Trzeba przyznać, że po stronie UA motywacja jest naprawdę olbrzymia. Takich filmików jest cała masa
https://twitter.com/ua_industrial/status/1497883655573757954 , po drugiej stronie mamy Ruskich, którzy wyglądają na totalnie rozbitych moralnie (czy to żołnierze czy dywersanci, na pewno to żadna elita, poza wyjątkami, a bardziej mięso armatnie), spotykając się z oporem nawet babć na drogach. Sądzę, że tego się totalnie nie spodziewali. Do tego słychać o dezercjach po stronie FR (a nerwy widać, że puszczają - jak atak ... na pomnik afgańskiego żołnierza w postaci czołgu na postumencie

). Obecnie już na drogach pojawiają się cywile, którzy grodzą coraz więcej dróg i przejazdów, zastawiając je sprzętem albo wywalając co się da by utrudnić przejazd. Podobno obecnie panuje nawet wiara w zwycięstwo i optymizm jest powszechny. Druga strona, to, że nie sądzę, że Putin odpuści. Nawet można spodziewać się masowych nalotów jak zobaczy, że nie ma wyjścia. On tam teraz będzie walczył by zachować swój "ryj".
