionka przeciwko grypie powodowała raczej zmniejszoną odporność ludzi na nią zaszczepionych (gdzieś mi się obiło w necie).

Jedyny ból z tym wirusem jest taki, że nie wiadomo komu i kiedy rozharata płuca. Coś czuję, jak katar mi się zwiększa w tej chwili.

Z trzeciej strony: w pierwszej połowie marca zarejestrowano w Polsce 370.249 zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę. W wyniku powikłań pogrypowych zmarło 14 osób. Na razie to grypa wydaje się być groźniejsza. Czyżby spisek tajnych lóż masońskich albo grupy Bilderberg?

W TVP Info rozwalił mnie jeden lekarz "ekspert". Widz zadzwonił o poradę, co w sytuacji, kiedy żona pojechała do Anglii do córki, która urodziła im wnuczkę. Pytanie było takie: czy ma wrócić czy zostać w Anglii. Ekspert (zapewne syn Wujka Dobrej Rady) odpowiedział, że najlepiej, jakby pojechali do Szkocji, bo tam jest mniej zachorowań. Już widzę tych ludzi ciułających funt do funta na wynajętym mieszkaniu, jak przenoszą się do Szkocji - do hotelu? do innej miejscówki? Rada całkowicie oderwana od rzeczywistości. :)

Offline YoYo

  • Administrator
  • *****
  • Wieczny symulant
    • YoYosims
Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #94 dnia: Marca 21, 2020, 20:29:21 »
Z tymi teoriami spiskowymi to dałbym sobie spokój. Szkoda czasu na takie tezy. Równie dobrze już słyszałem, że Trialsi twierdzą, że te smugi za jetami, to właśnie COVID-19 bo jacyś masoni mają już lek i zaraz zarobią na tym biliony, buhahaha.
webmaster,   YoYosims - jeśli lubisz symulatory lotnicze

www.yoyosims.pl

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #95 dnia: Marca 21, 2020, 20:44:18 »
Mam wrażenie, że wirus nie powstał w sposób naturalny (jakaś mutacja), tylko jacyś smutni panowie w laboratoriach przyłożyli do tego rękę. Teraz pytanie - gdzie? Chiny? USA? Rosja?

Chemtrails i wszystko przez płaską ziemię...

Każdy wierzy w to co chce ale jak zawsze przy większym "boom" jest masa teorii spiskowych na które nie ma żadnych dowodów. Podejrzewam, że w laboratoriach są ciekawsze rzeczy co by mogły nas zabić - szybciej i skuteczniej. Poza tym jak się popatrzy jakie skutki ekonomiczne dla gospodarek niesie za sobą zaraza to moim zdaniem teoria spiskowa upada w przedbiegach. Zwłaszcza w Chinach, gdzie fabryk się nie zatrzymuje (kultura dolara, masowości i takie tam). To samo tyczy argumentu, że zrobiono to specjalnie, żeby przetrzebić populację. Jak się popatrzy na ilość zgonów to w Chinach, czy nawet na świecie, to z punktu widzenia statystyki wskaźnik nie drgnie. Na chwilę obecną zmarło coś około 13 tys. ludzi...

TVP to stan umysłu, jakiś czas temu była podobna dyskusja o ociepleniu klimatu i tam dziennikarzyna też udowadniał, że czarne jest białe.

EDIT:

Yoyek mnie ubiegł  8).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #96 dnia: Marca 21, 2020, 20:56:08 »
Nie miałem na myśli teorii spiskowych, tylko fakt, że wirus może być "uciekinierem" z badań. Aczkolwiek nikt nie powie, że w 100% działanie intencjonalne możemy wykluczyć. Na temat teorii spiskowych mam podobne zdanie do was, tylko czasem są pewne nieścisłości i wątpliwości, co jest zdrowym odruchem.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #97 dnia: Marca 21, 2020, 21:33:11 »


Ze względu na wirusa, kwarantannę i ogólnie niepewną sytuację, wstrzymuję jakiekolwiek większe zakupy, które mogą poczekać. Nawet nie będę zaglądał na forum do wątków "Modernizacja / zakup komputera" ani do "HP Reverb opinie, wrażenia"... Co by się nie denerwować. :)
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #98 dnia: Marca 22, 2020, 00:20:10 »
Jestem zwolennikiem tzw. brzytwy Ockhama, więc najprostsze hipotezy uważam za najbardziej prawdopodobne. Moim zdaniem wirus został uwolniony w jakimś zagrożonym przez człowieka ekosystemie i nie był "celowany" w człowieka, tylko np. w naczelne. Może tysiące, albo setki tysięcy lat temu, jakieś małpy już próbowały "krwi, soku, proszku" z np. nietoperza, albo innego dowolnego gatunku, który był i jest naturalnym rezerwuarem wirusa. Śmierć nosiciela i jego rozczłonkowanie, z ręki małpy, człowieka, zainfekowało agresora i kolejnej okazji do zajadania się "specjałami" już nie dożył. Reszta dała sobie spokój, albo wymarła. Coś w rodzaju broni odwetowo-odstraszającej. Łańcuch troficzny może oczywiście być nieco dłuższy, zanim Chińczyk zainfekował się na targu od nietoperza, ten mógł od czegoś innego, albo to nie był nietoperz. Tak czy siak natura się przed nami broni, a w zasadzie jest to mechanizm obronny danych ekosystemów, i kto wie co nas jeszcze czka zanim dorżniemy lasy deszczowe i podobne miejsca. Wystarczy, że podobny wirus będzie miał śmiertelność 20-30% to faktycznie przydadzą się te setki rolek papieru, bo się posramy ze strachu.

Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #99 dnia: Marca 22, 2020, 00:30:49 »
To wszystko wina emigrantów z zachodu, wystarczy poczytać wynurzenia niektórych na WP.pl, albo innych.
Problem polega na tym, że ani ja ani nikt z moich znajomych, a mam ich trochę się do domu nie wybiera, między innymi dlatego, ponieważ, ażeli w lokalnym szpitalu leczą mnie Polscy lekarze, a skoro są tutaj to nie ma ich w PL...  :evil:
Pachnie mi to socjotechniką i przekierowaniem złości tym razem na nas.
Śmigłowce nie mogą latać - są po prostu tak brzydkie, że ziemia je odpycha.

Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #100 dnia: Marca 22, 2020, 00:41:31 »
Problem polega na tym, że ani ja ani nikt z moich znajomych, a mam ich trochę się do domu nie wybiera, między innymi dlatego, ponieważ, ażeli w lokalnym szpitalu leczą mnie Polscy lekarze, a skoro są tutaj to nie ma ich w PL...  :evil:

Sorry airman, chyba zrozumiałem o co Ci chodzi ale musiałem kilka razy przeczytać powyższe zdanie. Mniej złożone zdania są bardziej czytelne ;).

Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #101 dnia: Marca 22, 2020, 00:58:58 »
Bo testuje 80 woltowy lek że śliwek...
Dotychczasowe badania są obiecujące, nie wiem co prawda czy mnie wyleczy, ale humor poprawia bardzo.
Śmigłowce nie mogą latać - są po prostu tak brzydkie, że ziemia je odpycha.

qrdl_logos

  • Gość
Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #102 dnia: Marca 22, 2020, 09:39:26 »

Ze względu na wirusa, kwarantannę i ogólnie niepewną sytuację, wstrzymuję jakiekolwiek większe zakupy, które mogą poczekać.

A Ty w jakiej branży robisz? Nie pomyślałeś, że inni mogą czekać tak samo odnośnie Twojej działalności i wszyscy się razem pogrążycie? W takiej sytuacji chyba trzeba żyć normalnie, żeby inni też mieli na chleb. Poza tym pamiętaj, że jak wszystko rypnie, to też i Twoje wirtualno/papierkowe pieniążki...

Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #103 dnia: Marca 22, 2020, 10:25:36 »
A Ty w jakiej branży robisz?
W jakiej by nie robił, to każda (poza nielicznymi wyjątkami) dostaje "po tyłku" - bezpośrednio (cześć działalności po prostu stoi) lub pośrednio - bo stoją inni, bo działają "na pół gwizdka", bo ludziska nie wiedzą czy za miesiąc, dwa pensje w ogóle dostaną. itd. To wszystko "naczynia połączone". To nie wirus nas "wykończy" bezpośrednio (no może poza stosunkowo nielicznymi), ale nieuchronny upadek gospodarki - jeśli to potrwa jeszcze miesiąc czy dwa... a zapewne potrwa.

Nie dziwię się Sorbiferowi... ja miałem o tyle szczęścia, że ostatni kwartał zeszłego roku był w robocie na tyle dobry, że wymieniłem cały domowy sprzęt komputerowy całkowicie na nowy i specjalnie mnie to nie "zabolało", ale teraz bym tego już bym nie zrobił, bo widzę że w firmie gdzie robię wszystko na razie jeszcze idzie "siłą rozpędu", tylko że coraz wolniej i raczej specjalnie dobrych zarobków się w najbliższym czasie nie spodziewam, a wręcz możliwy jest po protu upadek mojego miejsca pracy, jak to dłużej potrwa.

Offline Sorbifer

  • *
  • OstBlock. Tu i Teraz.
Odp: Kwarantanna
« Odpowiedź #104 dnia: Marca 22, 2020, 10:42:28 »
Ja robię dla przemysłu, który już trochę leży... Z drugiej strony w czasie mojej "kariery zawodowej" miałem już bodajże 4 kryzysy w przemyśle i sporo ograniczone zakupy firm, i jakoś przeżyliśmy, to i koronka przeżyjemy, mam nadzieję. :)

Zresztą na początku roku żonie laptopa kupiłem, miałem dużą naprawę auta, robiłem nowe mieszkanie i kupowałem mnóstwo sprzętu AGD itp. - swoją kontrybucję dla systemu na cały rok już złożyłem. :)

Co do nietoperza (i innych dziwnych zwierzątek) i Chińczyków - wydaje mi się, że tu kluczowe są dość przedziwne zwyczaje kulinarne Chińczyków. W Indiach syf i malaria są na znacznie większym poziomie niż w Chinach, ludzi od groma, ale to nie tam się nam wylęgają nowe ciekawe wirusy odzwierzęce...
Sorbifer.
OstBlock.
Kiepsky.