Autor Wątek: Wersja pudełkowa MSFS do uruchomienia wymaga płyty w napędzie DVD (uwaga!).  (Przeczytany 9281 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KosiMazaki

  • Administrator
  • *****
    • http://www.kg200.il2forum.pl
Najgłupsze jest to, że obraz ISO potrzebny do odpalenia waży 4,5MB. Nie trzeba żadnej płyty fizycznej w napędzie. Pikanterii dodaje także fakt, że z jednej strony MS utrudnia życie "pudełkowcom", a z drugiej zupełnie nie przeszkadza mu zupełnie jak ktoś kupił grę w innej części świata. Nie ma żadnych blokad regionalnych, nie trzeba VPN-a czy innych kombinacji. Dziwne, że MS od tego wymogu z płytą jeszcze nie odszedł, tym bardziej, że zrobienie spreparowanego obrazu to chwila moment. Sama gra też już ewoluowała. Nie musisz kopiować całych płyt. Trzymanie pełnych obrazów płyt to dla mnie nie jest problemem. Zresztą trzymam je na dysku sieciowym dla własnej wygody. Osobną sprawą jest burdel jaki narobił zmieniając nazwę gry i nie informując o tym w MS Store. Prosta adnotacja by załatwiła temat. Pomocne jak robisz reinstalkę raz na kilka lat.

X-plane to nie moja bajka i ma swoje bolączki. Poza tym nie ma go na xboxie ;).
I/KG200_Doktor  1972-†2006

"Herr Rittmeister wylądował, klasnął w dłonie mówiąc: Donnerwetter! Osiemdziesiąt jest godną szacunku liczbą"

Robienie ISO też średni temat, bo tak to trzeba znów rezerwować miejsce na to. Ogólnie pomysł z d...y. Tyle powiem. :evil:
Na szczęście to ISO jest malutkie, tylko niektóre pliki są potrzebne, moje waży 3,5MB
Co nie zmienia faktu, że zakup wersji pudełkowej jest totalnie bez sensu i polecam wyłącznie masochistom.

Żeby dyskusja ładnie się rozwijała w różnych kierunkach to i ja co nieco dopiszę, a u mię to wygląda tak:
Nie mam żadnego napędu ma SATA, ani płyty z portem ATA, więc na laptopie skopiowałem zawartość wszystkich płyt DVD do jednego katalogu MSFSinstalka który potem przeniosłem dyskiem zewnętrzym na mojego kompa-blaszaka.
MSFSa instaluję w razie potrzeby z tego katalogu MSFSinstalka na dysk SSD NVMe bezpośrednio w katalogu D://MSFS.
Z tak spreparowanego repozytorium instalacja przebiega całkiem sprawnie, po zakończeniu pyta o Serial Nr który to już oczywiście został wykorzystany, Never mind. Idę dalej, po instalacji odpalam M$Store i tutaj instaluję Launcher MSFS, plik ściąga się z sieci coś koło 2GB, i instaluję już w lokalizacji domyslnej, gdzieś na dysku systemowym C://. Jak to już przebiegnie do końca, uruchamian MSFS, ten sprawdza co jest, pobiera aktualizacjie WU, ostatnie SU, i instaluje gdzie trzeba.

Jakie korzyści mam z takiej konfiguracji MSFSa?
1. Mimo że mam wersję pudełkową (Standard) nie pyta mnie gdzie jest DVD Nr1.
2. Instaluje się to o wiele szybciej niż z płyt DVD, i mogę instalować na kompie bez napędu.
3. W razie awarii aplikacji (a zdarzają się czasem podczas okoliczności updat'ów) nie tracę głównego katalogu gry i plików w nim zawartych. Usuwam MSFS, instaluje ponownie samego Launcher'a z M$Store i wszystko działa spowrotem.


MJoy16.googlepages.com
... in the air.